REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rząd przyjął projekt zmian w OFE

REKLAMA

Składka przekazywana z ZUS do OFE zostanie zmniejszona z 7,3 proc. do 2,3 proc., a potem będzie stopniowo wzrastać, by w 2017 r. osiągnąć 3,5 proc. - zdecydował we wtorek rząd. Politycy, pracodawcy i ekonomiści są podzieleni w opiniach o projekcie.

Zgodnie z przyjętym przez rząd projektem pieniądze, które zamiast trafić do OFE, pozostaną w ZUS, pójdą na specjalne indywidualne subkonta. Zasady dziedziczenia pieniędzy na subkontach w ZUS będą takie same, jak w OFE. Środki te będą też waloryzowane o wskaźnik wzrostu gospodarczego z ostatnich 5 lat i inflacji. Rząd chce, by zmiany weszły w życie od 1 maja.

REKLAMA

Premier Donald Tusk powiedział po posiedzeniu Rady Ministrów, że zmiany te oznaczają, iż potrzeby pożyczkowe Polski do 2020 r. zmniejszą się o ok. 190 mld zł. Wyjaśnił, że rząd naprawia system emerytalny, co oznacza ratunek dla tego systemu.

REKLAMA

Rząd proponuje w projekcie wprowadzenie od 2012 roku 4-proc. ulgi podatkowej dla osób dodatkowo oszczędzających na emeryturę. Zostaną powołane indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego (IKZE), które będą mogły prowadzić towarzystwa emerytalne i inne instytucje finansowe.

"Uzyskaliśmy efekt, który moim zdaniem nie jest do końca satysfakcjonujący dla moich ministrów, nie jest do końca satysfakcjonujący dla OFE (...), ale powinien być satysfakcjonujący dla dzisiejszych i przyszłych emerytów i dla podatników, bo zabezpiecza finanse publiczne" - powiedział premier.

Zadeklarował, że jest gotów zapłacić cenę polityczną za wprowadzane zmiany, że woli przegrać wybory niż powiedzieć obywatelom, że ktoś przez 10 lat będzie szukał 200 mld zł w ich kieszeniach. "Zdaję sobie sprawę, że mogę za to - w sensie politycznym - zapłacić cenę najwyższą. Ale wolę ją zapłacić, niż by mieli ją przez długie, długie lata płacić i to nie w głosach, ale w pieniądzach, zwykli ludzie" - zaznaczył.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Minister finansów Jacek Rostowski ocenia, że projekt zmian ws. OFE jest kompromisem. Jak wyjaśnił, polega on na tym, że rząd przyjął docelową wysokość składki do OFE w jego wersji, natomiast w kwestii dziedziczenia składki przyjęto wersję ministra Michała Boniego.

Rostowski powiedział we wtorek, że wersja ze składką do OFE w wysokości 3,5 proc. da emeryturę minimalnie wyższą od wersji z 5-procentową składką. Powoływał się na obliczenia Ministerstwa Finansów, z których wynika, że ustawa z docelową składką 3,5 proc. oznacza, że emerytura będzie o ok. 2,3 proc. wyższa od tej na dzisiejszych warunkach. Ten wzrost wynika z tego, że trochę większa część składki do OFE będzie inwestowane w akcje - tłumaczył.

Z kolei - według niego - przy tych samych założeniach dotyczących m.in. rentowności papierów i docelowej składce do OFE równej 5 proc., którą proponował Boni, emerytura byłaby o 2,2 proc. wyższa.

Zmiana idzie w dobrym kierunku, jest wynikiem wartościowego, politycznego kompromisu w Radzie Ministrów - oceniła z kolei minister pracy Jolanta Fedak. Jak mówiła, proponowane zmiany nie są "dewastacją systemu" tylko "ustaleniem składki na rozsądnym poziomie na to, na co stać Polaków, jako podatników".

Podzieleni w opiniach o propozycjach rządu są politycy. Opozycja domaga się przeprowadzenia wysłuchania publicznego na temat zmian w systemie emerytalnym.

Wiceszef klubu PO Rafał Grupiński uważa, że projekt jest "dobrym rozwiązaniem z punktu widzenia wszystkich uczestników tej zmiany, począwszy od emerytów, a skończywszy na sytuacji budżetu państwa". Janusz Piechociński z PSL zapowiedział, że jego klub poprze rządowe propozycje, jeśli potwierdzone zostaną dotychczas przedstawione wyliczenia. Poseł ma jednak obawy, czy uda się wprowadzić zmiany w życie do 1 maja.

Wiceprezes PiS Beata Szydło uważa natomiast, że "wszystko co się dzieje wokół OFE w wykonaniu rządu, można skwitować jednym słowem: "skandal". Zarówno według PiS, jak i PJN potrzebne jest przeprowadzenie wysłuchania publicznego na temat reformy emerytur i dłuższej pracy nad projektem. Szefowa klubu PJN Joanna Kluzik-Rostkowska poinformowała, że jej partia postuluje ponadto przeprowadzenie referendum ogólnokrajowego ws. zmian w OFE. Krytycznie do zmian w OFE odnosi się także Anna Bańkowska (SLD). Według niej rząd powinien poważnie rozważyć danie obywatelom wyboru, czy chcą być ubezpieczeni w ZUS, czy w ZUS i w OFE.

Także ekonomiści różnie oceniają rządowe propozycje. Ryszard Petru uważa, że są one kontrowersyjne - umożliwią zmniejszenie wyłącznie w krótkim okresie deficytu i długu publicznego; będzie to tylko przesunięcie długu w czasie. Jego zdaniem optymalną propozycją było rozwiązanie ministra Michała Boniego, by od 2018 roku składka do OFE wynosiła 5 proc., a 2,3 proc. trafiało na subkonto w ZUS.

Natomiast główny ekonomista PricewaterhouseCoopers prof. Witold Orłowski zauważył, że przyjęty we wtorek projekt jest kompromisem, również między ministrami, z którego nikt nie jest zadowolony, ale jest "jakimś koniecznym rozwiązaniem". W ocenie Orłowskiego zmiana sposobu księgowania OFE nie rozwiązuje problemów Polski, ale "jest realną ulgą dla finansów na krótką metę".

Pracodawcy ostrzegają, że w wyniku zmian nasze emerytury w przyszłości będą niższe. Jeremi Mordasewicz z PKPP Lewiatan powiedział, że przyjęty przez rząd kierunek zmian oznacza obniżenie poziomu oszczędności, a w efekcie - obniżenie poziomu inwestycji i w konsekwencji wolniejszy wzrost gospodarczy. "Ponieważ nasze emerytury w przyszłości będą zależały od tempa wzrostu gospodarczego, będą one niższe. Nie da się tej logiki naruszyć" - wyjaśnił.

Warunkowo na zmiany w OFE godzi się natomiast Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych. Szef OPZZ Jan Guz poinformował, że centrala od początku uważała, iż system OFE jest zbyt kosztowny dla ubezpieczonych i niewydolny. Najważniejszym warunkiem poparcia OPZZ jest dobrowolność przystępowania do prywatnych OFE.

Z kolei NSZZ "Solidarność" uważa, że celem proponowanych przez rząd zmian powinno być nie tylko ratowanie finansów publicznych, ale również zagwarantowanie odpowiednio wysokich świadczeń dla przyszłych emerytów. Według przewodniczącego Komisji Krajowej związku Piotra Dudy, odpowiednią wysokość przyszłego świadczenia zagwarantują stabilne zasady waloryzacji środków ewidencjonowanych na specjalnym subkoncie w ZUS. Duda uważa, że w rządowych propozycjach brak gwarancji tej stabilności.

Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna zapowiedział, że pierwsze czytanie projektu w sprawie zmian OFE odbędzie się 16 marca. Trzecie czytanie, czyli głosowanie, odbyłoby się wówczas na dodatkowym posiedzeniu - 25 marca.

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Ile wynosi liczba ludności Polski na koniec 2024 roku? [Dane GUS]

Główny Urząd Statystyczny podał wstępne szacunkowe dane dotyczące liczby ludności w Polsce na koniec 2024 r. Jest spadek.

Podwyżka o 40% (marchewka) a podniesienie wieku emerytalnego (kij). Wcześniej był postulat 3 miesięcy urlopu za 7 lat pracy w jednej firmie

Autorem propozycji podwyżki o 20% w 2025 r. i o 20% w 2026 r. jest Lider Związkowej Alternatywy Piotr Szumlewicz. Mowa jest o podwyżkach płac w sferze budżetowej w tym roku i co najmniej 20 proc. w przyszłym. Wcześniej związkowiec postulował wprowadzenie urlopu 3 miesięcy za 7 lat pracy. Propozycje oceniam jako nierealne do wprowadzenia.

Coraz więcej nastolatków sięga po e-papierosy

Coraz więcej nastolatków sięga po elektroniczne papierosy. Jest to co czwarta dziewczyna i co piąty chłopiec w wieku 13-15 lat. Tak wynika z badania "Global Youth Tobacco Survey" zaprezentowanego podczas rozpoczętej w środę w Sejmie konferencji poświęconej uzależnieniom.

Dwoje seniorów padło ofiarą oszustwa internetowego. Łącznie stracili ponad 400 tys. zł

Oszuści nie ustają w polowaniach. Dwoje seniorów – 74-latka z Lublina i 76-latek z powiatu zamojskiego – zostali oszukani w internecie. Zamiast zyskownych inwestycji, za radą „doradców” zainstalowali oprogramowanie, które pozwoliło przestępcom przejąć pieniądze z ich kont bankowych – podała policja.

REKLAMA

Pierwsze dziecko z rządowego programu in vitro już na świecie

Urodziło się pierwsze dziecko z rządowego programu in vitro. Ministra zdrowia Izabela Leszczyna poinformowała, że do programu zakwalifikowało się ponad 23 tys. par, efektem jest 9258 ciąż.

Nowy wymiar edukacji dla przyszłych liderów HR i biznesu. Symfonia i Akademia Leona Koźmińskiego łączą siły

Symfonia, czołowy dostawca oprogramowania dla MŚP oraz administracji publicznej i Akademia Leona Koźmińskiego, jedna z najlepszych uczelni w Polsce, ogłaszają partnerstwo. Firma zapewni studentom i wykładowcom wsparcie merytoryczne i dydaktyczne, wymianę wiedzy i inicjatywy ukierunkowane na rozwój. W programie studiów znajdzie się flagowy produkt HR-owy Symfonii.

Seniorzy chcą pracować na emeryturze?

Kontynuacja pracy na emeryturze to nie tylko chęć podreperowania domowego budżetu, ale i podtrzymanie aktywności i rozwój osobisty, a także szansa na spełnianie swoich pasji.

Chiński model AI (DeepSeek R1) tańszy od amerykańskich a co najmniej równie dobry. Duża przecena akcji firm technologicznych w USA

Notowania największych amerykańskich firm związanych z rozwojem sztucznej inteligencji oraz jej infrastrukturą zaliczyły ostry spadek w poniedziałek, w związku z zaprezentowaniem tańszego i wydajniejszego chińskiego modelu AI, DeepSeek R1.

REKLAMA

Dofinansowania m.in. dla OSP, kół gospodyń wiejskich oraz klubów sportowych. Ruszają prekonsultacje

Dofinansowania m.in. dla OSP, kół gospodyń wiejskich oraz klubów sportowych. Ruszają prekonsultacje programu NIW-CRSO pn. "Moc Małych Społeczności". Kto będzie mógł starać się o dofinansowanie? Ile będzie wynosiło? Jaki jest harmonogram?

Nowe oszustwo na "darmową apteczkę". NFZ ostrzega

Uwaga na nową metodę oszustów. Narodowy Fundusz Zdrowia ostrzega przed e-mailami z ofertą otrzymania "darmowej apteczki". Można stracić pieniądze. NFZ przypomina, że nie sprzedaje niczego przez internet.

REKLAMA