Pomorskie: Samorządowcy obawiają się wzrostu opłat za odpady
REKLAMA
Dyrektor Zakładu Komunalnego Gminy Kościerzyna Zbigniew Malek powiedział PAP, że gmina i miasto Kościerzyna oraz mieszkańcy "bardzo stracą po wejściu w życie ustawy".
REKLAMA
"Gmina posiada własne składowisko odpadów w Gostomiu k. Kościerzyny, odpowiednio zmodernizowane i zabezpieczone, ma odpowiedni sprzęt, a teraz - zgodnie z nowelizacją ustawy - odpady z jej terenu są wożone (od sierpnia 2012 r. - PAP) na składowisko 50 km dalej, koło Starogardu Gdańskiego" - powiedział.
REKLAMA
Zgodnie z nowelizacją, do połowy 2012 r. samorządy województw miały czas na zaktualizowanie wojewódzkich planów gospodarki odpadami oraz wskazanie miejsc składowania i przetwarzania odpadów. Zgodnie z planem przyjętym przez sejmik woj. pomorskiego, gmina Kościerzyna swoje odpady musi dostarczać do zakładu utylizacji w Starym Lesie k. Starogardu.
Wojewódzki plan gospodarki odpadami określa m.in. podział województwa na tzw. subregiony. Wyznaczone składowiska mają obejmować obszar zamieszkały przez co najmniej 150 tys. mieszkańców.
Składowisko w Gostomiu k. Kościerzyny mogące działać do 2017 r. może teraz przyjmować tylko tzw. balast, np. popioły, gruz.
Także wójt gminy Kościerzyna Grzegorz Piechowski uważa, że "ceny będą wyższe niż dotychczas, a gmina traci na tej ustawie". Wyjaśnił, że w celu obniżenia kosztów obsługi odbioru odpadów Kościerzyna wraz z 19 gminami powiatów kościerskiego i starogardzkiego tworzą Międzygminny Związek Wieżyca. Związek ma przeprowadzić przetarg na firmę wywożącą odpady.
REKLAMA
Zwrócił uwagę, że problemem będzie też wybranie sposobu naliczania opłat za odbiór odpadów. Nowela daje gminom możliwość obliczania opłaty śmieciowej nie tylko od liczby osób zamieszkujących daną nieruchomość, ale też na podstawie zużycia wody czy powierzchni lokalu. Zdaniem wójta, "to nie wyczerpuje możliwości naliczania, zwłaszcza na terenach wiejskich i na obszarach, gdzie są domki letniskowe".
Poinformował, że w wyborze najlepszego sposobu naliczania opłat ma pomóc zlecona przez gminy analiza finansowa i administracyjna. O wysokości opłaty śmieciowej będzie decydowała rada gminy.
Zdaniem wójta, gmina Kościerzyna przystąpi do realizacji ustawy od 1 lipca 2013 r. "Zamysł ustawy był dobry, a czy jej wykonanie jest właściwe, to zobaczymy" - dodał.
Także Dorota Marszałek-Jalowska z Wydziału Środowiska Urzędu Miasta w Gdyni obawia się wzrostu opłat za wywóz odpadów. Poinformowała PAP, że w gminie trwają prace nad uchwałami, będącymi podstawą tworzonego systemu gospodarki odpadami. Ogłoszenie przetargów planowane jest na jesień 2012 r., a metoda naliczania opłat za wywóz śmieci ma być przyjęta pod koniec roku. "Teraz trwają burzliwe dyskusje na ten temat" - wyjaśniła.
Podkreśliła, że wyższe opłaty będą ponosili mieszkańcy, którzy nie będą segregować odpadów. Gdynia planuje prowadzić gospodarkę odpadami zgodnie z nowelizacją ustawy od 1 lipca 2013 r. Gdynia nie obawia się przetargu na firmę wywożącą odpady, bo w gminie nie ma takiej firmy komunalnej. Poinformowała, że wszystkie odpady wywożone są przez podmioty prywatne lub spółki komunalne innych gmin. W Gdyni 52 firmy mają pozwolenie na odbiór odpadów komunalnych od mieszkańców.
Marszałek-Jalowska uważa, że nowelizacja ustawy spowoduje rewolucję w gospodarce odpadami. Jej zdaniem, "nacisk na selektywną zbiórkę i segregację odpadów spowoduje wzrost poziomu odzysku i recyklingu odpadów". Obecnie większość śmieci zamiast do ponownego przetworzenia, trafia na wysypiska.
Gmina Gdynia liczy również na to, że zmniejszy się liczba dzikich wysypisk, bo powszechność opłaty powinna sprawić, że przestanie opłacać się nielegalne pozbywanie się odpadów.
Także wiceprezydent Gdańska ds. polityki komunalnej, Maciej Lisicki, obawia się wzrostu opłat.
Anna Dobrowolska z biura prasowego Urzędu Miasta w Gdańsku poinformowała PAP, że przetargi na wybór firm, które zajmą się na zlecenie miasta wywozem odpadów komunalnych, zostaną ogłoszone na początku 2013 r.
Gdańsk także nie obawia się przetargu na wybór firmy wywożącej odpady. Obecnie wszystkie odpady komunalne w gminie transportowane są przez firmy prywatne.
Także władze Gdańska liczą na to, że wejście w życie nowych przepisów spowoduje przede wszystkim zmniejszenie liczby nielegalnych wysypisk oraz wzrost poziomu odzysku i recyklingu odpadów. Zakładają, że wzrośnie jakość usług świadczonych przez odbierających odpady.
Przygotowana przez Ministerstwo Środowiska nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach weszła w życie od 1 stycznia 2012 r. Dotychczas to właściciele nieruchomości decydowali, który przedsiębiorca odbierał od nich śmieci. W myśl nowych przepisów wybór takiej spółki należy tylko i wyłącznie do gminy. W drodze przetargu będzie ona wybierać jeden podmiot świadczący usługi na całym jej terenie, a w przypadku większych gmin - na określonym obszarze. Władze lokalne mają czas do połowy 2013 roku na wprowadzenie nowych rozwiązań.
REKLAMA
REKLAMA