Organizacje popierają obowiązek szczepienia pracowników medycznych
REKLAMA
REKLAMA
Ukazała się nowelizacja rozporządzenia wprowadzająca obowiązek szczepienia personelu medycznego i studentów kierunków medycznych. Zgodnie z przepisami przedstawiciele tych grup powinny do 1 marca 2022 roku przyjąć pełne szczepienie.
REKLAMA
Organizacje pacjentów: obowiązkowe szczepienie pracowników medycznych ważne i potrzebne
REKLAMA
Wprowadzenie obowiązkowych szczepień ochronnych przeciwko COVID-19 dla pracowników medycznych jest bardzo ważne i potrzebne - zaznaczyły organizacje zrzeszone w Radzie Organizacji Pacjentów przy Rzeczniku Praw Pacjenta w liście otwartym zamieszonym na jego stronie. "Uważamy, że wprowadzenie obowiązkowych szczepień ochronnych przeciwko COVID-19 dla pracowników medycznych jest bardzo ważne i potrzebne. To właśnie szczepienia mogą zapewnić odpowiedni poziom bezpieczeństwa i skuteczności procesu leczenia pacjentów, zwłaszcza tych z obniżoną odpornością, chorobami współistniejącymi, wymagających szczególnej troski i opieki. Szczepienia te mają potwierdzony profil bezpieczeństwa i skuteczność w ochronie przed ciężkim przebiegiem COVID-19" - przekazały organizacje pacjentów.
Ponadto zaznaczyły one, że wspierają rozwiązania wprowadzające obowiązkowe szczepienia ochronne przeciwko COVID-19 wobec osób wykonujących zawody medyczne. "Jest to, w przekonaniu sygnatariuszy listu, podstawowe narzędzie zapobiegania zachorowaniom i zwalczania pandemii" - zaznaczyli. Pod listem podpisało się 48 organizacji reprezentujących pacjentów z różnymi chorobami.
Pozytywna ocena przedstawicielki pielęgniarek
REKLAMA
Pozytywnie oceniam wprowadzenie obowiązku szczepień przeciwko COVID-19 wśród personelu medycznego - powiedziała wiceprezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych Mariola Łodzińska, odnosząc się do opublikowanego w czwartek projektu rozporządzenia resortu zdrowia. Łodzińska stwierdziła, że już 16 grudnia br. na posiedzeniu Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych podjęto stanowisko za wprowadzeniem obowiązkowych szczepień przeciwko COVID-19 wśród personelu medycznego, które było podstawą do przyjęcia wspólnego stanowiska samorządów zawodów medycznych 20 grudnia 2021 r. "Wiemy, że wyszczepialność w społeczeństwie nie jest zbyt wysoka (ok. 55 proc.), a to my - nasza grupa zawodowa powinna dbać nie tylko o własne zdrowie, ale też naszych pacjentów. Dlatego wyraziliśmy aprobatę dla takich działań. Uważam, że powinniśmy być przede wszystkim bezpieczni dla naszych podopiecznych, dlatego pozytywnie oceniam projekt rozporządzenia" - dodała.
Zapytana o to, czy wprowadzenie obowiązku szczepień wśród białego personelu od marca nie jest zbyt odległym terminem, przyznała, że tak. Dodała, że sygnalizowała swoje wątpliwości w kwestii tak odległego terminu m.in. wiceszefowi resortu zdrowia Piotrowi Bromberowi.
Z oficjalnych danych Ministerstwa Zdrowia przekazanych w czwartek 23 grudnia 2021 r. wynika, że 82 proc. pielęgniarek i położnych jest zaszczepionych. "To nie jest chlubna statystyka, jeśli chodzi o naszą grupę zawodową" - oceniła Łodzińska. Dodała, że jedynie bardzo niewielka część z grupy niezaszczepionych pielęgniarek i położnych ma przeciwskazania zdrowotne do przyjęcia szczepienia. Większość z nich nie ma racjonalnego powodu do takiej decyzji. "Na podstawie doświadczeń na całym świecie wiemy, że szczepionka chroni przed ciężkim zachorowaniem i szerzeniem transmisji koronawirusa. Nie wiem, co kieruje moimi koleżankami i kolegami, podejmującymi decyzję o niezaszczepieniu się".
Prezes NRL o obowiązku szczepień: to dobre posunięcie, ale powinno być wprowadzone wcześnie
Z punktu widzenia bezpieczeństwa pacjenta wprowadzenie obowiązku szczepień dla personelu medycznego to dobre posunięcie, choć powinno obowiązywać dużo wcześniej - powiedział PAP prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, prof. Andrzej Matyja. "Z punktu widzenia bezpieczeństwa pacjenta - bo pacjent musi czuć się bezpieczny w kontakcie z osobą, która udziela mu świadczeń - to rozwiązanie jest dobrym posunięciem. Powinno ono jednak być wprowadzone już dużo wcześniej, ponieważ zbyt często obawa pacjenta przed kontaktem z ochroną zdrowia powodowała odraczanie wizyt przez pacjenta" - przyznał prezes NRL. Dodał, że ustawa o zwalczaniu chorób zakaźnych mówi wprost, że personel medyczny powinien dbać przede wszystkim o bezpieczeństwo pacjenta. "Wiadomo, że niezaszczepiony medyk może przenosić wirusa. Oczywiście nawet ten szczepiony trzykrotnie też to robi, ale jednak ta zakaźność jest dużo mniejsza" - przyznał prof. Matyja.
Prezes NRL pytany o to, dlaczego w najbardziej uświadomionym zagrożeń wynikających z pandemii środowisku nadal zdarzają się osoby niezaszczepione - około 8 proc. - powiedział, że "sam zachodzi w głowę". "Nie umiem sobie na to odpowiedzieć" – skwitował. Dodał też, że z ubolewaniem stwierdza, że wśród osób, które są przeciwne szczepieniom również zdarzają się lekarze. "Te ruchy antyszczepionkowe, a w nich także, co mówię z ubolewaniem lekarze, stanowią niewielki procent, ale jednak stanowią. Te grupy są bardzo głośne. Mają czas na propagowanie niczym niepotwierdzonych idei czy wiadomości. Do tej pory negują istnienie wirusa, dlatego też bardzo trudno przekonać tych ludzi, nawet tych, którzy ciężko przeszli COVID-19" - wyjaśnił.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.