Rząd krytycznie nt. zmian w ustawie o podpisie elektronicznym
REKLAMA
Rząd negatywnie ocenia poselską propozycję zmian w ustawach: o podpisie elektronicznym, o podatku od towarów i usług, Kodeksie cywilnym oraz w ustawie o ewidencji ludności i dowodach osobistych.
REKLAMA
Zaproponowana przez posłów nowa definicja pieczęci elektronicznej (jako zaawansowanego podpisu elektronicznego) jest niezgodna z propozycją rządową. Ujęcie pieczęci elektronicznej, jako zaawansowanego podpisu elektronicznego może spowodować poważne konsekwencje w sferze prawa cywilnego. Takie ujęcie pieczęci oznaczałoby, że mogłaby ona być używana do dokonywania czynności prawnych, co zarówno ze względu na rządowy projekt ustawy, jak i na zasady prawa cywilnego - jest niedopuszczalne.
Zdaniem rządu, poselski projekt zmian w ustawie o podpisie elektronicznym ma charakter wyrywkowy, niepełny, ponieważ wprowadza tylko definicyjne korekty. Ponadto posłowie nie uwzględniają prawa wspólnotowego.
REKLAMA
Zmiany dotyczące fakturowania elektronicznego, w opinii rządu, nie powinny być regulowane ustawowo. Skomplikowałoby to relacje między zaproponowanymi przez posłów przepisami, a rozwiązaniami ujętymi w rozporządzeniu ministra finansów z 28 listopada 2008 r. w sprawie zwrotu podatku niektórym podatnikom, wystawiania faktur, sposobu ich przechowywania oraz listy towarów i usług, do których nie mają zastosowania zwolnienia od podatku od towarów i usług.
Ponadto należy stwierdzić, że obowiązujące od 1 stycznia 2011 r. przepisy aktów normatywnych regulują sprawy związane z elektronicznym fakturowaniem w sposób bardziej liberalny i przyjazny dla podatników, niż propozycje rozwiązań zaproponowane przez posłów.
REKLAMA
REKLAMA