GIS: piasek w przedszkolnych piaskownicach ma być czysty, nie sterylny
REKLAMA
REKLAMA
Jest to efekt współpracy rzecznika praw dziecka Marka Michalaka i zastępcy Głównego Inspektora Sanitarnego Jana Orgelbranda.
REKLAMA
We wrześniu Michalak napisał w wystąpieniu do GIS, że zbyt restrykcyjne wymagania sanitarne są przyczyną likwidowania piaskownic na placach zabaw należących do przedszkoli. Z napływających do niego sygnałów wynikało, że dyrektorzy przedszkoli skarżą się m.in. na wysokie koszty badań laboratoryjnych "w kierunku zanieczyszczeń mikrobiologicznych i parazytologicznych piasku" w piaskownicach.
REKLAMA
Jak podkreślił Orgelbrand w poniedziałek, rozpoczęta wiosną akcja miała wyeliminować zanieczyszczenia z piaskownic, jednak część sanepidów źle zrozumiała wytyczne i zażądała atestu piasku, podczas gdy "normy na piasek w piaskownicy nie ma". "Chodzi o to, żeby piasek był czysty, a nie sterylny. Chcemy, żeby w piaskownicach nie było śmieci, ani odchodów zwierzęcych" - podkreślił.
Jak dodał, sanepidy miały zbadać piasek i pokazać, jakie znajdują się w nim zanieczyszczenia. Okazało się jednak, że część przedszkoli i administratorów placów zabaw zaczęła likwidować piaskownice, ponieważ spełnienie wymogów sanitarnych okazało się zbyt trudne.
Orgelbrand zaznaczył, że sanepidy dostały wytyczne, jak kontrolować czystość piaskownic - sprawdzać, czy piasek jest wystarczająco często wymieniany, a piaskownice na noc przykrywane. "Mamy nadzieję, że nowy sezon rozpoczniemy już z czystym piaskiem" - dodał.
W zeszłym tygodniu Orgelbrand spotkał się z Michalakiem w tej sprawie. Ustalono, iż GIS zwróci się do wojewodów o zrobienie wszystkiego, co w ich mocy, by we wszystkich przedszkolach były piaskownice, oraz przekaże sanepidom wytyczne kontrolne. Sprawdzana ma być także czystość piaskownic na publicznych placach zabaw.
"Dla małego dziecka zabawa jest najważniejszą formą aktywności, pozytywnie wpływającą zarówno na jego rozwój fizyczny, jak i psychiczny" - podkreślił Marek Michalak.
Z danych RPD dotyczących blisko 400 placówek wynika, iż obecnie spośród przedszkoli 10 proc. nie ma piaskownicy, zaś spośród szkół podstawowych z oddziałami przedszkolnymi piaskownicy jest pozbawionych aż 77 proc.
Czytaj także: "Metro": Urzędnicy likwidują dzieciom piaskownice>>
REKLAMA
REKLAMA