REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

W Warszawie po spacerach zatrute psy trafiają do weterynarzy. Nikt nie zna przyczyny. Roundup?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Tomasz Król
prawnik - prawo pracy, cywilne, gospodarcze, administracyjne, podatki, ubezpieczenia społeczne, sektor publiczny
W Warszawie po spacerach zatrute psy trafiają do weterynarzy. Część umiera. Nikt nie zna przyczyny. Roundup?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Właściciele psów na Mokotowie są w panice. Z nieznanych przyczyn psy trafiają do lecznic weterynaryjnych z objawami zatrucia. Konieczne są dializy, niektóre nie przeżywają. Mieszkańcy podejrzewają, że przyczyną mogą być opryski.

Sytuacja ma miejsce od kilku tygodni. Mieszkańcy spacerujący z psami w parkach Morskie Oko, Arkadia, Królikarnia, a także w okolicach Warszawianki i pod Skarpą trafiają ze swoimi pupilami do klinik weterynaryjnych z objawami zatrucia. Część psów już nie żyje.

REKLAMA

REKLAMA

Weterynarze informują o nietypowej sytuacji

Ostrzegawczy wpis zamieściła też jedna z przychodni weterynaryjnych w rejonie Królikarni.

 

 

Media

Miasto zna problem, nie zna przyczyny

Zarząd Zieleni, który opiekuje się miejskimi parkami wie o problemie. "Dostaliśmy takie zgłoszenia od mieszkańcom, wiemy też, że na osiedlowych grupach pojawiają się wpisy o martwych zwierzętach" - powiedziała PAP rzeczniczka Zarządu Zieleni Karolina Kwiecień-Łukaszewska.

Informuje, że na 100 procent to nie są ich działania.

REKLAMA

Mieszkańcy na grupach piszą, że zatrucia może spowodować, stosowanie preparatu chwastobójczego Roundup. Zamieszczają też zdjęcia uschniętej trawy, która może być efektem stosowania tego preparatu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

"My tego nie stosujemy. Ani my, ani nasi podwykonawcy, nie stosujemy żadnych herbicydów i środków ochrony roślin. Nasza inspekcja w terenie też nie wykazała żadnych symptomów używania czegoś takiego. Dodatkowo będziemy zlecać badana wody w parku Arkadia i Morskie Oko. Nie zauważyliśmy w zbiornikach żadnych śniętych ryb lub zmiany koloru wody" - wyjaśniła rzeczniczka Zarządu Zieleni.

Mieszkańcy zgłaszają fakt zatrucia psów również do urzędu dzielnicy Mokotów.

Rzecznik dzielnicy Mokotów Damian Kret wyjaśnił w rozmowie z PAP, że sprawa została zgłoszona do Zarządu Zieleni oraz wydziału ochrony środowiska. "Nasz wydział potwierdził, że oni nie używają żadnych substancji, które mogłyby zagrażać zdrowiu i życiu zwierząt, i oczywiście ludzi. Bardzo tego pilnują" - przekazał.

"Owszem te obszary, o których mówią mieszkańcy, są na naszym terenie, ale są zarządzane przez Zarząd Zieleni, ale również wiele takich terenów należy do wspólnot mieszkaniowych. A to, czego oni używają, to już oni sami wiedzą" - dodał.

Podkreślił, że nie jest to tylko mokotowska sprawa, bo zgłoszenia są też w innych dzielnicach.

Sprawę nagłośniła jedna z mieszkanek - Katarzyna Sołowiej. W rozmowie z PAP podkreśliła, że nigdzie nie ma żadnej informacji o stosowaniu jakichkolwiek oprysków, a wszędzie pojawiają się ostrzeżenia o zatruciach psów.

"Nie ma żadnej wyraźnej informacji. Mieszkańcy sami się gubią, dużo osób jest w panice. Ludzie nie wychodzą już do tych parków, chodzą gdzieś opłotkami i naprawdę robi się z tego trochę histeria" - powiedziała.

Na forach mieszkańcy opisują, że zwierzaki trafiają do lecznic z objawami zatrucia, w ich żołądkach nie ma śladów trutki, występuje żółtaczka, złe próby wątrobowe, niewydolność nerek, która zmusza do dializ. Niestety nie wszystkie czworonogi wychodzą z tego bez szwanku, część umiera.

Oprócz tych objawów, zrozpaczeni mieszkańcy zamieszczają też zdjęcia psów, z silnymi reakcjami alergicznymi.

Próbują się na własną rękę kontaktować ze służbami: z Zarządem Zieleni, Sanepidem z Wojewódzki Inspektoratem Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Na razie nie wiadomo, co spowodowało zatrucia psów.

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czekał w SOR na lekarza 3 godziny i 5 minut. Był sam w poczekalni. Lekarz spał? Lekarz operował innego pacjenta? Lekarz był na innym oddziale?

Internauta opisał pobyt na SOR w Przemyślu. W poczekalni nie było nikogo. Pomimo to wyznaczono mu 3 h (i 5 minut) oczekiwania. W rozmowie o tym zdarzeniu inni internauci żartowali, aby autor historii okazał zrozumienie dla lekarzy pracujących na 4 etatach i nie mogących oderwać się dla niego od szczytnych obowiązków. Złośliwi pisali z sarkazmem: 1) "Nie wstyd Ci, myślisz, że dla Ciebie pielęgniarka zbudzi lekarza" 2. "w takim razie gdzie informacja że "pacjenci w stanie nie zagrażającym życiu nie będą przyjmowani w trakcie snu lekarza?" 3) "chłopie naprawdę myślisz że pielęgniarka przyjdzie i powie "lekarz śpi musi Pan czekać". Przecież to otwarta droga do złożenia skargi do rzecznika praw pacjenta".

Podwyżka zasiłku pielęgnacyjnego, ale tylko dla osób starszych i bez emerytury [Petycje]

Co więcej podwyżka nie dla każdej osoby 75+, ale takiej, która nie ma prawa do emerytury i renty. To niszowe sytuacje. Zazwyczaj osoba w wieku 75+ ma emeryturę albo rentę. Otrzymuje wtedy dodatek pielęgnacyjny. Ale są osoby, które w wieku 75 lat nie mają prawa do emerytury i renty. Bardzo rzadko, ale są takie osoby. I dla nich jest adresowany pomysł, aby ich zasiłek pielęgnacyjny był podniesiony do dodatku pielęgnacyjnego.

Rok 2026 jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy muszą wybierać i uważać na naruszenie dyscypliny finansów publicznych

Rok 2026 może być jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy czekają bardzo trudne wybory. Nawet działania podjęte w dobrej wierze mogą zostać uznane za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Jak JST mogą się zabezpieczyć?

Pomarańczowe worki na nową frakcję. Gdzie się pojawiają i co do nich wrzucać?

Niektóre gminy decydują się na wprowadzenie pomarańczowych worków na określone odpady. Czy pojawią się one wszędzie? Co powinno się w nich znaleźć? Rozwiewamy wątpliwości.

REKLAMA

Tu rodzi się ekologiczna świadomość. "W Punkcie zwrotnym nie straszymy dzieci kryzysem klimatycznym" [WYWIAD]

O innowacyjnym centrum ekologii Punkt Zwrotnym, o tym, jak nauka dbania o środowisko może być zabawą i dlaczego edukacja ekologiczna najmłodszych jest kluczowa rozmawiamy z Małgorzatą Żmijską, Prezeską Fundacji Mamy Projekt.

WZON. To coś nie tak. Niewidoma nie dostała świadczenia wspierającego. Tylko 61 punkty

List czytelniczki - otrzymała tylko 61 punkty dla osoby niepełnosprawnej ze znacznym stopniem niepełnosprawności i stałym orzeczeniem (niewidoma). Efekt? Bez świadczeń pielęgnacyjnego i wspierającego.

Luka w budżecie NFZ w 2025 r. wynosi 14 mld zł, wpływy ze składki zdrowotnej niższe o 3,5 mld. Luka w 2026 r. może sięgnąć 23 mld zł

NFZ odnotował niższe niż zakładano wpływy ze składki zdrowotnej – o 3,5 mld zł mniej w pierwszych ośmiu miesiącach 2025 roku. Eksperci alarmują, że problemy finansowe mogą zagrozić realizacji świadczeń medycznych w niektórych regionach, a w 2026 roku luka w budżecie Funduszu może wzrosnąć do 23 mld zł.

Jak polski model sztucznej inteligencji może wspierać samorządy?

Ministerstwo Cyfryzacji, wspólnie z partnerami z sektora nauki i technologii, opracowało PLLuM (Polish Large Language universal Model). To pierwszy zrealizowany na rządowe zlecenie duży, otwarty model językowy dopasowany do realiów języka polskiego. Jak jednostki samorządu terytorialnego (JST) mogą skorzystać z możliwości oferowanych przez ten model?

REKLAMA

Kiedy gmina ma obowiązek pomóc w dotarciu dzieci do szkół i przedszkoli?

Obowiązki gmin związane z pomocą w dotarciu dzieci do szkoły podstawowej wciąż budzą wątpliwości. W praktyce rozstrzygają je dopiero sądy. Artykuł prezentuje m.in. nowe orzeczenia dotyczące wywiązywania się przez gminę z tego obowiązku, gdy dziecko dojeżdża do szkoły podstawowej, która nie jest jego szkołą obwodową.

Podatek od małpek dla gmin. Pieniądze zapłatą za interwencje związane z przemocą domową wobec dziecka

Samorządy będą mogły przeznaczać wpływy z tzw. podatku od małpek na wezwanie personelu medycznego podczas interwencji związanej z przemocą domową wobec dziecka - zakłada projekt nowelizacji ustawy Ministerstwa Zdrowia przekazany do konsultacji publicznych.

REKLAMA