Doręczanie dokumentów sądowych i pozasądowych
REKLAMA
REKLAMA
Dokument wszczynający postępowanie należy rozumieć jako dokument lub dokumenty, których doręczenie pozwanemu, dokonane w odpowiednim czasie, umożliwia mu wykonywanie jego praw w ramach postępowania sądowego w państwie, z którego pochodzi dokument - orzekł ETS w wyroku z 8 maja 2008 r. w sprawie Ingenieurbüro Michael Weiss und Partner GbR/Industrie- und Handelskammer Berlin przy udziale Nicholas Grimshaw & Partners Ltd.
REKLAMA
SYGN. AKT C-14/07
REKLAMA
Sprawa toczyła się w postępowaniu prejudycjalnym i dotyczyła wykładni Rozporządzenia nr 1348/2000 o doręczaniu w państwach członkowskich sądowych i pozasądowych dokumentów w sprawach cywilnych i handlowych. Na podstawie umowy o świadczenie usług architektonicznych IHK Berlin (izba przemysłowo-handlowa) żądała od biura Grimshaw odszkodowania z powodu wadliwego przygotowania projektu w odniesieniu do obiektu budowlanego w Berlinie. Biuro Grimshaw powiadomiło następnie biuro Weiss o toczącym się postępowaniu i wezwało je do wzięcia w nim udziału. Biuro Grimshaw odmówiło odbioru pozwu z powodu braku tłumaczenia na język angielski. Doręczono jej następnie wersję angielską pozwu i nieprzetłumaczone załączniki w języku niemieckim.
W piśmie procesowym biuro Grimshaw powołało się na wadliwość doręczenia na tej podstawie, że załączniki nie zostały przetłumaczone na język angielski. Z tego powodu odmówiło ono odbioru pozwu, powołując się na art. 8 ust. 1 Rozporządzenia nr 1348/2000 i uważało, że pozew nie został ważnie doręczony. Sąd odsyłający zastanawia się, czy biuro Grimshaw miało prawo odmówić odbioru pozwu. Wskazuje on, że żaden z przedstawicieli tego biura nie rozumie języka niemieckiego.
UZASADNIENIE
REKLAMA
Europejski Trybunał Sprawiedliwości zauważył, że art. 8 Rozporządzenia nr 1348/2000 nie wymienia załączników do dokumentu, który ma zostać doręczony. Jednakże, wyrażenie dokumenty, które należy przetłumaczyć, zawarte w ust. 2 tego artykułu, oznacza, że dokument może składać się z kilku dokumentów.
Celem rozporządzenia jest poprawa i przyśpieszenie przepływu dokumentów. Cele te nie mogą być jednakże realizowane w sposób powodujący ograniczenie w jakikolwiek sposób prawa do obrony. Jednakże wykładni Rozporządzenia nr 1348/2000 nie można dokonywać w oderwaniu od problematyki rozwoju współpracy sądowej w sprawach cywilnych. W istocie bowiem różne przepisy zobowiązują sędziego do tego, aby przed ogłoszeniem wyroku zaocznego lub uznaniem orzeczenia zbadał, czy doręczenie dokumentu wszczynającego postępowanie nastąpiło w taki sposób, że prawo do obrony zostało zachowane. Dokument wszczynający postępowanie należy rozumieć jako dokument lub dokumenty, których doręczenie pozwanemu, dokonane w odpowiednim czasie, umożliwia mu wykonywanie jego praw w ramach postępowania sądowego w państwie, z którego pochodzi dokument. Dokument taki powinien umożliwić zidentyfikowanie w sposób pewny co najmniej przedmiotu i podstawy powództwa, jak również wezwanie do stawienia się przed sądem lub, w zależności od rodzaju toczącego się postępowania, możliwość wniesienia środka zaskarżenia.
Dokumenty, które pełnią jedynie funkcję dowodów, i nie są niezbędne do zrozumienia przedmiotu i podstawy powództwa nie stanowią integralnej części dokumentu wszczynającego postępowanie w rozumieniu Rozporządzenia nr 1348/2000. Do sądu krajowego należy zbadanie, czy treść dokumentu wszczynającego postępowanie umożliwia pozwanemu wykonywanie jego praw w państwie członkowskim, z którego pochodzi dokument, i czy pozwala mu, w szczególności zidentyfikować przedmiot i podstawę skierowanego przeciwko niemu powództwa, jak również istnienie postępowania sądowego.
ANNA OSTROWSKA-TOMAŃSKA
aplikantka adwokacka, doktorantka w Centrum im. Willy Brandta Uniwersytetu Wrocławskiego
REKLAMA
REKLAMA