REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Samorządy wspierają sport osób niepełnosprawnych

Mariusz Gadomski
Osoby niepełnosprawne, sport/ Fot. Fotolia
Osoby niepełnosprawne, sport/ Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Osobom niepełnosprawnym nie jest łatwo uprawiać sport. Wprawdzie mają do tego takie samo prawo, jak reszta społeczeństwa, lecz w praktyce napotykają wiele przeszkód i niedogodności. Sport osób niepełnosprawnych jest niedofinansowany, brakuje sponsorów, a często także zrozumienia ich potrzeb.

Sport osób niepełnosprawnych został zaadaptowany ze sportu pełnosprawnych. Odstępstw w przepisach jest niewiele, ale jednak muszą być, żeby utrzymać poziom bezpieczeństwa sportowców niepełnosprawnych. Zupełnie innej wygląda sprawa szkoleń, wyposażenia w sprzęt sportowy, dostępności obiektów treningowych. Tu różnice – na niekorzyść sportowców niepełnosprawnych – widać niemalże gołym okiem. – A przecież dla ludzi chorych i cierpiących sport może być najlepszym lekarstwem i sposobem na funkcjonowanie w społeczeństwie – mówi Janusz Jurek, prezes Integracyjnego Centrum Sportu i Rehabilitacji „Start” w Lublinie. – Mam tu na myśli zarówno sport rekreacyjny, poprawiający kondycję fizyczną, jak i ten wyczynowy, w którym dąży się do osiągnięcia jak najlepszych wyników, a marzeniem sportowca jest zdobycie medalu na igrzyskach paraolimpijskich.

REKLAMA

Bez wsparcia nie będzie sportu

REKLAMA

Dla osób z urazem kończyn dolnych lub urazem kręgosłupa dobrą formą rekreacji, a także możliwością komunikowania się poprzez sport, jest rower ręczny. Bardzo popularny na zachodzie Europy. W Polsce też znalazłoby się wielu chętnych do jazdy rekreacyjnej czy wyczynowej.

– Niestety, dobry sportowy handbike kosztuje w granicach 15–20 tys. zł, czyli niewiele mniej niż nowy samochód. To tylko jeden z przykładów na to, że sport niepełnoprawnych jest znacznie droższy niż sport ludzi zdrowych – mówi Łukasz Szeliga, prezes Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych.

Zarówno sportowcy niepełnosprawni, jak też kluby i inne podmioty zajmujące się sportem osób niepełnosprawnych wymagają wsparcia finansowego i organizacyjnego. Wprawdzie najlepsi – przede wszystkim medaliści paraolimpijscy czy mistrzowie świata – mogą liczyć na stypendia sportowe i renty, to jednak o zakup sprzętu czy o zaplecze treningowe często muszą sami zadbać. W jeszcze trudniejszej sytuacji jest sport powszechny i ten uprawiany w celach rekreacyjnych.

REKLAMA

– Nie za bardzo możemy liczyć na prywatnych sponsorów. Pewnie dlatego, że uważają oni, że taki sport nie jest atrakcyjny i sami nic na sponsorowaniu nie zyskają. Na szczęście otrzymujemy wsparcie w formie dotacji z gminy, Ministerstwa Sportu i PFRON-u. W przeciwnym razie musielibyśmy zakończyć działalność – mówi Bożena Tatarczak, wiceprezes ICSiR „Start” w Lublinie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Niepokojącym zjawiskiem jest włączanie sportu niepełnosprawnych w struktury sportu osób zdrowych. Zezwala na to ustawa z 25 czerwca 2010 r. o sporcie. Pozornie zawodnicy zyskują, bo mogą rywalizować z pełnosprawnymi sportowcami.

W praktyce nie wygląda to już tak wspaniale. Niepełnosprawni, uczestnicząc w takiej rywalizacji, muszą się dostosować do sprawnych sportowców. Nie chodzi o to, żeby mieli jakieś fory na boisku czy bieżni, ale o innego rodzaju wyrównywanie szans. Zdarza się bowiem, że organizatorzy imprez nie zauważają tych najbardziej poszkodowanych, nie zapewniając im bezpiecznego i pełnego dostępu do obiektów sportowych, a nawet do toalet – mówi Bożena Tatarczak.

Zobacz również: Marketing miejsca - jak dbać o wizerunek miasta lub regionu?

Wsparcie po lubelsku

W Lublinie, skąd pochodzi i gdzie trenuje m.in. Piotr Sawicki, mistrz świata w łucznictwie, uczestnik igrzysk paraolimpijskich w Atenach, Pekinie i Londynie, sport osób niepełnosprawnych funkcjonuje w ramach Strategii Rozwoju Sportu i Rekreacji do roku 2015, przyjętej przez Urząd Miasta Lublin w 2012 roku.

Wsparcie finansowe stanowią dotacje na realizację zadań publicznych w sferze sportu (m.in. szkolenie sportowe dzieci i młodzieży). Pomoc obejmuje też organizację imprez sportowych. Funkcjonuje system stypendiów sportowych dla zawodników wyczynowych, przyznawanych przez Prezydenta Miasta Lublin. Ich wysokość, w zależności od osiągniętych wyników i uprawianej dyscypliny, może wynieść 500–1000 zł miesięcznie. W ubiegłym roku stypendia otrzymało 15 niepełnosprawnych sportowców. Najlepsi otrzymują także nagrody Miasta Lublina w dziedzinie sportu.

– W Lublinie działa również system niefinansowego wsparcia sportu osób niepełnosprawnych. Mam tu na myśli pomoc organizacyjną, udostępnianie obiektów sportowych dzieciom i młodzieży niepełnosprawnej – mówi Jakub Kosowski, dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki UM Lublin.

Lublin jest jednym z niewielu miast w Polsce, w których realizowany jest program „Sportowa szkoła”. Przedsięwzięcie to polega na nieodpłatnym udostępnianiu obiektów szkolnych na potrzeby dzieci i młodzieży (również niepełnosprawnej).

Inną formą wsparcia jest działalność Lubelskiego Centrum Organizacji Sportowej, które stanowi swego rodzaju inkubator sportowy. Trzeci element stanowią jednostki preferencyjne w miejskich obiektach sportowych, z których także korzystają sportowcy niepełnosprawni. W 2015 roku na jednostki preferencyjne Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Lublinie ma przeznaczyć 14 mln zł.

Polubili spartakiadę

W większych miastach niepełnosprawnym na pewno łatwiej jest uprawiać sport. Jest większa dostępność obiektów, szerszy wachlarz imprez i bogatsza różnorodność form aktywności fizycznej. Ale i w niedużych miejscowościach osoby niepełnosprawne mogą – w miarę istniejących możliwości – zadbać o kondycję, integrować się poprzez sport.

W gminie Gnojnik z inicjatywy Stowarzyszenia „Pomocna Dłoń” od 12 lat organizowane są Integracyjne Spartakiady Osób Niepełnosprawnych. Po raz pierwszy spartakiada odbyła się w 2003 roku. Rozegrano wówczas kilka symbolicznych konkurencji sportowych (m.in. rzut piłką lekarską, strzały do bramki). Zawody odbywały się na gminnych obiektach sportowych.

– Ten pomysł najwyraźniej chwycił w środowisku i od tej pory każdego roku w czerwcu lub lipcu do Gnojnika zjeżdżają osoby niepełnosprawne z niemal całego województwa małopolskiego, aby uczestniczyć w sportowej rywalizacji. Od 2005 roku współorganizatorem spartakiad jest utworzony przez nasze Stowarzyszenie Warsztat Terapii Zajęciowej w Zawadzie Uszewskiej – informuje Ewa Cierniak-Lambert, prezes stowarzyszenia „Pomocna Dłoń” w Gnojniku.

Głównym celem spartakiady jest rehabilitacja społeczna osób niepełnosprawnych, nauka pokonywania własnych trudności, sportowa rywalizacja oraz przeżywanie radości z osiągnięć sportowych. Co roku w spartakiadzie bierze udział ponad 200 osób niepełnosprawnych. Są wśród nich m.in. uczestnicy z Warsztatów Terapii Zajęciowej, domów pomocy społecznej, domów dziecka, Środowiskowego Domu Samopomocy.

– Zmaganiom sportowców kibicują mieszkańcy Gnojnika i młodzież szkolna. Spartakiada na stałe zagościła w kalendarzu gminnych imprez i cieszy się sporym zainteresowaniem – mówi Dorota Musiał z UG Gnojnik.

Od 2005 roku stowarzyszenie „Pomocna Dłoń” przy organizacji spartakiad korzysta z dofinansowania z PFRON (do 60% kosztów, resztę musi zdobyć we własnym zakresie). Sportowcy każdorazowo otrzymują wartościowe nagrody rzeczowe i dyplomy oraz medale i puchary. Nagradzane jest również drużynowe uczestnictwo w zawodach.

Na integracyjną rolę sportu postawiono też m.in. w gminie Siechnice. W ubiegłym roku miejscowy Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej realizował projekt obejmujący organizację sportu, kultury, rekreacji i turystyki dla niepełnosprawnych dzieci i młodzieży z terenu gminy Siechnice.

– W przedsięwzięciu uczestniczyła grupa 15 dzieci i młodzieży niepełnosprawnej z orzeczeniem o umiarkowanym lub znacznym stopniu niepełnosprawności. Oprócz zajęć sportowych (m.in. nauka pływania) uczestnicy pojechali na wycieczkę integracyjną do Marcinowa. Należy podkreślić dostępność obiektów sportowych dla potrzeb osób niepełnosprawnych. Zarówno hale sportowe, jak i basen są wyposażone w podjazdy dla wózków inwalidzkich i inne udogodnienia – informuje Urszula Chomicz z GOPS w Siechnicach.

Projekt był współfinansowany przez powiat wrocławski ze środków PFRON. Zajęcia przebiegły w przyjaznej atmosferze, bazując głównie na wspólnej zabawie i współpracy.

MARIUSZ GADOMSKI

Autor jest specjalistą w dziedzinie administracji i samorządu terytorialnego

Polecamy serwis: Sport i turystyka

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Gazeta Samorządu i Administracji

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
W Tatrach ratownicy ogłosili zagrożenie lawinowe pierwszego stopnia

Pierwszy stopień zagrożenia lawinowego ogłosili w czwartek ratownicy TOPR. Obowiązuje od wysokości 1800 m n.p.m. Mogą samoistnie schodzić małe i średnie lawiny. 

Będą pieniądze na budowę i przystosowanie schronów. Nawet 6 mld zł rocznie

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak poinformował, że ok. 6 mld zł rocznie będzie przeznaczonych na budowę i przystosowanie schronów w samorządach. Niebawem na ten cel zostanie przekazanych 0,15 pkt proc. PKB.

Znów rekord odprawionych pasażerów z Lotniska Chopina. Dokąd latamy najczęściej?

W ciągu 10 miesięcy Lotnisko Chopina odprawiło ponad 18 mln pasażerów. Tylko w październiku Okęcie odprawiło blisko 1,9 mln podróżnych. Najwięcej osób podróżowało w niedzielę, 6 października – 68 tys. 883.

Rośnie liczba ubezpieczonych cudzoziemców. Na koniec października było ich 1 mln 191 tys. [Dane ZUS]

Zakład Ubezpieczeń Społecznych poinformował o wzroście liczby ubezpieczonych cudzoziemców. Jak wynika z najnowszych danych ZUS, na koniec października 2024 r. do ubezpieczeń społecznych w ZUS było zgłoszonych 1 mln 191 tys. cudzoziemców.

REKLAMA

MEN: Jest 27 000 nauczycieli religii. 45% poradzi sobie z ograniczeniem godzin religii z 2 do 1 tygodniowo [Wykaz]

MEN podał informacje o liczbie katechetów w Polsce (w tym liczbę katechetów mających uprawnienia do nauki innego przedmiotu). Przeszło 27 000 nauczycieli wiąże swoje zajęcia zawodowe z nauczaniem religii. I taka jest liczba osób, które z niepokojem czekają na ostateczny kształt lekcji religii. Czy min. Barbarze Nowackiej uda się redukcja liczby godzin religii z 2 do 1 tygodniowo? Czy za drugą godzinę odbywającą się np. w salkach katechetycznych rząd wypłaci wynagrodzenia katechetom? Na ogólną liczbą 27 000 katechetów uczyć innego przedmiotu niż religia może 12 304 nauczycieli. 

W Sejmie: Dla krwiodawców nie 2 a 3 dni wolne od pracy. Państwo przejmuje koszt wynagrodzeń [Przykład]

W Sejmie propozycja: Nowy dzień wolny. I to państwo płaci za trzy dni wolnego od pracy dla krwiodawców. Od razu trzeba ocenić szansę na nowelizację przepisów na zerową, ale zobaczmy jak wyglądałyby przepisie po zmianie. I które trzeba zmienić. Może się kiedyś uda?

Szkoły nauczą dzieci odróżniania prawdy od manipulacji. Zmiany w systemie edukacyjnym w celu lepszego wykorzystania narzędzi cyfrowych

Do 2035 r. Polska ma zdrożyć jeden z kamieni milowych KPO - Politykę Cyfrowej Transformacji Edukacji. Chodzi m.in. o przemodelowanie kształcenia tak, by uczyć dzieci odróżniania prawdy od manipulacji, weryfikowania źródeł i korzystania z nich, a także mądrego używania narzędzi sztucznej inteligencji.

Będzie zmiana zasad sporządzania sprawozdań budżetowych. Projekt rozporządzenia w sprawie sprawozdawczości budżetowej

Projektowane nowe rozporządzenie w sprawie sprawozdawczości budżetowej ma dostosować obecne zasady sporządzania sprawozdań do nowej ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Projekt zawiera m.in. nowe wzory i instrukcje sporządzania sprawozdań składanych przez JST.

REKLAMA

Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Znamy finałową dwudziestkę plebiscytu

Na liście 20 słów w plebiscycie na Młodzieżowe Słowo Roku 2024 znalazły się m.in. "aura", "skibidi", "yapping", "czemó" i "womp womp". Organizatorem plebiscytu jest Wydawnictwo Naukowe PWN.

Młodzieżowe Słowo Roku 2024: finałowa 20-ka. Co znaczą te słowa? Można już głosować

Pierwszy etap dziewiątego plebiscytu PWN – Młodzieżowe Słowo Roku – jest już za nami! Dzięki zaangażowaniu głosujących do plebiscytowej bazy trafiło tysiące ciekawych słów i wyrażeń, spośród których Jury wyłoniło finałową dwudziestkę. Teraz czas na kolejną rundę – można już głosować na swoje ulubione słowo! Organizator plebiscytu, Wydawnictwo Naukowe PWN, czeka na głosy tylko do 30 listopada. Już niebawem przekonamy się, które słowo zostanie tym SZCZEGÓLNYM dla współczesnej, młodzieżowej polszczyzny.

REKLAMA