REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ukraińcy ściągają tańsze o 30% samochody na Ukrainę. Kolejka 14 km na granicy

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Tomasz Król
prawnik - prawo pracy, cywilne, gospodarcze, administracyjne, podatki, ubezpieczenia społeczne, sektor publiczny
samochody na granicy polsko ukraińskiej
samochody na granicy polsko ukraińskiej
Media

REKLAMA

REKLAMA

Ponad 2 tys. kierowców czekało w piątek do odprawy samochodów w tranzycie przez przejście z Ukrainą w Zosinie (Lubelskie). Niektórzy spędzili na granicy trzy dni w kolejce. Ukraińcy masowo kupują auta i wwożą do swojego kraju ze względu za zniesienie opłat celnych.

W ostatnim czasie na polsko-ukraińskich przejściach w woj. lubelskim tworzyły się kolejki samochodów osobowych na kierunku wywozowym na Ukrainę. Ich powodem była zmiana przepisów prawnych w Ukrainie, które od 6 kwietnia zniosły opłaty celne na importowane samochody - cło importowe, akcyzę i VAT.

REKLAMA

REKLAMA

Import samochodów tylko na dwóch przejściach

"Zgodnie z kolejną decyzją strony ukraińskiej odprawa samochodów osobowych sprowadzanych na Ukrainę z terenu Unii Europejskiej jest możliwa od środy (11 maja) tylko na dwóch przejściach granicznych - w Zosinie (Lubelskie) i w Budomierzu (Podkarpackie). Odprawa takich samochodów nie jest natomiast możliwa na pozostałych przejściach w woj. lubelskim, czyli w Hrebennem, Dorohusku, Dołhobyczowie" – przypomniał rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś.

Kolejka 14 km na granicy

Czternaście kilometrów wynosiła w piątek kolejka samochodów osobowych w tranzycie do przejścia granicznego w Zosinie. Znajdowało się w niej ok. 2 tys. pojazdów, co oznacza około czterech dni oczekiwania.

Jak wyjaśnił rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś, służby graniczne Ukrainy są w stanie odprawić w ciągu doby maksymalnie 500 pojazdów w Zosinie. "Nawet gdyby polskim funkcjonariuszom udało się odprawić większą liczbę samochodów po naszej stronie, to nie wyjadą one dalej, tylko zakorkują przejście graniczne. Nie możemy do tego dopuścić" – wyjaśnił rzecznik.

REKLAMA

Dodał, że w przypadku samochodów w tranzycie sprawdzane są dokumenty, np. czy dana osoba przekraczająca granicę jest właścicielem pojazdu – czynności te wykonuje Straż Graniczna. Oprócz tego, prowadzona jest normalna kontrola celno-skarbowa – pojazdy poddawane są standardowym czynnościom kontrolnym przez funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej, w tym np. z wykorzystaniem psa służbowego" – powiedział Deruś.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Ukraińcy ściągają samochody dla ukraińskich żołnierzy

Wśród kierowców, którzy znajdowali się na początku kolejki – tuż przed granicą – był m.in. Jura, który czeka trzeci dzień na odprawę. Do Kowla wiezie używanego, ale w bardzo dobrym stanie jeepa, którego kupił za ok. 3,5 tys. dolarów koło Krakowa.

W rozmowie wyjaśnił, że samochód nie jest dla niego, a dla żołnierzy ukraińskich. "Trafi dalej na wschód. Tam, gdzie są teraz nasze chłopaki – oni wskażą miejsce. Żołnierze potrzebowali auto, chcieli coś w rodzaju jeepa, bo tam teren jest trudny i żeby było im się bezpiecznie i szybko poruszać" – wyjaśnił Jura, który jest w wieku emerytalnym. Wcześniej pracował m.in. w ambasadzie i w szkole. Dodał, że pieniądze na zakup samochodu pochodzą od zwykłych ludzi i członków rodzin żołnierzy. "Każdy dawał po ok. 200-300 dolarów – musimy pomagać" – stwierdził Jura.

Samochody są dla Ukraińców tańsze o 30%

Czterdziesty w kolejce do odprawy był Wasyl, który stał przed czerwonym fordem. Jak dodał, dwie noce spędził już w oczekiwaniu do odprawy. "Trzeba być cały czas na miejscu, bo co jakiś czas – raz na pół godziny, godzinę – należy podjechać do przodu. Przy granicy jest namiot w którym można wziąć herbatę czy kawę. Czasem podjeżdża też samochód z różnymi produktami, jak woda, chleb, które można kupić. Ludzie jeżdżą również do supermarketu w Hrubieszowie" – wyjaśnił mężczyzna, który wiezie auto znajomemu na sprzedaż.

Samochód kupił na Litwie za ok. 10 tys. zł i teraz przez Polskę zmierza na Ukrainę. Podkreślił, że dzięki zmianie przepisów uda mu się zaoszczędzić około 30 proc. Jak podał, za to samo auto sprowadzane przed wojną musiałby zapłacić jeszcze ok. 3 tys. zł opłat celnych. "Na Ukrainie jest duże zapotrzebowanie na samochody, bo część z nich została zniszczona w wyniku działań wojennych, a nowe nie są produkowane"- podkreślił Wasyl.

Samochody na Ukrainę importują głównie kobiety

W kolejce do granicy w Zosinie można zauważyć, że w dużej części za kierownicami znajdują się młode kobiety. Jak przypominają, ich mężowie nie mogą wyjechać z Ukrainy podczas wojny.

24-letnia Ira pochodzi z Sum, tuż przy granicy z Rosją. Relacjonuje, że aktualnie jest bezpieczniej, samo miasto nie jest atakowane. "Z początku było groźnie, ale postanowiliśmy, że nie zostawimy swojego domu. W panice chciałam najpierw uciekać, ale się uspokoiło i przeczekałam w domu najgorsze" – powiedziała kobieta, która jest nauczycielką klas początkowych. Dodała, że obecnie nauka odbywa się w formie zdalnej. "Od dłuższego czasu jesteśmy online - najpierw epidemia, teraz wojna" – sprecyzowała.

W kolejce do przejścia Ira siedzi w renault, które kupiła w Gdańsku. "To już będzie trzeci dzień czekania – w dzień żar się leje z nieba, a w nocy jest z kolei zimno. Po przekroczeniu granicy, jeszcze 12 godzin będę jechać do Sum. Na szczęście po drugiej stronie czeka już na mnie chłopak, z którym razem pojedziemy do domu" – dodała nauczycielka.

To będzie mój pierwszy samochód

Po dwóch miesiącach w Polsce wraca na Ukrainę Natalia z synkiem, która na początku wojny uciekła z Czernihowa, gdy był ostrzeliwany. Na co dzień pracuje w sądzie. "Trzeba wracać do siebie, do pracy, w domu najlepiej" – powiedziała. Również ona zdecydowała się sprowadzić auto – srebrne renault. "To będzie mój pierwszy samochód" – podkreśliła.

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wyższe wynagrodzenie dla pracowników samorządowych. Projekt MRPiPS zakłada podwyżki od 1 stycznia 2026 r.

Wyższe wynagrodzenie dla pracowników samorządowych (z wyrównaniem?) od 1 stycznia 2026 r. Sprawdź, co zakłada projekt rozporządzenia Rady Ministrów zmieniającego rozporządzenie w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych.

ZUS zapowiada przerwę techniczną. Niedostępne usługi w Płatniku, ePłatniku i e-ZLA

Zakład Ubezpieczeń Społecznych poinformował o planowanych pracach serwisowych, które odbędą się 25 października (sobota) w godzinach od 5.30 do 12.00. W tym czasie mogą występować utrudnienia w komunikacji elektronicznej z ZUS, dotyczące kilku popularnych systemów i aplikacji.

Szefowa NRPiP: pielęgniarki powinny badać, zlecać badania i wystawiać L4 – czas to uregulować

Prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, Mariola Łodzińska, apeluje o zmiany w organizacji pracy pielęgniarek i położnych. Jej zdaniem powinny one mieć możliwość samodzielnego przyjmowania pacjentów, zlecania badań, ordynowania leków oraz wystawiania zwolnień lekarskich. Obecnie ich kompetencje – mimo że szerokie – nie są w pełni wykorzystywane w polskim systemie ochrony zdrowia.

Karta Rodziny Mundurowej. Jakie przywileje, dla kogo i od kiedy według nowego projektu?

Do Sejmu wpłynął poselski projekt ustawy o Karcie Rodziny Mundurowej. Kto – zgodnie z założeniami – będzie mógł uzyskać taki dokument i od kiedy? Zgodnie z szacunkami nowe przywileje objęłyby ponad milion beneficjentów.

REKLAMA

Pierwszy w Polsce Regionalny Plan Adaptacji do zmian klimatu stał się faktem

Pierwszy w Polsce Regionalny Plan Adaptacji do zmian klimatu stał się faktem. Został przygotowany przez ekspertów z Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego (IOŚ-PIB) i dotyczy województwa śląskiego.

Papierowe listy odchodzą do lamusa! Urzędy całkowicie przechodzą na e-Doręczenia

Od 2026 roku urzędy i instytucje publiczne będą musiały wysyłać pisma wyłącznie elektronicznie – przez system e-Doręczeń. Ministerstwo Cyfryzacji przypomina, że kończy się okres przejściowy, a papierowa korespondencja odejdzie do historii.

Polska pod lupą Brukseli! Rząd ujawnia, jak naprawdę wygląda walka z nadmiernym deficytem

Rząd przedstawił Brukseli raport, który pokazuje, jak Polska radzi sobie z ograniczaniem deficytu mimo rekordowych wydatków na obronę i spadku wpływów z podatków. Czy Unia Europejska uzna te działania za wystarczające?

Nowe uprawnienia dla sołtysów [Nowelizacja 2026 r.]

1 stycznia 2026 r. nowe przepisy dotyczące uprawnień sołtysów oraz finansowania zadań z funduszu sołeckiego. Nowe regulacje wprowadzają m.in. obowiązkowe ubezpieczenia sołtysów oraz nadają im uprawnienia do zarządzania mieniem komunalnym na podstawie upoważnienia wydanego przez wójta.

REKLAMA

HPV: szczepienia obowiązkowe od 2027 roku. Ministerstwo Zdrowia wprowadza nowe przepisy

Szczepienia przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV) staną się obowiązkowe dla dzieci od 9. do 15. roku życia. Nowe przepisy mają na celu skuteczniejsze zapobieganie nowotworom wywoływanym przez HPV – w tym rakowi szyjki macicy.

Forum Rynku Zdrowia 2025: Prof. Czauderna apeluje o wzrost składki zdrowotnej. Minister zdrowia: tego się nie da już spiąć

Podczas XXI Forum Rynku Zdrowia w Warszawie doradca społeczny prezydenta, prof. Piotr Czauderna, wezwał do rozpoczęcia poważnej debaty o wzroście składki zdrowotnej. Minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda przyznała, że mimo rosnących kosztów ochrony zdrowia, rząd nie planuje podwyżki składki.

REKLAMA