REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nowy sposób podziału dotacji między uczelnie od 2017 r.

Nowy sposób podziału dotacji między uczelnie od 2017 r.
Nowy sposób podziału dotacji między uczelnie od 2017 r.

REKLAMA

REKLAMA

Planowane przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zmiany w sposobie wyliczania dotacji podstawowej z budżetu państwa dla uczelni idą w dobrym kierunku - promują jakość kształcenia. Uczelnie mają jednak zbyt mało czasu na dostosowanie się do nowych wymagań - poinformował szef konferencji rektorów prof. Jan Szmidt.

Przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, rektor Politechniki Warszawskiej prof. Jan Szmidt, odniósł się w ten sposób do zakończonych w poniedziałek (7 listopada) konsultacji społecznych dotyczących nowego rozporządzenia ministra nauki i szkolnictwa wyższego. Rozporządzenie ma obowiązywać od początku 2017 r. Wprowadza nowy sposób podziału między uczelnie dotacji podstawowej z budżetu państwa. W nowym algorytmie ma być zmniejszony efekt "dziedziczenia" dotacji z roku na rok. W obecnym algorytmie nawet 65 proc. dotacji wynika z sumy ustalonej na rok poprzedni - teraz ten wskaźnik ma spaść do 50 proc.

REKLAMA

Nowy algorytm ma premiować m.in. utrzymanie na uczelni odpowiedniej relacji między liczbą studentów a liczbą kadry dydaktycznej - na jednego wykładowcę w uczelniach ogólnoakademickich powinno przypadać nie więcej niż 11-13 studentów i doktorantów. Poza tym dotacja powiązana byłaby też z kategorią naukową jednostki i z liczbą realizowanych tam projektów badawczych.

"W naszej ocenie przedstawione przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego założenia są słuszne i proponowane zmiany algorytmu podziału dotacji podstawowej zmierzają we właściwym kierunku - promują jakość kształcenia i zachęcają do odejścia od kształcenia masowego na rzecz kształcenia bardziej elitarnego" - poinformował prof. Szmidt.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zastrzegł jednak, że wątpliwości może wzbudzać bardzo szybkie tempo wprowadzania proponowanych zmian. "Wprowadzenie nowej wersji algorytmu w roku 2017 w zasadzie wyklucza jakiekolwiek działania przystosowawcze, które w przypadku wielu uczelni są absolutnie konieczne" - przyznał. Dodał, że takie działania naprawcze będą musiały podjąć przede wszystkim uczelnie, które w efekcie działania nowego algorytmu otrzymają o wiele mniej pieniędzy niż dotąd. "Niedobór finansowy nie sprzyja ewentualnym programom naprawczo-dostosowawczym. W okresie realizacji takich programów uczelnie powinny otrzymać wsparcie finansowe ze strony Ministerstwa" - stwierdził szef KRASP.

Polecamy: Poradnik Rachunkowości Budżetowej

Szmidt zwrócił też uwagę na niektóre dyskusyjne szczegóły nowego algorytmu. Jedną z nich jest promowana w algorytmie "optymalna" proporcja pomiędzy liczbą studentów i nauczycieli akademickich (11-13 studentów i doktorantów miałoby przypadać na jednego wykładowcę). "Trudno zaprzeczyć założeniu, że liczba przypadających na nauczyciela akademickiego studentów nie powinna być zbyt duża. Problemem jest fakt, iż optymalna wartość tej proporcji jest bardzo różna dla różnych typów uczelni i proponowany algorytm nie uwzględnia tych wszystkich specyficznych sytuacji. Zakres tolerancji jest chyba zbyt wąski, zwłaszcza w pierwszym roku obowiązywania algorytmu" - wyraził opinię szef KRASP.

Innym elementem algorytmu, który może budzić wątpliwości, jest - jak zwrócił uwagę Szmidt - przyjęcie uśrednionej kategorii naukowej uczelni jako parametru determinującego jakość kształcenia. "Głębsze zastanowienie prowadzi do konkluzji, że związek pomiędzy poziomem naukowym uczelni a jakością kształcenia, szczególnie na studiach drugiego i trzeciego stopnia, jest dobrym wyjściem i trudno znaleźć lepszy, obiektywny wskaźnik poziomu naukowego niż przyznana przez KEJN (Komitet Ewaluacji Jednostek Naukowych - przyp. PAP) kategoria naukowa" - skomentował Szmidt.

Zobacz serwis: Oświata

W niektórych środowiskach projekt rozporządzenia wzbudził kontrowersje. Komitet Kryzysowy Humanistyki Polskiej (KKHP) zwracał np. uwagę, że dla małych i średnich uczelni nowy algorytm może oznaczać katastrofę, bo nie przewiduje okresu przejściowego, który umożliwiłby uczelniom przestawienie się na inny model konkurencji. Pojawiły się m.in. obawy, że nowy algorytm doprowadzi w niektórych szkołach wyższych do dużych spadków dotacji, a w rezultacie do zwolnień. (PAP)

lt/ zan/

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bez zmian w lekturach. Quo vadis zostaje. Uczniowie nie czytają żadnego żyjącego autora

Filolog prof. Krzysztof Biedrzycki zwrócił uwagę, że "w szkole podstawowej wśród lektur obowiązkowych nie ma ani jednego żyjącego autora". Jednocześnie zauważył, że wśród lektur dodatkowych jest ich wielu i lista została bardzo dobrze uzupełniona. "Jeśli celem w szkole podstawowej na języku polskim jest zachęcenie do czytania, to trzeba proponować lektury, które młodzież będzie chciała czytać" - podkreślił.

Duże utrudnienia w weekend w Warszawie. Prace drogowe, filmowcy, masa krytyczna i rozpoczęcie sezonu przez motocyklistów

Na mieszkańców Warszawy czekają w ten weekend spore utrudnienia. Gdzie dokładnie można spodziewać się problemów z ruchem ulicznym?

W Wenecji już obowiązują nowe zasady wjazdu do historycznego centrum

W Wenecji już obowiązują nowe zasady wjazdu, zgodnie z którymi należy zgłosić swój przyjazd do historycznego centrum i dodatkowo wnieść opłatę 5 euro, jeśli nie ma się zamiaru zostawać na  noc. Już prawie 16 tys. osób uiściło opłatę. 

Maturzyści kończą rok szkolny. Kiedy egzaminy?

Piątek 26 kwietnia 2024 r. to ważny dzień dla tegorocznych maturzystów. Świadectwa ukończenia szkoły odbiorą uczniowie ostatnich klas liceów ogólnokształcących, techników i szkół branżowych II stopnia. 

REKLAMA

Cyberprzemoc i przemoc szkolna przybierają na sile w zastraszającym tempie. Jak ochronić nasze dzieci?

Smartfon lub tablet pojawia się w dłoniach coraz młodszych dzieci. Dostęp do internetu rodzi wiele zagrożeń. W Polsce nawet jedno na pięcioro dzieci mogło doświadczyć przemocy w sieci. W szkołach też nie jest najlepiej – przemocy mogło doświadczyć 10 proc. dzieci.

Wybory do PE 2024. PKW zarejestrowała 4 komitety koalicyjne, 27 komitetów partii i 9 komitetów wyborców

Komitety wyborcze mają czas do 2 maja na zgłaszanie list kandydatów na europosłów. Kto może startować do Parlamentu Europejskiego?

Dopłaty do zboża 2024 - rozporządzenie przyjęte! Stawki pomocy będą zróżnicowane; wnioski do 5 czerwca

Rząd przyjął rozporządzenie, na podstawie którego będzie realizowana pomoc w formie dopłat do zbóż dla producentów rolnych. Pomocą zostaną objęci producenci zbóż, którzy w od 1 stycznia do 31 maja br. sprzedali lub sprzedadzą pszenicę, pszenżyto, żyto, jęczmień i mieszankę zbożową. Wnioski o dopłaty należy złożyć do 5 czerwca 2024 r.

Ministerstwo Zdrowia: Ogłoszono konkurs ofert na wybór realizatorów programu in vitro. Oferty można składać do 9 maja 2024 r.

9 maja 2024 r. minie termin składania ofert na wybór realizatorów programu in vitro. Realizatorami programu mogą być zarówno ośrodki prywatne, jak i podmioty publiczne.

REKLAMA

Wykaz zmian na liście lektur w podstawówkach [rok 2024/2025]. Części lektur nie będzie na egzaminie ósmoklasisty

W podstawówce poza listą lektur "Syzyfowe prace" Stefana Żeromskiego i wiersze Jarosława Marka Rymkiewicza.

Ministerstwo Cyfryzacji: Jak chronić małoletnich w internecie? Grupa robocza zaczęła prace

Grupa robocza ds. ochrony małoletnich w internecie rozpoczęła działalność. Posiedzenie inauguracyjne odbyło się w Ministerstwie Cyfryzacji. Grupa robocza ma wypracować rozwiązania zwiększające ochronę małoletnich przed szkodliwymi treściami powszechnie dostępnymi w internecie.

REKLAMA