Śląskie: Nowy zakład gospodarki odpadami ruszył w Bielsku-Białej
REKLAMA
REKLAMA
Stworzenie całego systemu trwało cztery lata. Prezes bielskiej spółki komunalnej - Zakładu Gospodarki Odpadami SA, Wiesław Pasierbek poinformował, że wybudowano między innymi dodatkowy sektor istniejącego od 1960 roku wysypiska, a następnie zamknięto i zrekultywowano dotychczasowe składowisko. Powstały też sortownia, kompostownia odpadów organicznych, stacja demontażu śmieci wielkogabarytowych oraz punkt przetwarzania odpadów budowlanych i magazyn odpadów niebezpiecznych.
REKLAMA
Zakład jest w pełni zautomatyzowany, jego budowa trwała cztery lata. Odpady będą sortowane; trafią na specjalną linię sit o otworach wielkości od 8 do 30 cm. W ten sposób wyselekcjonowane zostaną śmieci organiczne, które trafią do betonowych komór, gdzie będą odpowiednio napowietrzone. Po paru tygodniach powstała wskutek tego masa ponownie trafi na sita, by wyselekcjonować drobniejsze elementy nieorganiczne, jak np. plastikowe zakrętki. Reszta, już jako bezwonny kompost, trafi na składowisko odpadów.
Bielska spółka podała, że nowy zakład umożliwi objęcie wszystkich mieszkańców Bielska-Białej oraz kilku okolicznych gmin zorganizowanym systemem zbierania odpadów. Dzięki inwestycji zmniejszona zostanie między innymi ilość odpadów kierowanych na składowisko. Wydzielone zostaną odpady komunale: wielkogabarytowe wraz z ich demontażem, budowlane wraz z kruszeniem i przygotowaniem do ponownego wykorzystania, a także niebezpieczne, które zostaną przekazane do unieszkodliwiania. Odzysk surowców wtórnych sięgnie poziomu, co najmniej 25 proc.
REKLAMA
Dotychczas Bielsko-Biała nie posiadało nowoczesnego systemu gospodarki odpadami. Dzięki inwestycji wysypisko będzie spełniało wymogi Unii Europejskiej, co uchroni miasto i okoliczne gminy przed karami, które należałoby zapłacić po 2013 roku za niespełnienie wymogów związanych z redukcją i składowaniem odpadów biodegradowalnych.
Inwestycja kosztowała blisko 90 mln zł. Dofinansowanie z Unii Europejskiej wyniosło ponad 52 mln zł. 14,5 mln zł to pożyczka preferencyjna z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Resztę stanowiły fundusze własne bielskiego Zakładu Gospodarki Odpadami. (PAP)
REKLAMA
REKLAMA