Uproszczona rekrutacja na zagraniczne uczelnie w 2021 r.
REKLAMA
REKLAMA
Tegoroczni maturzyści są w jeszcze trudniejszej sytuacji niż ubiegłoroczni. Mają za sobą o wiele dłuższy okres nauki zdalnej. Wiele osób obawia się, że przez to może uzyskać słabsze wyniki z egzaminu dojrzałości. Czy tegoroczne matury muszą przesądzić o przyszłości? Jakie ułatwienia dla polskich studentów przygotowały zagraniczne uczelnie sprawdziła firma doradztwa edukacyjnego Elab Education Laboratory.
REKLAMA
Studia za granicą - uproszczone procedury przyjęć
W tym roku, ze względu na obawy maturzystów, wiele zagranicznych uczelni ułatwia aplikowanie na studia poprzez m.in uproszczone procedury przyjęć.
REKLAMA
– Przykładowo, wiele zagranicznych uczelni akceptuje w tym roku test językowy Duolingo - jest to test online, który można zdać zdalnie w przeciwieństwie do innych egzaminów. Część uczelni ograniczyła również liczbę przedmiotów rozszerzonych, wymaganych podczas aplikowania. I tak, Coventry University zazwyczaj wymagało zdawania dwóch przedmiotów na poziomie rozszerzonym. W tym roku wystarczy jeden – mówi Marta Mulik z Elab Education Laboratory, firmy doradztwa edukacyjnego, która na co dzień pomaga tegorocznym maturzystom w aplikacji na studia za granicą.
Ułatwienia wprowadziły nie tylko brytyjskie uczelnie. Alternatywne certyfikaty językowe przyjmuje także np. część włoskich uczelni jak mediolański Università Cattolica, a na Uniwersytecie Bocconiego certyfikat w ogóle nie jest potrzebny. Testy Bocconi, TOLC-C, czyli egzaminy wstępne, które przed 2020 były obowiązkowe na Półwyspie Apenińskim, tym razem zostaną przeprowadzone online. Rozmowy z kandydatami – tam gdzie jest to konieczne – na m.in. uczelniach holenderskich i austriackich odbywają się całkowicie przez internet.
Foundation Year na brytyjskich uczelniach
REKLAMA
Nawet jeśli matura pójdzie gorzej można skorzystać z Foundation Year na brytyjskich uczelniach. Jest to rozwiązanie, którego nie spotkamy w polskich szkołach wyższych. To tzw. rok zerowy dla osób, które nie zdały matury tak jak oczekiwały bądź nie dostały się na wymarzony kierunek. To też dobry sposób na podszlifowanie języka i przygotowanie merytoryczne pod kątem przyszłych studiów.
– Foundation Year to dwa semestry na brytyjskiej uczelni. Uczestnik spędza na zajęciach kilkanaście godzin tygodniowo. Może liczyć na wsparcie tutora, pracuje w grupie, ale także samodzielnie. Studia odbywają się w mniejszych grupach, aby wykładowcy mogli poświęcić więcej czasu każdej osobie. Co ważne, każdy z semestrów kończy się egzaminami językowymi i kierunkowymi – Marta Mulik z Elab Education Laboratory.
Co jednak oznacza “słabszy wynik” w odniesieniu do brytyjskich uczelni? Chodzi o średnią wyników na poziomie 50-60 proc. (poziom podstawowy) i 40-55 proc. z przedmiotów rozszerzonych. – W przypadku osób, które uzyskały taki wynik, w trakcie konsultacji często polecamy rok zerowy. To dobre rozwiązanie dla osób, które chcą poprawić wynik za rok lub nie czują się pewnie. To doświadczenie to dobry wstęp do kolejnego, pierwszego roku studiów, gdzie bazą będzie właśnie rok zerowy – Marta Mulik z Elab.
Foundation Year dla osób z Polski oferuje wiele uczelni. Między innymi Anglia Ruskin University, University of Roehampton czy Uniwersytet Hertfordshire. Jest on dostępny np. dla osób chcących studiować farmaceutykę, kryminologię, projektowanie odzieży, informatykę czy kierunki biznesowe.
Uczelnie zagraniczne - drugie terminy rekrutacji
W razie niepowodzeń na egzaminach wielu studentów uspokaja, że są jeszcze drugie terminy. Podobnie jest z aplikowaniem na wybrane uczelnie. W Wielkiej Brytanii przeprowadzany jest clearing, czyli dodatkowa rekrutacja w lipcu. Jest to szansa dla osób, które nie dostały się na studia w poprzednim etapie lub z jakichś przyczyn nie zdążyły aplikować wcześniej.
– Spodziewamy się, że podobnie jak rok temu, spóźnialskich będzie więcej niż w poprzednich latach. To w pełni zrozumiałe, zamieszanie związane z pandemią wpłynie z pewnością na niejeden wybór. Wiele osób już wcześniej zdecydowało, że poczeka na wakacyjny termin aplikacji, bo nie jest pewne jak rozwinie się sytuacja związana z pandemią. Należy jednak pamiętać, że miejsca w clearingu są ograniczone i miejsc na najlepszych uczelniach może zabraknąć – Marta Mulik z Elab.
Źródło: Prowly
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.