REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Trwają prace nad ustawą antydyskryminacyjną

inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Prace nad ustawą, wprowadzającą do polskiego prawa przepisy wynikające z unijnych dyrektyw dotyczących równego traktowania, trwają od kilku lat - najpierw prowadzono je w resorcie pracy, od niedawna kontynuuje je Pełnomocnik Rządu ds. Równego Traktowania. Mimo wcześniejszych zapowiedzi, projekt nie trafił przed końcem ubiegłego roku do Sejmu.

Ustawa ma wyznaczyć ogólne ramy prawne walki z dyskryminacją ze względu na jakąkolwiek przesłankę, zdefiniuje także sytuacje, w których różnicowanie grup obywateli będzie dopuszczalne.

REKLAMA

W sierpniu 2009 r. Komisja Europejska wniosła skargę do Trybunału Sprawiedliwości w sprawie nieprzyjęcia przez Polskę przepisów wykonujących dyrektywę wprowadzającą w życie zasadę równego traktowania mężczyzn i kobiet w zakresie dostępu do towarów i usług oraz dostarczania towarów i usług.

Choć w listopadzie w rozmowie z PAP pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania Elżbieta Radziszewska zapowiadała, że projekt ustawy o wdrożeniu niektórych przepisów UE w zakresie równego traktowania - tak obecnie nazywa się ustawa - może przed końcem 2009 r. trafić do Sejmu, wciąż nie został on jeszcze rozpatrzony przez Radę Ministrów.

Jak podkreśla Radziszewska, ustawa będzie miała charakter horyzontalny - wdroży przepisy antydyskryminacyjne w różnych dziedzinach życia.

Także zdaniem ekspertów jest to najlepsze rozwiązanie. "Niewykonalne jest osiągnięcie tego celu w inny sposób niż przez taką ustawę całościową. Chociażby dlatego, że w prawie cywilnym pojęcie towarów i usług jest znacznie węższe niż to, jak rozumiane jest w prawie europejskim. Nie możemy zmieniać wyłącznie dla celów tej ustawy całego kodeksu cywilnego, czy kodeksu handlowego" - uważa prof. Eleonora Zielńska prawniczka z Uniwersytetu Warszawskiego zajmująca się m.in. polityką antydyskryminacyjną.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dodaje, że nie ma fizycznej możliwości, żeby wszystkie ustawy przejrzeć i zmienić pod kątem chociażby dyrektywy o równym dostępie do towarów i usług.

 

Czytaj także: Stawianie granic >>

 

REKLAMA

Prof. Zielińska podkreśla, że polskie prawo dotyczące obszaru zatrudnienia i zabezpieczenia społecznego jest dobre, osiągnęło prawie pełną zgodność z dyrektywami unijnymi. "Natomiast wszelkie inne obszary są objęte ogólnymi przepisami konstytucji czy prawa i nie odpowiadają zupełnie standardom unijnym. W związku z tym konieczne jest przygotowanie ustawy horyzontalnej, która by to całe instrumentarium prawne, mające zastosowanie w obszarze zatrudnienia i zabezpieczenia społecznego rozciągnęła również na inne dziedziny życia społecznego, właśnie na dostęp do towarów i usług - szeroko rozumianych w prawie unijnym - a także objęła takie obszary jak edukacja czy dostęp do mediów, których nie dotyczy wspomniana dyrektywa" - uważa prof. Zielińska.

Ustawa implementuje przepisy dyrektywy mówiącej o równym dostępie do towarów i usług, a także innych, których niepełne wdrożenie zarzucała nam KE, m.in. ws. równego traktowania osób bez względu na pochodzenie rasowe lub etniczne, ws. wprowadzenia w życie zasady równego traktowania mężczyzn i kobiet w zakresie dostępu do zatrudnienia, kształcenia i awansu zawodowego oraz warunków pracy.

Zgodnie z dyrektywami UE, państwa członkowskie są zobowiązane do wyznaczenia organu, który zajmować się będzie monitorowaniem oraz promowaniem zasady równego traktowania. Po rozpatrzeniu kilku innych możliwości, zdecydowano, że instytucją tą będzie Rzecznik Praw Obywatelskich.

REKLAMA

"Unia wymaga od nas, by był organ, który jest niezależny od rządu, a monitoruje, jak rząd realizuje obowiązek walki z dyskryminacją. Każdy kraj ma swobodę wybrania takiego organu, ale nie może to być żaden minister, ani wiceminister, bo musi być to instytucja niezależna pod każdym względem. Ma ona monitorować, sprawozdawać UE, co zauważy i ma w sposób niezależny udzielać wsparcia i pomocy osobom dyskryminowanym. To są trzy zdania, które UE przypisuje takiemu organowi" - przypomina Radziszewska.

Podkreśla, że RPO jest to instytucja z każdej strony niezależna, kadencyjna, rzecznik ma instrumenty prawne, delegatury w terenie, 300 prawników do dyspozycji i odpowiada za wszystkie aspekty związane z prawami człowieka, w tym za walkę z dyskryminacją. "Nawet gdyby stworzyć niezależny urząd, to nigdy nie będzie miał takich uprawnień jakie ma rzecznik. RPO może być obserwatorem na sali sądowej, może wnieść skargę konstytucyjną, jeśli uzna, że któryś z przepisów jest sprzeczny z konstytucją, łamie prawa człowieka, czy dyskryminuje jakąś grupę osób" - dodaje.

Radziszewska zwraca uwagę, że każda osoba na stanowisku rzecznika będzie niezależna co do usytuowania, finansów, sposobu prowadzenia swojej polityki. Nikt z polityków nie ma wpływu na to, co robi albo czego nie robi rzecznik. Może nam się podobać lub nie, ale musi wypełniać swoje zadania przypisane ustawą" - podkreśla Radziszewska.

Jak wyjaśnia, po wejściu w życie ustawy zmieni się to, że w kwestiach dyskryminacyjnych rzecznik będzie miał obowiązek udzielić wsparcia osobie, które doznała dyskryminacji, podczas gdy dziś sprawy, które do niego trafiają, rzecznik może przyjąć lub nie.

Podkreśla, że wprowadzenie tego urzędu nie zdejmie ani odpowiedzialności, ani obowiązków z rządu, jeśli chodzi o przeciwdziałanie dyskryminacji. "Rząd jest politycznym ciałem, w Polsce zawsze koalicyjnym i obojętnie kto będzie w rządził i w jakiej konstelacji politycznej, to rzecznik ma obowiązek patrzeć, co rząd robi, a raczej czego rząd nie robi" - dodaje Radziszewska.

 

Czytaj także: Kontrowersje wokół projektu ustawy o odpowiedzialności urzędników >>

 

Podkreśla, że nie ma zgody na tworzenie kolejnych urzędów i instytucji, które jej zdaniem powielałyby to, co już w zasadzie jest. "Problem nie polega na mnogości instytucji, które będą sobie kompetencje wyrywać, Ala na tym, żeby była jedna instytucja, ale działała skutecznie" - uważa Radziszewska.

Krytycznie o tym pomyśle wypowiadają się feministki, m.in. prof. Magdalena Środa. "Jaki jest RPO, wiemy. W sytuacji, gdy sytuacja kobiet m.in. na rynku pracy czy sytuacja domowa, w ogóle się nie poprawiają, będzie to ruch destrukcyjny dla tej problematyki" - uważa Środa.

PAP

 

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Samorzad.infor.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
ZNP: Pominięci nauczyciela otrzymają bon 2500 zł. Nauczyciele szkół średnich także z bonem

Plan rządu: W okresie styczeń - marzec 2025 r. rozpocznie się dystrybucja bonów dla nauczycieli klas I-III i szkół ponadpodstawowych. Bon umożliwi zakup np. laptopa. Jego wartość 2500 zł.  

Od 1 stycznia 2026 r. zasiłek pogrzebowy w wysokości 7000 zł. Komentarz Polskiej Izby Branży Pogrzebowej

Od 1 stycznia 2026 r. zasiłek pogrzebowy w wysokości 7000 zł. Komentarz Polskiej Izby Branży Pogrzebowej. Na stronach Rządowego Centrum Legislacji opublikowano nowy projekt nowelizacji zakładający zwiększenie zasiłku pogrzebowego.

Rząd: W szkołach oświadczenia rodziców zastąpią zaświadczenia. Drobna różnica dużym ułatwieniem dla wszystkich

Oświadczenia rodzice złożą z własnoręcznym podpisem przed wycieczką (jako opiekunowie uczniów). Dokument opatrzony będzie rygorem odpowiedzialności karnej. Dokument ten zastąpi zaświadczenia z Krajowego Rejestru Karnego potwierdzające, że rodzice nie są przestępcami seksualnymi (taka okoliczność wyklucza możliwość sprawowania opieki nad dziećmi).

Nauczyciele alarmują: Dodatki procentowe do pensji samorządy zamieniają nam na dodatki stałe. Stracimy na inflacji

Taka sytuacja miała miejsce w Bochni - samorządowcy zamienili dodatki do pensji nauczycieli, które rosły procentowo wraz z podwyżkami na sztywno określone kwoty. W efekcie inflacja i podwyżki nie będą zwiększały wartości dodatków.

REKLAMA

Dostęp do bezpłatnych leków dla dzieci i seniorów. Kto będzie mógł wystawić receptę? [nowelizacja]

Dostęp do bezpłatnych leków dla dzieci i seniorów. Kto będzie mógł wystawić receptę? Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy zwiększającej dostępność do bezpłatnych leków dla osób do 18 roku życia i powyżej 65 roku życia.

Bon senioralny. Usługi dla seniorów od 75 roku życia. Do 12 grudnia 2024 r. trwają konsultacje ws. projektu ustawy

Bon senioralny. Usługi dla seniorów od 75 roku życia. Do 12 grudnia 2024 r. trwają konsultacje ws. projektu ustawy o bonie senioralnym. Ustawa wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2026 r. Planowany termin przyjęcia projektu przez Radę Ministrów ustalono na II kwartał 2025 r.

Od 28 czerwca 2025 r. proste, jasne, dostępne i zrozumiałe informacje o usługach płatniczych? Komentarz ekspercki

Od 28 czerwca 2025 r. proste, jasne, dostępne i zrozumiałe informacje o usługach płatniczych? Komentarz ekspercki. Co zmieni ustawa zapewnianiu spełniania wymagań dostępności niektórych produktów i usług przez podmioty gospodarcze?

W 2025 r. dodatek za wysługę lat 1242,2 zł po podwyżce. Da to 7453,2 zł brutto nauczycielom dyplomowanym. Tym doświadczonym

W 2025 r. dodatek za wysługę lat wyniesie 1242,2 zł. Da to 7453,2 zł brutto nauczycielom dyplomowanym. Tym z 20-letnim stażem.

REKLAMA

Darmowe szkolenia dla nauczycieli przedszkolnych oraz dla nauczycieli szkolnych. Nowy projekt na rzecz kompetencji cyfrowych

Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało o nowych projektach na rzecz kompetencji cyfrowych nauczycieli. Resort wskazał, że szkolenia obejmą nauczycieli szkolnych oraz przedszkolnych. Poniżej informacje dotyczące projektu. 

Czy w Polsce będzie zakaz używania telefonów komórkowych w szkole jak w Norwegii? Smartfony dzieci w przedszkolu i zerówce - MEN: trzeba to uregulować

Zdaniem wiceministra edukacji Pauliny Piechny-Więckiewicz na pewno trzeba uregulować kwestię dostępu do smartfonów, jeżeli chodzi o przedszkola i nauczanie początkowe. Wiceminister poinformowała też, że Ministerstwo Edukacji Narodowej analizuje sytuację dotyczącą używania telefonów komórkowych w szkołach. MEN analizuje w szczególności przepisy (i ich działanie w praktyce) obowiązujące w Norwegii, gdzie w lutym 2024 r. Norweska Dyrekcja ds. Edukacji wydała zalecenie zakazu używania przez uczniów telefonów komórkowych oraz tzw. zegarków inteligentnych w szkołach podstawowych, gimnazjach oraz szkołach średnich.

REKLAMA