Stosowanie zamówień in house w przypadku nieruchomości mieszanych
REKLAMA
REKLAMA
Za niezwykle interesującą interpelację poselską uznać należy wystąpienie posła Piotra Uruskiego (KP PiS) z sierpnia 2018 roku dotyczącą możliwości stosowania tzw. zamówień in house w przypadku tzw. nieruchomości mieszanych. W interpelacji poselskiej wskazano, iż „niektóre gminy z pomocą kancelarii prawnych wprowadziły tak zwane nieruchomości mieszane (nie ma takiego pojęcia w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach). Chodzi o w tym przypadku o osoby prawne, które prowadzą działalność (sklepy, gastronomia, usługi itp.) w nieruchomościach zamieszkałych. Gminy włączyły te osoby prawne do zleceń w trybie „z wolnej ręki” dotyczących odbioru odpadów komunalnych z budynków mieszkalnych. Wynika z tego pewien paradoks, bowiem dla przykładu w nieruchomości zamieszkuje jedna lub dwie osoby, a na większości jego powierzchni użytkowej prowadzona jest działalność przez osoby prawne, to według niektórych gmin można te osoby prawne włączyć do zlecenia na odbiór odpadów w trybie z wolnej ręki”. Autor interpelacji dopytuje Ministra Środowiska „ dlaczego przepisy prawne zawarte w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, nie są określone tak jednoznacznie żeby wynajmowane przez gminy kancelarie prawne nie mogły tego kwestionować.” W podsumowaniu poseł wnosi do Ministra Środowiska o zajęcie jednoznacznego stanowiska w przedmiotowej kwestii.
REKLAMA
Zobacz: Środowisko
REKLAMA
W odpowiedzi na powyższą interpelację poselską przedstawiciel Ministra Środowiska wskazał, iż „w stosunku do nieruchomości, na których jednocześnie zamieszkują mieszkańcy i jest prowadzona działalność powodująca powstawanie odpadów komunalnych obowiązują równolegle dwa reżimy prawne dotyczące tych dwóch kategorii nieruchomości.” W konsekwencji w przypadku odbioru odpadów z części zamieszkałej danej nieruchomości istnieje możliwość stosowania tzw. zamówień in house, zaś w przypadku części niezamieszkałej takiej możliwości nie ma. Jednocześnie Ministerstwo wskazało, iż „wydaje się, że przepisy ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach są jednoznaczne, co nie wyklucza możliwości podejmowania prób odmiennej interpretacji przez kancelarie prawne lub same zainteresowane gminy.”. Jednocześnie podkreślono, iż Minister Środowiska nie jest uprawniony do wydania wiążącej interpretacji przepisów tym zakresie, zaś ewentualne spory powinny rozstrzygać uprawnione do tego organy, w tym Krajowa Izba Odwoławcza.
Stanowiska Ministerstwa Środowiska należy ocenić jednoznacznie negatywnie. Już w październiku 2016 roku na łamach Przeglądu Komunalnego sygnalizowano wątpliwości prawne w przedmiotowym zakresie (patrz: M. Karciarz, M. Kiełbus, K.Z. Ziemski, In house a odbiór odpadów z nieruchomości mieszanych, Przegląd Komunalny 10/2016). Jednocześnie już wówczas wskazano na szereg argumentów – jak widać nieznanych Ministerstwu Środowiska – przemawiających za możliwością objęcia całości nieruchomości mieszanych (które wbrew twierdzeniom autora interpretacji wprost dostrzegane są przez ustawodawcę w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach – por. art. 6j ust. 4 i 5) możliwością stosowania tzw. zamówień in house. Wielokrotnie wskazywano także na konieczność zmiany przepisów ustawy w tym zakresie celem rozwiązania ewentualnych wątpliwości. Niestety najnowszy projekt nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach całkowicie pomija ten problem.
Maciej Kiełbus
prawnik w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners w Poznaniu, Partner,
specjalizuje się w zakresie prawa administracyjnego, w szczególności prawa samorządowego
Dr Krystian Ziemski & Partners Kancelaria Prawna spółka komandytowa w Poznaniu
www.ziemski.com.pl
Artykuł pochodzi z Portalu: www.prawodlasamorzadu.pl
REKLAMA
REKLAMA