Kiedy jednostka samorządu powinna żądać ustanowienia służebności przesyłu
REKLAMA
REKLAMA
PaweŁ Tenerowicz, Karolina Lukoszek
REKLAMA
autorzy są prawnikami w Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych Miller Canfield, W. Babicki, A. Chełchowski i Wspólnicy
REKLAMA
Kalkulując opłacalność zgody na ulokowanie urządzeń przesyłowych na działce należącej do jednostki samorządu i ustanowienia na niej służebności przesyłu, powinno się wziąć pod uwagę wiele czynników. Jedynym elementem decydującym nie powinna być tylko wysokość wynagrodzenia, jakie można uzyskać od przedsiębiorstwa, ale też znaczenie urządzeń, które miałyby zostać wybudowane na samorządowym terenie przez przedsiębiorcę, jak również dotychczasowe przeznaczenie tego terenu. Może być bowiem tak, że bez ustanowienia służebności na danej nieruchomości nie byłoby możliwości doprowadzenia odpowiednich mediów do okolicznych mieszkańców. A może zaistnieć również sytuacja, kiedy wybór danej działki należącej do samorządu znacznie zmniejszałaby jej użyteczność lub spowodowałby np. konieczność usunięcia z niej innych obiektów. Nie bez znaczenia jest też, jakiego rodzaju urządzenia miałyby zostać umiejscowione na nieruchomości, jeśli w pobliżu znajdują się skupiska ludności - chodzi o to, czy urządzenia te nie będą wywoływały szkodliwego wpływu dla zdrowia.
Jeśli jednak urządzenia przesyłowe od dawna znajdują się na prywatnej czy też samorządowej nieruchomości i na dodatek zostały tam umieszczone bez zgody właściciela gruntu, oprócz możliwości żądania ustanowienia służebności przesyłu, możliwe jest wystąpienie z powództwem o zapłatę odszkodowania za bezumowne korzystanie z nieruchomości. Z roszczeniem o odszkodowanie może wystąpić zarówno ten właściciel, który nie wyraził zgody na budowę urządzenia przesyłowego, jak i ten, który zgodę wyraził, lecz nie otrzymał umówionego wynagrodzenia. Odszkodowania nie można żądać, jeśli właściciel nieruchomości (obecny lub poprzedni) wyraził zgodę na nieodpłatne korzystanie z niej.
REKLAMA
Wysokość należnego właścicielowi wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości ustala się na poziomie czynszu, który by mu faktycznie przypadł z tytułu dzierżawy tej części gruntu (wyrok SN z 15 września 2005 r., sygn. akt II CK 61/05). Roszczenie o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z rzeczy przedawnia się z upływem dziesięciu lat. Jeśli więc urządzenia przesyłowe zostały zainstalowane wcześniej, to właściciel musi liczyć się z tym, że nie otrzyma wynagrodzenia za cały okres bezumownego korzystania z gruntu, lecz tylko za ostatnie dziesięć lat.
Omawiając służebność przesyłu, zwrócić należy też uwagę, że zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego, możliwe jest jej nabycie nie tylko na mocy umowy stron czy orzeczenia sądowego, ale również poprzez zasiedzenie. Służebność gruntowa, do której należy służebność przesyłu, może być nabyta przez zasiedzenie, ale tylko wtedy, gdy polega na korzystaniu z trwałego i widocznego urządzenia. Ponadto konieczne jest spełnienie przesłanek występujących przy zasiedzeniu nieruchomości, czyli fakt samoistnego posiadania służebności i upływ 30 lat - w przypadku złej wiary posiadacza samoistnego, i 20 lat - w przypadku jego dobrej wiary. Posiadacza samoistnego uznamy za znajdującego się w dobrej wierze, jeśli był on przez cały, wymagany do zasiedzenia, czas posiadania w błędnym przekonaniu o przysługującym prawie, mimo że rzeczywisty stan prawny jest odmienny - przy jednoczesnym usprawiedliwieniu błędności tego przekonania. Ze złą wiarą mamy do czynienia wtedy, gdy osoba ma świadomość, że nie przysługuje jej prawo albo też nie ma tej świadomości, jednak powinna ją mieć, gdyby postępowała z należytą starannością i zgodnie z zasadami współżycia społecznego (wyrok SN z 14 kwietnia 1956 r., III CR 810/55, OSN 1956, poz. 117). Nabycie służebności gruntowej przez zasiedzenie jest dopuszczalne nawet wówczas, gdy nie jest ona konieczna, a jedynie usprawnia prowadzenie przedsiębiorstwa (wyrok SN z 31 maja 2006 r., IV CSK 149/05).
AM
REKLAMA
REKLAMA