Mniej środków z budżetu UE na lata 2014–2020
REKLAMA
Pod koniec sierpnia 2012 r. w Nikozji spotkali się ministrowie ds. europejskich krajów członkowskich Unii Europejskiej (UE). Najważniejszym tematem dyskusji był nowy budżet UE. Po tym spotkaniu można z całą pewnością stwierdzić, że wydatki UE po 2013 roku będą niższe niż w obecnym budżecie. Złudzeń nie pozostawił bowiem oficjalny komunikat Prezydencji Cypryjskiej z 30 sierpnia 2012 r., w którym stwierdzono, że nie uda się utrzymać proponowanej przez Komisję Europejską (KE) wysokości budżetu.
Według propozycji KE z 29 czerwca 2011 r. nowy budżet powinien wynieść 972 mld euro, czyli ok. 5% więcej niż obecny budżet (wzrost o wskaźnik inflacji). Oznaczałoby to, że w przyszłej perspektywie wydatki UE realnie by nie wzrosły. Największe środki poszłyby na politykę spójności (336 mld euro), w tym m.in. 162,6 mld euro na regiony słabiej rozwinięte, 38,9 mld euro na tzw. regiony przejściowe i 53,1 mld euro na regiony rozwinięte. Pozostałe środki unijne przeznaczono by m.in. na Wspólną Politykę Rolną (372 mld euro, w tym na płatności bezpośrednie 282 mld euro), badania i innowacje (80 mld euro), edukację i szkolenia (15,2 mld euro) oraz kulturę (1,6 mld euro).
Na propozycje KE nie zgadzają się płatnicy netto UE, przede wszystkim Francja, Niemcy i Wielka Brytania. Obniżenia wydatków UE w przyszłej perspektywie finansowej chcą też Austria, Dania, Finlandia, Holandia, Szwecja i Włochy. Natomiast beneficjenci, w tym przede wszystkim Polska, chcą utrzymać jak najwyższy poziom wydatków Wspólnoty. Ostateczna wysokość budżetu ma być wynikiem kompromisu. Cypryjczycy chcą osiągnąć porozumienie w tej sprawie do końca 2012 roku.
Więcej w Gazecie Samorządu i Administracji - Zamów prenumeratę >>
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.