REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Koronawirus. Zwolnienia w administracji publicznej

Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Koronawirus - urzędnicy mogą masowo tracić pracę /fot. Shutterstock
Koronawirus - urzędnicy mogą masowo tracić pracę /fot. Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Rząd chce być przygotowany do ewentualnego cięcia etatów i obniżek pensji w ministerstwach, urzędach wojewódzkich i innych instytucjach. Wystarczy, że – gdy zajdzie taka potrzeba – wyda stosowne rozporządzenie. Takie rozwiązanie znalazło się w rządowym projekcie ustawy o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2.

W ciągu kilku tygodni ukaże się rozporządzenie Rady Ministrów dotyczące redukcji zatrudnienia. Nie ma szans, aby rząd zrezygnował z tych planów.

REKLAMA

Takie restrykcyjne działania będą podejmowane po zebraniu przez szefa służby cywilnej informacji na temat przerostu zatrudnienia w poszczególnych instytucjach rządowych. Rozwiązania te znalazły się w projekcie ustawy o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 (tzw. tarczy 2.0). W trakcie prac sejmowych nad fragmentem dotyczącym zwolnień nie zdecydowano się złagodzić skutków wprowadzanego mechanizmu. Zaproponowane restrykcyjne rozwiązania wzbudziły ogromy niepokój wśród pracowników budżetówki.

Polecamy: INFORLEX Twój Biznes Jak w praktyce korzystać z tarczy antykryzysowej Zamów już od 98 zł

(Nie) tylko służba cywilna

REKLAMA

Od prawie 10 lat urzędnicy mogli narzekać tylko na brak podwyżek i zamrożoną kwotę bazową. O redukcji zatrudnienia nie było mowy. To się jednak zmieni. Rząd zrezygnował z określania dla wszystkich urzędów limitów zwolnień, będą one ustalane indywidualnie dla poszczególnych instytucji. Zostaną nimi objęci nie tylko członkowie korpusu służby cywilnej, lecz także pozostali pracownicy zatrudnieni na podstawie przepisów o pracownikach urzędów państwowych, a także kodeksu pracy.

– A to oznacza, że pracę mogą stracić nie tylko osoby w służbie cywilnej, lecz także ci poza nią, np. kierowcy czy sprzątaczki. O posady nie muszą się obawiać szefowie urzędów i dyrektorzy generalni, ale pozostali już takiej pewności w zatrudnieniu nie mają – mówi dr Jakub Szmit, ekspert ds. administracji publicznej z Uniwersytetu Gdańskiego.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zdaniem opozycji takie rozwiązanie jest tylko zabiegiem PR i pretekstem do pozbycia się osób, które nie są związane z obecnym rządem.

REKLAMA

Pracę mają też tracić urzędnicy mianowani, których obecnie jest w administracji ok. 8 tys. Wśród nich są absolwenci Krajowej Szkoły Administracji Publicznej, a także pozostali pracownicy, którzy przez zdanie trudnego egzaminu i znalezienie się w ograniczonym limicie dla najlepszych otrzymali taki tytuł. Sami zainteresowani podkreślają, że takie rozwiązanie jest skazane na zarzut niekonstytucyjności i powołują się tu na wyrok z 14 czerwca 2011 r. (sygn. akt Kp 1/11).

– Wskazane w tarczy 2.0 rozwiązania nie dają się pogodzić z konstytucyjnymi wymogami dotyczącymi trwałości stosunku pracy urzędników mianowanych wskazanymi w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego. Skutkiem proponowanych regulacji może być osłabienie zdolności korpusu służby cywilnej do realizacji zadań państwa – mówi Jerzy Siekiera, prezes Stowarzyszenia Absolwentów Krajowej Szkoły Administracji Publicznej.

– W obliczu nadchodzącego kryzysu gospodarczego i związanego z nim wzrostu bezrobocia państwo jako pracodawca powinno skoncentrować się na ochronie miejsc pracy członków korpusu służby cywilnej, zarówno pracowników, jak i urzędników mianowanych, oraz zapewnieniu im godnych warunków pełnienia służby publicznej – dodaje.

Z tym stanowiskiem zgadza się też prof. Józefa Hrynkiewicz, działaczka PiS i była dyrektor KSAP.

– Urzędnicy to jedyna i nieliczna grupa w administracji, która ma potwierdzone wysokie kompetencje. Ich zwalnianie byłoby wielkim błędem. Nie po to wydajemy grube miliony na słuchaczy KSAP i stawiamy im wymóg pracy w administracji rządowej przez pięć lat, aby teraz nagle ich zwalniać – przekonuje Hrynkiewicz.

– Jeśli zaczną się zwolnienia, to w pierwszej kolejności będą z administracji odchodzić wykwalifikowani pracownicy. Zalecałabym rządzącym daleką ostrożność – dodaje.

Nieco inny pogląd na tę sytuację ma prof. Stefan Płażek, ekspert ds. administracji publicznej z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

– Nie mam zastrzeżeń do tego, że zwalniani będą zarówno pracownicy, jak i mianowani urzędnicy służby cywilnej. Sytuacja jest bardzo poważna, a administracja jest mocno rozbuchana. O ile 10 lat temu planowanie redukcji rozeszło się po kościach, to obecnie trzeba się liczyć z tym, że urzędy jeszcze przed wakacjami będą zwalniać – przekonuje Płażek.

Ograni związkowcy

Zaproponowane przez rząd regulacje zakładają też, że w tej sytuacji nie będą mieć zastosowania przepisy o zwolnieniach grupowych.

– W urzędach, w których działają związki, ich rola będzie ograniczona, bo pracodawca będzie prosił ich tylko o opinię, ale nie musi się z nią zgadzać i w trybie niemal natychmiastowym, i bez dodatkowych procedur zacznie zwalniać – mówi dr Jakub Szmit.

– Nawet odprawy dla zwalnianych urzędników są tu mniej korzystne niż przewidują to przepisy o zwolnieniach grupowych – wylicza.

I tak np. urzędnik z dziewięcioletnim stażem na podstawie przepisów specjalnych będzie mógł liczyć na dwumiesięczną oprawę. Jeśli miałaby do niego zastosowanie ustawa o zwolnieniach grupowych, zyskałby dodatkowy miesiąc.

– Nie zgadzamy się na takie rozwiązania. Rząd powinien świecić przykładem dla firm i za wszelką cenę próbować utrzymać miejsca pracy. Mówienie o solidarności społecznej jest bzdurą, bo w budżetówce pracuje łącznie ok. 0,5 mln osób, a tylko nas chce się zwalniać – oburza się Robert Barabasz, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w łódzkim urzędzie wojewódzkim. Zapowiada, że będzie walczył o każde miejsce pracy dla członków związku.

Autor: Artur Radwan

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: gazetaprawna.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Min. edukacji B. Nowacka zgadza się na nagrodę jubileuszową dla nauczycieli. Będzie 28 886,2 zł brutto i 350%? [Obliczenia]

W MEN plenarne posiedzenie Zespołu ds. pragmatyki zawodowej nauczycieli. I szereg propozycji realizacji niektórych propozycji nauczycieli. Jednym z nich jest nagroda jubileuszowa za 45 lat pracy. 

Kandydat na prezydenta: ograniczyć 800+, zamiast tego darmowe obiady dla dzieci w szkołach [Gość Infor.pl]

Ograniczenie wysokości świadczenia - z 800 do 500 złotych oraz wprowadzenie progu dochodowego, od którego świadczenie by obowiązywało. To pomysł Piotra Szumlewicza, przewodniczącego związku zawodowego Związkowa Alternatywa, a także kandydata na prezydenta RP w 2025 roku. 

MSWiA: na pewno nie będzie podwyżki +15% w służbach mundurowych. Możliwe zmiany w świadczeniach mieszkaniowych

Związki zawodowe służb mundurowych zdecydowały o rozpoczęciu akcji protestacyjnej. Domagają się m.in. 15-proc. podwyżek i świadczenia mieszkaniowego na wzór tego w Siłach Zbrojnych RP. Wiceszef MSWiA Wiesław Szczepański zapewnił, że resort chce rozmawiać o postulatach, ale przyjęto już zapisy o 5-proc. podwyżce.

Cyfryzacja. Kluczowe wyzwania i szanse dla polskich przedsiębiorstw. Podsumowanie 2024 r. Co przyniesie rok 2025?

Cyfryzacja. Kluczowe wyzwania i szanse dla polskich przedsiębiorstw. Podsumowanie 2024 r. Co przyniesie rok 2025? Transformacja cyfrowa redefiniuje sposób, w jaki działają firmy na całym świecie. Jak polscy przedsiębiorcy mogą wykorzystać cyfryzację do zwiększenia konkurencyjności i innowacyjności?

REKLAMA

Nie będzie podwyższenia stawki VAT przy sprzedaży żywych zwierząt koniowatych

Nie będzie podwyższenia stawki VAT przy sprzedaży żywych zwierząt koniowatych. Resort rolnictwa poinformował, że po kilkukrotnej interwencji i zdecydowanym sprzeciwie ministra rolnictwa i rozwoju wsi Czesława Siekierskiego odstąpiono od podwyższenia stawki VAT na sprzedaż żywych zwierząt koniowatych.

Brak porozumienia w sprawie lekcji religii. MEN ogłasza koniec konsultacji

Komisja Wspólna Przedstawicieli Rządu Rzeczypospolitej Polskiej i Konferencji Episkopatu Polski nie osiągnęła porozumienia w sprawie lekcji religii. Episkopat zapowiedział, że wobec naruszenia obowiązujących przepisów, strona kościelna będzie podejmować dalsze kroki prawne. MEN zakończyło proces konsultacji publicznych dotyczących organizacji lekcji religii i etyki w szkołach.

11 nowych wyrobów z województwa lubelskiego wpisanych na ministerialną listę produktów tradycyjnych

Na ministerialną listę produktów tradycyjnych trafiło 11 nowych wyrobów z województwa lubelskiego. Są to między innymi bandzwoły z fasolą, trawnicka lemieszka i szczodroki karczmiskie. 

Doustne i donosowe produkty immunostymulujące (szczepionki) w zaktualizowanym wykazie substancji czynnych wchodzących w skład produktów leczniczych, które można sprzedawać w placówkach obrotu pozaaptecznego i w aptekach. [Projekt rozporządzenia]

Doustne i donosowe produkty immunostymulujące (szczepionki) w zaktualizowanym wykazie substancji czynnych wchodzących w skład produktów leczniczych, które można sprzedawać w placówkach obrotu pozaaptecznego i w aptekach. Projekt trafił do konsultacji.

REKLAMA

Poniosłeś straty w wyniku deszczu nawalnego lub powodzi? Złóż wniosek do 31 stycznia 2025 r. Dopłaty od 1 tys. zł do 3 tys. zł na ha upraw rolnych

Poniosłeś straty w wyniku deszczu nawalnego lub powodzi? Złóż wniosek do 31 stycznia 2025 r. Dopłaty od 1 tys. zł do 3 tys. zł na ha upraw rolnych. Jak złożyć wniosek? Jakie są stawki dopłat do powierzchni zniszczonych upraw?

Dlaczego Polska sprzeciwia się umowie UE-Mercosur? Trzy główne powody, a także możliwe scenariusze

Polska jednoznacznie mówi "nie" umowie handlowej UE-Mercosur. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi ostrzega przed jej konsekwencjami dla rolnictwa i standardów produkcji w UE. Co budzi największe obawy? Jakie będą dalsze kroki Unii Europejskiej i polskiego rządu?

REKLAMA