Dylemat fiskalny: inwestycje w przyszłość, czy w dofinansowania emerytów? [WYWIAD]
REKLAMA
REKLAMA
- Zmiany w systemie podatkowym, wysokiej jakości usługi publiczne
- Dylemat fiskalny: inwestycje w przyszłość, czy w dofinansowania emerytów?
REKLAMA
W Polsce ponad 2,6 mln osób żyje poniżej progu ubóstwa egzystencjonalnego, a w ostatnich latach zanotowany został duży wzrost tej liczby. Prof. Marcin Piątkowski zapytany o to, co należy zrobić, żeby każdemu żyło się lepiej, na wstępie zaznaczył, że wszystkim żyje się lepiej. Przez te ostatnie 35 lat średnio żeśmy podwyższyli nasz poziom dochodu narodowego na przeciętnego Polaka razy 3,5 – wytłumaczył. Podzielił się swoimi pomysłami dotyczącymi poprawy życia Polaków.
Zmiany w systemie podatkowym, wysokiej jakości usługi publiczne
Cały czas mamy system podatkowy, który moim zdaniem jest niewystarczająco sprawiedliwy, niewystarczająco progresywny – powiedział prof. Piątkowski. Dodał, że obecny system podatkowy nie daje wystarczająco bodźców osobom najbiedniejszym, by chciały się kształcić i pracować. Jako drugi element, wskazał potrzebę wysokiej jakości usług publicznych. Jako przykład podał trend, w którym coraz więcej bogatych rodziców wysyła swoje dzieci do prywatnych szkół. Dodał, że w Warszawie to już jest ponad 5 proc., co pokazuje proces rozwarstwiania społecznego. Trzeba ten proces zahamować, zastopować jak najszybciej - zaznaczył. Wytłumaczył, że chodzi o upewnienie się, że mamy wystarczająco pieniędzy, by szkoły publiczne były tak samo dobre jak prywatne.
Dylemat fiskalny: inwestycje w przyszłość, czy w dofinansowania emerytów?
REKLAMA
W ocenie eksperta, mamy poważny dylemat fiskalny. Szczególnie teraz, kiedy od dwóch lat wydajemy dwa razy więcej na armię, jak wydawaliśmy 2 proc. naszego dochodu narodowego w tym roku wydamy prawie 5 proc., Dale w międzyczasie nie tylko nie zwiększyliśmy dochodów budżetu państwa, ale nawet obniżyliśmy z powodu obniżenia składki zdrowotnej (…) – tłumaczył Piątkowski. Wskazał, że mamy nie tylko dziurę VAT, ale także dziurę CIT i PIT. Trzeba się zastanowić, jak możemy dziesiątki miliardów złotych odzyskać, zmniejszając te dziury. Myślę, że są też jest miejsce na zwiększenie dochodów. Bardzo konkretnym przykładem jest akcyza na alkohol - powiedział. Przypomniał, że Polska ma chyba najtańszy alkohol wśród krajów na podobnym poziomie rozwoju.
Dodał, że jako państwo, mamy wiele wydatków publicznych, takich jak 800 plus, 13. i 14. emerytura, które – w jego ocenie – są często nieuzasadnione. Wskazał, że na 13 i 14. emeryturę wydajemy ponad 30 miliardów złotych rocznie, czyli tyle, co na naukę. My jako państwo mamy przed sobą dylemat, czy chcemy inwestować w przyszłość, w naukę, w innowacje, żebyśmy byli Koreą Południową, Europy, czy chcemy dofinansowywać emerytów, którzy w swojej masie wcale nie są najbiedniejsi – podsumował.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.