REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Walka o jedność UE znakiem firmowym polskiej prezydencji

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Walka o jedność UE i niedopuszczenie do pogłębienia podziałów między strefą euro a resztą państw to najważniejsze osiągnięcie polskiej prezydencji - ocenili niemieccy politolodzy, z którymi rozmawiała PAP. Są zgodni: bilans przewodnictwa jest pozytywny.

"Polska zaprezentowała się jako swego rodzaju +strażniczka jedności+. To pozostanie jej znakiem firmowym" - powiedział PAP Kai Olaf Lang z berlińskiej Fundacji Nauka i Polityka.

REKLAMA

REKLAMA

Podobnego zdania jest Anna Quirin z Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej (DGAP). "Chociaż Traktat Lizboński ograniczył rolę prezydencji w UE, to Polsce udało się zaznaczyć swoją obecność jako kraju przewodzącego Unii. Duży entuzjazm premiera Donalda Tuska, który widać było w przemówieniach inaugurującym i kończącym prezydencję, jego apel o powrót do myślenia w kategoriach wspólnotowych - to były bardzo ważne i potrzebne akcenty, bo tendencje odśrodkowe w Europie są obecnie bardzo silne" -powiedziała Quirin.

Z kolei ekspert Fundacji Bertelsmanna Cornelius Ochmann ocenił, że to głównie polska prezydencja oraz kanclerz Niemiec Angela Merkel twardo stanęły na stanowisku, że ceną ratowania wspólnej waluty nie może być podział na strefę euro i pozostałych - choć do tego dążył prezydent Francji Nicolas Sarkozy. Dzięki zabiegom Warszawy uzgodniony na grudniowym szczycie UE nowy międzyrządowy pakt stabilności, wzmacniający dyscyplinę budżetową, jest otwarty na kraje spoza strefy euro i większość z nich zamierza go podpisać.

"Gdyby w tym czasie przewodnictwo miała Francja, to mogłoby dojść do rozpadu na +Unię A+ i +Unię B+ - ocenił Ochmann. - W interesie Polski było to, by nie znaleźć się w +Unii B+".

Dla niemieckich komentatorów bilans polskiego przewodnictwa w UE jest ogólnie pozytywny, szczególnie biorąc pod uwagę to, że Traktat Lizboński umniejszył rolę kraju pełniącego przewodnictwo w Radzie Unii, zaś politykę europejską zdominowała w minionych miesiącach walka z kryzysem w strefie euro, co ograniczyło Polsce pole manewru.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Także w sprawie programu Partnerstwa Wschodniego - priorytetu polskiej prezydencji - nie było zbyt wielkiego pola do popisu, bo uwaga Europy skupiła się na wydarzeniach w krajach arabskich, zaś sytuacja wewnętrzna na Ukrainie i Białorusi uniemożliwiła znaczące postępy w sferze polityki wschodniej UE, w tym parafowanie umowy o stowarzyszeniu UE-Ukraina.

"Wyśrubowanie celów dotyczących Partnerstwa Wschodniego było jednym z problemów polskiej prezydencji" - przyznał Ochmann.

Do najważniejszych osiągnięć w trakcie polskiego przewodnictwa w UE należy - zdaniem niemieckich ekspertów - kompromis w sprawie tzw. sześciopaku, czyli pakietu sześciu aktów prawnych wzmacniających koordynację polityk gospodarczych i dyscyplinę finansową. Jak podkreślił Kai Olaf Lang, w tej oraz paru innych sprawach Polska prezydencja dobrze odegrała rolę pośrednika między krajami UE, umiejętnie równoważąc interes własny i wspólny.

Ale Lang zauważył też, że kraj pełniący przewodnictwo w UE może odgrywać rolę inicjatora różnych projektów i idei. "Tutaj nie widzieliśmy wielkich fajerwerków" - ocenił.

REKLAMA

Polska zbiera też pochwały za dobre przygotowanie kadry urzędników do swojego przewodnictwa. "Na pewno prezydencja była bardzo sprawna administracyjnie. Wieloletnie przygotowania dyplomacji opłaciły się, co potwierdzi każdy z europejskich polityków" - powiedziała Anna Quirin z DGAP.

Lang dodał zaś, że polska prezydencja pokazała, iż ograniczenie przez Traktat Lizboński roli kraju przewodniczącego UE może zostać "wyrównane dzięki wywieraniu wpływu drogą nieformalnych kanałów, które funkcjonują, gdy kraj pełniący prezydencję ma dobre stosunki bilateralne i prestiż".

Niemieccy eksperci nie mają wątpliwości, że polskie przewodnictwo zostało w Niemczech zauważone - przynajmniej wśród elit. Pomogło w tym przemówienie szefa MSZ Radosława Sikorskiego wygłoszone pod koniec listopada w Berlinie. Sikorski zaapelował wówczas do Niemiec, by odgrywały wiodącą i silną rolę w walce z kryzysem w strefie euro.

W opinii Ochmanna przemówienie to "było dla niemieckich elit jednym z najważniejszych punktów w stosunkach polsko-niemieckich". "Jeszcze kilka lat temu Sikorski używał zupełnie innych porównań" - powiedział niemiecki ekspert, przypominając, że obecny szef polskiego MSZ porównał kiedyś rosyjsko-niemiecki Gazociąg Północny do Paktu Ribentropp-Mołotow. "Widać, że Polska się zmieniła i Sikorski jest tego przykładem - dodał Ochmann. - Z punktu widzenia niemieckich elit Polska odgrywa w UE bardzo ważną rolę i kanclerz Merkel często to podkreśla".

Te pozytywne opinie potwierdził w rozmowie z PAP chadecki polityk Karl-Georg Wellmann. "Polska doskonale sobie poradziła z prezydencją, tak jak zresztą oczekiwaliśmy. Dobrze odegrała swoją rolę i możemy jej tylko pogratulować mądrej polityki w czasie prezydencji. Skorzystał na tym wizerunek Polski i wzmocniona została jej pozycja w Europie" - ocenił Wellmann.

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Sytuacja na granicy polsko-niemieckiej. Ekspert: obustronna spirala działań pozornych. Kiedy Niemcy nie powinny odsyłać migranta do Polski?

To Niemcy rozpoczęli ten teatr polityczny na granicy z Polską, a teraz szefowie rządów Friedrich Merz i Donald Tusk wchodzą w spiralę działań pozornych - powiedział PAP Piotr Buras, dyrektor warszawskiego biura Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych (ECFR) .

Przeciwdziałanie praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu w JST. Najważniejsze informacje

System przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu dotyczy również jednostek samorządu terytorialnego. Z tego powodu są one objęte szeregiem obowiązków. Co trzeba wiedzieć o obowiązujących przepisach? Oto lista 10 najważniejszych informacji!

Od 1 września 2025 r. podwyżka o 8 i 16 zł za odbiór śmieci w Krakowie

Od 1 września w Krakowie wzrośnie opłata za odbiór śmieci posegregowanych: z 27 do 35 zł miesięcznie od jednego mieszkańca. W przypadku odpadów nieposegregowanych stawka zwiększy się z 54 do 70 zł od mieszkańca.

MKiŚ: wyznaczamy lasy społeczne z ograniczoną wycinką drzew. 158 tys. ha wokół 11 największych aglomeracji

Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało 2 lipca 2025 r., że zakończyło pierwszy etap projektu wyznaczania lasów społecznych wokół największych polskich miast. To przełomowy krok w kierunku zmiany podejścia do gospodarki leśnej - z naciskiem na potrzeby społeczne, zdrowotne i ekologiczne mieszkańców aglomeracji. O szczegółach w trakcie konferencji prasowej mówiła ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska oraz wiceminister klimatu i środowiska, główny konserwator przyrody Mikołaj Dorożała.

REKLAMA

Zmiany w opłatach za śmieci – będą nowe zasady segregacji, ulgi i kontrola deklaracji [PROJEKT MKiŚ]

W wykazie prac legislacyjnych pojawił się projekt nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Chodzi o zmiany w funkcjonowaniu systemu gospodarowania odpadami na poziomie gminnym, które w ocenie projektodawców będą odpowiadać na realne potrzeby JST oraz mieszkańców.

RPO: Dość "wrogich przejęć" między gminami. Potrzebna kontrola sądowa

Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje do premiera Donalda Tuska o zawieszenie kontrowersyjnych decyzji dotyczących zmian granic gmin do czasu wprowadzenia nowych przepisów. Od lat brakuje skutecznej kontroli sądowej nad decyzjami Rady Ministrów, które prowadzą do konfliktów między samorządami.

Granica polsko-niemiecka. Polska wprowadza kontrole. Przedsiębiorcy mają 3 pytania

Czy Niemcy przerzucają imigrantów do Polski? Co z granicą polsko-niemiecką? Polska wprowadza kontrole graniczne w celu zapobiegania napływom nielegalnych migrantów. Co na to Niemcy?

Premier Tusk: po rekonstrukcji w rządzie będą wyłącznie przyzwoici ludzie; około 15 lipca zapadną decyzje personalne

W dniu 30 czerwca 2025 r. na konferencji prasowej Premier Donald Tusk zapowiedział, że około 15 lipca zaproponuje kształt rządu po rekonstrukcji. Rozmowy w tej sprawie są prowadzone z liderami koalicyjnych ugrupowań - PSL, Polski 2050 i Lewicy. Żyjemy w ustrojowym bałaganie, podważane są obiektywne kryteria prawne, dlatego chciałbym, by politycy kierowali się naturalnymi kryteriami, jak zdrowy rozsądek czy zwykła ludzka przyzwoitość, i tacy będą ministrowie po rekonstrukcji - mówił 27 czerwca 2025 r. na konferencji prasowej premier Donald Tusk.

REKLAMA

Nowelizacja specustawy powodziowej. Nowe zadania i obowiązki samorządów

Możliwość zamiany zniszczonych nieruchomości na lokale komunalne, obowiązek raportowania decyzji WZ, świadczenie lokalowe, premia powodziowa czy ułatwienia proceduralne w odbudowie zniszczonych domów i obiektów – to najważniejsze zmiany w specustawie powodziowej. Nowelizacja ustawy wzmacnia kompetencje JST, daje im nowe narzędzia, ale też nakłada dodatkowe obowiązki administracyjne i sprawozdawcze.

Czym różni się „odbiór” odpadów komunalnych z nieruchomości od „przyjmowania odpadów”

NSA przypomniał gminom, że ustawodawca rozróżnia pojęcia odbierania odpadów komunalnych od ich przyjmowania i wprowadza odrębnie różne sposoby oddawania odpadów. Co za tym idzie – mechanizmy nie mogą być traktowane jako formy zamienne, kształtowane według własnego uznania gminy.

REKLAMA