Odwołania w regionalnych programach operacyjnych
REKLAMA
REKLAMA
W ustawie z 6 grudnia 2006 r. o zasadach prowadzenia polityki rozwoju dano beneficjentom możliwości składania odwołań od decyzji komisji organizującej konkursy na wnioski o dofinansowanie w ramach regionalnych programów operacyjnych (RPO). Jedną z nich jest protest, który składa się do urzędu wojewody. Jeżeli ta pierwsza forma okaże się nieskuteczna, to należy odwołać się do wyższej instancji w formie wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy. Taki wniosek składa się do Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.
REKLAMA
Ogłaszane są kolejne konkursy, w których wnioskodawcy stają w szranki z nowymi przepisami, procedurami, wytycznymi, a także urzędnikami.
REKLAMA
- Niestety już na etapie oceny formalnej, która może wydawać się banalna, pojawiają się pierwsze problemy. A przecież przedstawiciele np. samorządu terytorialnego postępują tak, jak nakazują kolejne dokumenty: uzupełniają odpowiednie formularze, wypełniają właściwe rubryki, pieczętują wnioski, podpisują, parafują, a po 14 dniach dowiadują się, że cała praca poszła na marne, bo wniosek został odrzucony. Zapoznając się z uzasadnieniem takiego rozstrzygnięcia niedoszły beneficjent zastanawia się, czy poprawiać wniosek czy dać sobie spokój z dofinansowywaniem przedsięwzięcia z funduszy unijnych. Odpowiedź jest prosta. Trzeba walczyć, jeśli jest się przekonanym o prawidłowości sporządzonego wniosku o dofinansowanie i argumentach przemawiających za określonym przedsięwzięciem - radzi Agnieszka Łagan, ekspert z Eficom.
Protest i wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy służy ochronie interesów beneficjenta. Dlatego z punktu widzenia odbiorcy dotacji, jeżeli protest jest uzasadniony, zawsze warto się odwołać, zarówno na etapie oceny formalnej jak i na etapie oceny merytorycznej, gdzie beneficjent odwołuje się od punktacji przyznanej przez instytucję oceniającą konkurs (IOK). Oczywiste jest, że gmina po złożeniu jednego wniosku o dofinansowanie nabywa doświadczenia i kolejne składane wnioski są lepiej przygotowane. Jednak nie w każdym działaniu w danym RPO przewidziane jest kilka naborów, a nawet jeśli kolejne nabory są przewidywane, to są one ogłaszane w sporym odstępie czasowym (np. dwa lata). W takim wypadku to od oceny samego beneficjenta zależy, czy zgłasza protest czy też jego inwestycja może czekać na ogłoszenie kolejnego naboru. Z całą pewnością nie warto zgłaszać do konkursu projektów słabo wpisujących się w kryteria oceny, ponieważ przygotowanie dokumentacji konkursowej zawsze generuje pewne koszty, a konkurencja między projektami jest duża.
Nieskuteczny protest
REKLAMA
Jeżeli instytucja oceniająca konkurs nie przychyla się do zarzutów podniesionych w proteście, to przekazuje dokumentację do tzw. instytucji właściwej (np. pośredniczącej w przyjmowaniu wniosków), która ma możliwość rozpatrzyć protest pozytywnie lub negatywnie.
Instytucja rozpatrująca protest związana jest zakresem protestu, stąd tak istotne jest wyczerpujące i precyzyjne podniesienie oraz opisanie wszystkich zarzutów. Sprawdzana jest zgodność wniosku tylko z tymi kryteriami, które wskazane zostały w proteście. W przypadku, gdy protest nie został uwzględniony, a ponadto zachodzą przesłanki umożliwiające skierowanie sprawy do dalszej instancji, jest możliwość skorzystania z drugiego środka odwoławczego. Jest to wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy. Wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, by mógł być skutecznie wniesiony, musi być skierowany do właściwej instytucji. W przypadku RPO taką instytucją jest minister rozwoju regionalnego.
Złożenie wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy powoduje związanie treścią protestu, co oznacza, że podnoszone zarzuty muszą być tożsame z tymi, które podniesione zostały w proteście. Wniosek rozpatrywany jest w terminie jednego miesiąca od dnia wpływu wniosku do instytucji.
Procedura w II instancji
Na tym etapie oceny mogą być wydane dwa rozstrzygnięcia:
• rozstrzygnięcie protestu pozytywnie, czyli uznanie zasadności protestu;
• rozstrzygnięcie protestu negatywnie, co oznacza, iż protest nie był zasadny i nie było przesłanek do jego uwzględnienia.
W przypadku ponownej oceny merytorycznej instytucja odpowiedzialna za jej przeprowadzenie zapoznaje się z całością dokumentacji i analizuje wskazane nieprawidłowości pod względem treści rozstrzygnięcia. Wyniki ponownie przeprowadzonej oceny są wiążące i kończą procedurę odwoławczą. Ponowny negatywny wynik oceny projektu powoduje zakończenie procedury wyboru w przypadku danego projektu.
Korzyści z odwołań
Warto składać protest, jeśli służyć ma to obronie projektów przygotowywanych przez długie miesiące. Nie należy tego unikać szczególnie w sytuacji stwierdzenia naruszenia przepisów, dokumentacji konkursowej czy dokumentów programowych. Po stronie instytucji czasami zawodzi czynnik ludzki. Korzyści są jednoznaczne. Jest szansa, że określony projekt otrzyma dofinansowanie już w obecnej turze konkursów. Po co czekać i tracić czas, jeśli można wykorzystać go bardziej efektywnie przygotowując kolejne projekty. Jeżeli nawet w toku postępowania odwoławczego nie uda się dowieść swoich racji, to jest szansa na ponowne złożenie tego samego wniosku w kolejnym konkursie.
Minusy odwołania
- Jeśli chodzi o zagrożenia dla beneficjenta, to jedyną negatywną konsekwencją w procesie odwoławczym, jaka może go spotkać, jest odrzucenie protestu i wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy. Poza tym należy podkreślić, że nawet jeśli protest lub wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy zostanie rozpatrzony pozytywnie, nie gwarantuje to, że projekt otrzyma dofinansowanie. Ponieważ może zdarzyć się sytuacja, że mimo ponownej oceny wniosku i przyznania mu dodatkowych punktów, i tak w procesie oceny projektowi zostanie przyznanych zbyt mało punktów, aby mógł otrzymać dofinansowanie - informuje Marcin Leśniak z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego Wojewody Małopolskiego. Beneficjent, wnoszący protest lub wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, powinien bardzo dokładnie zapoznać się z procedurą odwoławczą w ramach RPO, z regulaminem konkursu i kryteriami oceny projektu. Przede wszystkim powinien jednak dokonać wnikliwej analizy, od jakich kryteriów powinien się odwołać, ponieważ w wypadku negatywnego rozpatrzenia protestu wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, tak jak wspomniano o tym wyżej, może zostać złożony wyłącznie w takim zakresie, w jakim wniesiony był protest.
4 KROKI
JAK SIĘ ODWOŁYWAĆ OD OCENY WNIOSKU O DOFINANSOWANIE
1. Pouczenie. Należy na początku drogi odwoławczej przeanalizować dokładnie pouczenie, jakie musi się znaleźć w piśmie informującym o wynikach oceny wniosku.
2. Protest. Ten środek odwoławczy składany jest do wojewody, na decyzję IOK albo instytucji wdrażającej lub instytucji pośredniczącej. Musi być zachowana forma pisemna. Protest można składać na każdym etapie oceny wniosku, tj. formalnym lub merytorycznym.
3. Wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy. Ten środek odwoławczy składany jest do ministra rozwoju regionalnego. We wniosku poruszane są te same sprawy, jakie były ujęte w proteście. Termin na rozpatrzenie wniosku trwa jeden miesiąc.
4. Decyzja i sąd. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego wydaje decyzję, na którą wnioskodawcy przysługuje prawo odwołania do sądu administracyjnego.
ANDRZEJ OKRASIŃSKI
andrzej.okrasinski@infor.pl
PODSTAWA PRAWNA
• Ustawa z 6 grudnia 2006 r. o zasadach prowadzenia polityki rozwoju (Dz.U. nr 227, poz. 1658 ze zm.).
REKLAMA
REKLAMA