Lublin: ruszył serwis "NaprawmyTo.pl"
REKLAMA
"To jest nam bardzo potrzebne. Projekt ten wkomponowuje się w budowanie aktywności mieszkańców w dzielnicach i większej wrażliwości na to, że wspólnie jesteśmy odpowiedzialni za przestrzeń miasta" - powiedział prezydent Lublina Krzysztof Żuk.
REKLAMA
REKLAMA
Na głównej stronie serwisu znajduje się mapa Lublina. Użytkownik, który chce zgłosić awarię czy usterkę umieszcza w określonym miejscu na mapie szare kółeczko. Następnie opisuje problem wykorzystując katalog kilkunastu kategorii spraw pogrupowanych w działy: infrastruktura, bezpieczeństwo, budynki, przyroda i inne. Można również dołączyć zdjęcie. Zgłoszenie - nazywane w systemie alertem - kierowane jest do instytucji i służb, które są odpowiedzialne za daną kategorię zgłaszanego problemu.
Alerty można wysyłać anonimowo, ale wtedy zanim trafią do odpowiednich służb, są weryfikowane przez opiekuna systemu, którym jest Stowarzyszenie Homo Faber. Do opiekuna systemu trafiają też alerty z kategorii "inne". "Jeśli przychodzi trudny alert, jakaś np. wielowątkowa sprawa, to my będziemy szukać odpowiednich instytucji i sposobów rozwiązania problemu" - powiedział Piotr Skrzypczak z Homo Faber.
Na stronie NaprawmyTo.pl można na bieżąco śledzić, ile i jakich alertów zgłoszono, ile i które są w fazie naprawiania, ile i które zostały już naprawione, a ile i które naprawione nie będą i dlaczego. System umożliwia też powiadamianie użytkowników, którzy tego chcą, o wszelkich alertach zgłoszonych np. w ich dzielnicy, czy na wskazanej przez nich ulicy. Jest też funkcja "poprzyj", umożliwiająca poparcie jakiegoś alertu bez konieczności jego osobnego zgłaszania.
REKLAMA
Inicjatorem budowy serwisu jest Fundacja im. Stefana Batorego, a za koordynację prac nad powstaniem serwisu odpowiada Pracownia Badań i Innowacji Społecznych "Stocznia". Program był w ciągu roku 2012 prowadzony pilotażowo w 32 wybranych miastach i gminach w Polsce. O tym, czy będzie w nich kontynuowany, zdecydują tamtejsze samorządy.
"Lublin dzierży palmę pierwszeństwa, bo jako pierwszy zdecydował się na przejście od fazy prototypu do fazy implementacji, wprowadzenia w życie. To już tu jest na serio" - powiedział prezes "Stoczni" Kuba Wygnański.
Podkreślił, że podobne rozwiązania zastosowano już w wielu miastach na świecie, bo - jak zaznaczył - obecnie nie ma już wątpliwości, czy wprowadzać model udziału obywateli w zarządzaniu miastem lub gminą, ale dyskusja dotyczy tego, w jaki sposób to realizować.
"Witamy Lublin w rodzinie takich miast, o których mówi się, że są +smart+, że potrafią zarządzać w sposób interaktywny. Mamy ambicje, żeby to narzędzie +NaprawmyTo.pl+ rozwijało się także w innych miastach" - dodał Wygnański.
W ciągu trzech pierwszych dni funkcjonowania w Lublinie portalu NaprawmyTo.pl mieszkańcy Lublina zgłosili ponad 450 różnych alertów.
REKLAMA
REKLAMA