REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rewolucja w regionalnych dyrekcjach ochrony środowiska

Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Rewolucja w regionalnych dyrekcjach ochrony środowiska./ fot. Shutterstock
Rewolucja w regionalnych dyrekcjach ochrony środowiska./ fot. Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Projekt nowelizacji ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie udziale społeczeństwa w ochronie środowiska może prowadzić do upolitycznienia oraz centralizacji regionalnych dyrekcji ochrony środowiska.

Zakłada on utworzenie Dyrekcji Ochrony Środowiska (DOŚ), czyli centralnej instytucji kierowanej przez generalnego dyrektora, która miałaby usprawnić zarządzanie podległymi jej oddziałami regionalnymi.

REKLAMA

Resort środowiska planuje gruntownie przeorganizować ich struktury. Zapowiada też niemałe rewolucje w kadrach. Liczba RDOŚ ma bowiem zostać zredukowana z 16 do 8. To zaś będzie się nieuchronnie wiązało ze zmianą podległego im obszaru, który teraz pokrywa się z podziałem na województwa. Nowe terytoria określi minister Szyszko w rozporządzeniu, które wejdzie w życie razem z projektowaną ustawą.

To on również złoży wniosek o powołanie, w trybie pozakonkursowym, nowego generalnego dyrektora ochrony środowiska. Obecni szefowie 16 regionalnych jednostek i generalnej dyrekcji (a także ich zastępcy) mają bowiem być odwołani, a na ich miejsce powołany zostanie nowy zarząd.

Odebranie autonomii

Kierunek zmian niepokoi ekspertów i samorządowców. RDOŚ i nadzorujący ich prace GDOŚ odpowiadają bowiem m.in. za wydawanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla wielu inwestycji, przede wszystkim tych infrastrukturalnych, np. autostrad, linii kolejowych czy gazociągów. To właśnie te instytucje badają, czy dane przedsięwzięcie nie ingeruje zbytnio w ekosystem, a jeżeli tak, to jakie środki firma musi podjąć, by zredukować prognozowane szkody dla środowiska. W praktyce decyzje urzędników potrafią więc znacząco wpłynąć na koszt inwestycji lub w ogóle je zablokować.

Zobacz: Pracownicy

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Samorządowcy obawiają się więc, że na skutek zmian ich wpływ na decyzje o lokowaniu inwestycji znacząco się zmniejszy. Te bowiem będą zapadały bardziej z politycznych niż proekologicznych pobudek.

REKLAMA

– Po wprowadzeniu nowych przepisów dyrektor generalny będzie mógł naciskać na dyrektorów regionalnych, aby podjęli decyzję zgodną z interesem rządu, pomijając tym samym głos społeczności lokalnej. Pośrednio presję będzie mógł wywierać także minister środowiska – mówi prof. Zbigniew Karaczun z Koalicji Klimatycznej.

Podobnego zdania są przedstawiciele Konfederacji Lewiatan. Przekonują, że likwidacja konkursu na stanowisko GDOŚ spowoduje możliwość politycznego, a przez to pozamerytorycznego wpływania na toczący się proces inwestycyjny.

Cel? Przyspieszyć prace

Co na to ministerstwo? Przekonuje, że projektowane zmiany nie prowadzą do upolitycznienia, bo generalny dyrektor będzie, tak jak obecnie, powoływany przez prezesa Rady Ministrów na wniosek ministra środowiska. Zmiana nastąpi jedynie w zakresie powoływania regionalnych dyrektorów – wskazuje resort. I wyjaśnia, że chociaż kompetencje w zakresie ich powoływania uzyska minister środowiska, to będzie czynił to wyłącznie na wniosek dyrektora generalnego.

Szkopuł w tym, że jednocześnie minister środowiska będzie sprawował nadzór nad GDOŚ. Jak jednak przekonuje resort, „wprawdzie w ramach tego nadzoru będzie on mógł wydawać GDOŚ wiążące polecenia i wytyczne (co wynika z art. 34a ust. 1 ustawy o Radzie Ministrów), ale nie będą one dotyczyły rozstrzygnięć co do istoty sprawy załatwianej w drodze decyzji administracyjnej”.

Resort przekonuje też, że zmiany organizacyjne pozwolą zaoszczędzić czas pracy urzędników, a także przekierować wielu z nich do bardziej wymagających zadań.

– 16 regionalnych jednostek wymusza zatrudnienie w każdej z nich osób zajmujących się sprawami finansowymi, kadrowymi i administracyjnymi – wskazuje resort. I wylicza, że na skutek reorganizacji i konsolidacji spraw biurokratycznych w DOŚ uda się zwiększyć etaty merytoryczne w RDOŚ o blisko 10 proc. A to z kolei przełoży się na szybsze wydawanie decyzji o uwarunkowaniach środowiskowych, co ułatwi proces inwestycyjny.

Decyzyjny bezwład

Pojawiają się jednak głosy, że efekt będzie odwrotny od zamierzonego. Bo zamiast większej efektywności pracy i szybszego załatwiania spraw, w centralnym molochu będą panowały chaos i przeładowanie nadmiarem obowiązków.

REKLAMA

– Każda strategiczna dla oddziału regionalnego decyzja będzie musiała być najpierw konsultowana z DOŚ, co wydłuża czas oczekiwania przez inwestorów na decyzje środowiskowe i de facto opóźni zamiast przyspieszyć proces inwestycyjny – przekonuje Jerzy Leszczyński, marszałek województwa podlaskiego.

I obawia się, że będzie to miało negatywny wpływ na sprawność wykorzystania funduszy unijnych. – Może się okazać, że w chwili, gdy centrala podejmie już decyzję o przystąpieniu do realizacji danego projektu, czas na przygotowanie inwestycji pod względem dokumentacji i niezbędnych decyzji administracyjnych skurczy się tak bardzo, że termin realizacji będzie przez to niewykonalny – twierdzi marszałek.

Rozmontowanie systemu

Profesor Zbigniew Karaczun podkreśla też, że to kolejne już działanie rządu, które rozmontowuje działający od lat system zarządzania ochroną środowiska.

I przypomina, że w ubiegłym roku w podobny sposób odebrano niezależność wojewódzkim funduszom ochrony środowiska i gospodarki wodnej (WFOŚiGW), w których również doszło do przetasowania kadr i wyłonienia nowych członków rad nadzorczych według zasad ustalonych przez ministra Szyszkę. ⒸⓅ

infoRgrafika

Rewolucja kadrowa i organizacyjna w GDOŚ RDOŚ

Jakub Pawłowski

jakub.pawlowski@Infor.pl

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Raport o stanie gminy 2025 szybko i bez błędów. Kielce, Wrocław i Jarocin już to zrobiły ... z pomocą AI

Gminom pozostało nieco ponad 100 dni na przygotowanie obowiązkowych sprawozdań, w których co roku raportują kluczowe informacje i rozliczają się z efektów realizowanych projektów. Czy to dużo czasu? Niekoniecznie, biorąc uwagę, że gminom w zależności od ich wielkości i specyficznych potrzeb stworzenie takiego opracowania zajmuje od min. 120, do nawet 2500 godzin, czyli 312 dni (!) i może angażować aż 20 pracowników (Dane szacunkowe: Integrator Danych Miejskich IRMiR). Dlatego przygotowując raport, gmina musi nierzadko sięgać po dodatkowe wsparcie. Opracowanie dokumentu kosztuje sporo wysiłku, czasu i pieniędzy, ale zdarza się, że jego lekturą nie są zainteresowani radni, więc mieszkańcy tym bardziej. Te wszystkie problemy można rozwiązać za pomocą wsparcia sztucznej inteligencji, która wygeneruje sprawozdanie o gminie. Czy to może działać? Przypadki Kielc, Jarocina i Wrocławia pokazują, że tak.

EU Navigate. Program wsparcia dla osób starszych z chorobą nowotworową

Zapraszamy do udziału w projekcie EU NAVIGATE prowadzonym przez Pracownię Badań nad Starzejącym się Społeczeństwem Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum działającą pod kierunkiem pani profesor Katarzyny Szczerbińskiej.

Co z telefonami komórkowymi w szkołach? MEN odpowiada na ważne pytania

„W 2025 r. minister edukacji planuje przeprowadzenie badań dotyczących sposobów uregulowania przez szkoły zasad korzystania z telefonów komórkowych i innych urządzeń elektronicznych.” - zapowiedziała wiceministra Katarzyna Lubnauer w odpowiedzi na interpelację poselską.

W styczniu lekarze zdiagnozowali ok. 300 tys. zachorowań na grypę. W tym sezonie zaszczepiło się niespełna 1,7 mln osób

GIS poinformował, że od początku sezonu epidemicznego 2024/2025 w związku z powikłaniami grypy zmarło prawie tysiąc osób. Ministerstwo Zdrowia podało, że przeciw zaszczepiło się w tym sezonie niespełna 1,7 mln osób. Zapasy szczepionek są, brak tylko chętnych do szczepień.

REKLAMA

Usługi sąsiedzkie, teleopieka dla seniorów. Do 7 lutego 2025 r. gminy mogą składać wnioski o dofinansowania

Teleopieka dla seniorów. Gminy mogą składać wnioski o dofinansowania. Kto będzie mógł skorzystać z usług sąsiedzkich, w tym m.in. z dostępu do tzw. „opieki na odległość”? Ile wynosi dofinansowanie w ramach rządowego programu "Korpus Wsparcia Seniorów" na 2025 r.?

Ile wynosi liczba ludności Polski na koniec 2024 roku? [Dane GUS]

Główny Urząd Statystyczny podał wstępne szacunkowe dane dotyczące liczby ludności w Polsce na koniec 2024 r. Jest spadek.

Podwyżka o 40% (marchewka) a podniesienie wieku emerytalnego (kij). Wcześniej był postulat 3 miesięcy urlopu za 7 lat pracy w jednej firmie

Autorem propozycji podwyżki o 20% w 2025 r. i o 20% w 2026 r. jest Lider Związkowej Alternatywy Piotr Szumlewicz. Mowa jest o podwyżkach płac w sferze budżetowej w tym roku i co najmniej 20 proc. w przyszłym. Wcześniej związkowiec postulował wprowadzenie urlopu 3 miesięcy za 7 lat pracy. Propozycje oceniam jako nierealne do wprowadzenia.

Coraz więcej nastolatków sięga po e-papierosy

Coraz więcej nastolatków sięga po elektroniczne papierosy. Jest to co czwarta dziewczyna i co piąty chłopiec w wieku 13-15 lat. Tak wynika z badania "Global Youth Tobacco Survey" zaprezentowanego podczas rozpoczętej w środę w Sejmie konferencji poświęconej uzależnieniom.

REKLAMA

Dwoje seniorów padło ofiarą oszustwa internetowego. Łącznie stracili ponad 400 tys. zł

Oszuści nie ustają w polowaniach. Dwoje seniorów – 74-latka z Lublina i 76-latek z powiatu zamojskiego – zostali oszukani w internecie. Zamiast zyskownych inwestycji, za radą „doradców” zainstalowali oprogramowanie, które pozwoliło przestępcom przejąć pieniądze z ich kont bankowych – podała policja.

Pierwsze dziecko z rządowego programu in vitro już na świecie

Urodziło się pierwsze dziecko z rządowego programu in vitro. Ministra zdrowia Izabela Leszczyna poinformowała, że do programu zakwalifikowało się ponad 23 tys. par, efektem jest 9258 ciąż.

REKLAMA