Nowa ustawa rozszerzy grono inwestorów
REKLAMA
Obowiązująca od ponad roku ustawa o partnerstwie publiczno-prywatnym jest martwa. W ciągu tego czasu nie zrealizowano żadnego projektu. Ministerstwo Gospodarki przygotowało projekt zmian w ustawie w znacznym stopniu upraszczający procedury.
Martwa ustawa
Według ekspertów główną przeszkodą w realizacji projektów w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego jest brak woli politycznej rządu, który nie inspiruje projektów pilotażowych. Podobnie myślą samorządowcy, którzy z tej formy realizacji zadań publicznych powinni korzystać najwięcej.
Zdaniem Ryszarda Grobelnego, prezydenta Poznania, ustawa w obecnym kształcie się nie sprawdziła.
- Nie znam przypadku, by skutecznie działała ustawa o partnerstwie publiczno-prywatnym. To miał być element aktywizacji rozwojowej i dogadywania się różnych środowisk, a wręcz zniechęca do takiej działalności - mówi Ryszard Grobelny.
Szacuje się, że sama budowa ok. 960 km autostrad pochłonie 6,5 mld euro. Modernizacja szlaków kolejowych i dworców kolejne 4,5 mld euro. Rozbuduje się 8 lotnisk, powstaną trzy nowe stadiony i zmodernizowane zostaną następne trzy, nie mówiąc o sieci hoteli czy restauracji. Miasta-organizatorzy Euro 2012 unowocześnią też sieć komunikacyjną. Na to wszystko pójdą kolejne miliardy euro. W latach 2008-2012 napływ zagranicznych inwestycji zwiększy się średnio o 3 mld euro w stosunku do obecnego przeciętnego poziomu z ostatnich trzech lat. Powstanie też ok. 100 tys. dodatkowych miejsc pracy.
Uzgodnienia międzyresortowe
Nowa ustawa o partnerstwie publiczno-prywatnym umożliwi większy udział firm prywatnych w inwestycjach związanych szeroko z organizacją mistrzostw Europy w piłce nożnej. Dotychczasowe rozwiązania prawne w dziedzinie PPP nie zachęcały partnerów prywatnych do angażowana się w takie przedsięwzięcia.
Przez półtora roku funkcjonowania ustawy nie zawarto żadnej konkretnej umowy - przyznał Piotr Woźniak, minister gospodarki.
Jedną z przyczyn były skomplikowane procedury, które promowały głównie firmy największe. Teraz ma być inaczej. Ustawa, której projekt jest w uzgodnieniach międzyresortowych i w ciągu paru tygodni powinien trafić pod obrady Sejmu, zachęca do udziału w tej formie realizacji inwestycji również małe i średnie firmy.
Uproszczenie procedur
Procedury związane z kluczowymi dla gospodarki kraju inwestycjami mają być uproszczone. Przedsiębiorstwa polskie i koncerny międzynarodowe nie będą już musiały np. prowadzić wielu kosztownych i czasochłonnych analiz poprzedzających zawarcie umowy, które często obciążały stronę publiczną. Ułatwi to, a przede wszystkim przyspieszy, bo dla Euro 2012 czas liczy się najbardziej, wybór odpowiedniego partnera i formy współpracy.
Szerszy zakres
Rozszerzony zostanie m.in. zakres inwestycji prowadzonych w ramach PPP. Obejmie nie tylko inwestycje w infrastrukturę komunikacyjną (drogi, lotniska, linie kolejowe), ale również inwestycje budowlane (hotele, stadiony), restaurację zabytków, a nawet badania naukowe. Możliwe też będzie szerokie wykorzystanie środków pomocowych UE. Ministerstwo szacuje, że wspólne inwestowanie przy pomocy środków publicznych (państwowych i samorządowych) przyniesie w budżecie państwa oszczędności rzędu 400 mln zł rocznie.
Jednak zdaniem Jarosława Chałasa z Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy, proponowane zmiany mogą okazać się niewystarczające dla upowszechnienia takiej współpracy, bo przede wszystkim potrzebna jest zdecydowana zmiana nastawienia administracji rządowej i samorządowej w wykorzystaniu prywatnego kapitału dla realizacji zadań publicznych.
ZBIGNIEW ŻUKOWSKI
zbigniew.zukowski@infor.pl
OPINIA
Andrzej Rybarczyk, wiceprezes Hochtief Polska
Konieczne jest rozwiązanie szeregu zagadnień formalnoprawnych, np. dotyczących przetargów publicznych, które wymagają osobnych regulacji prawnych. Strona publiczna, chcąc realizować inwestycje w systemie partnerstwa publiczno-prywatnego, musi uwzględniać komercyjne oczekiwania strony prywatnej. Hochtief ma spore doświadczenie w tej dziedzinie, np. w budowie lotnisk, którymi potem zarządzamy. Przykładem może być lotnisko w Atenach zbudowane na olimpiadę w 2004 roku. To, czy nasza firma zdecyduje się na PPP w Polsce, zależy od warunków, jakie zostaną określone przez partnera. W przetargach na pewno wystartujemy, bo np. już wcześniej zgłosiliśmy akces do budowy stadionu Legii. Narodowe Centrum Sportowe w Warszawie to ciekawa propozycja.
REKLAMA
REKLAMA