Rektorzy chcą częściowej odpłatności za studia
REKLAMA
Projekt strategii został przygotowany przez rektorów polskich uczelni zrzeszonych w Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich, Fundacji Rektorów Polskich oraz Konferencji Rektorów Zawodowych Szkół Polskich.
REKLAMA
REKLAMA
Dokument głosi, że "zasadniczym problemem szkolnictwa wyższego w Polsce jest niedostateczny poziom jego finansowania". "W szczególności, zbyt niskie nakłady na prowadzenie studiów w przeliczeniu na studenta (...) uniemożliwiają podnoszenie jakości kształcenia" - czytamy w projekcie strategii.
Według rektorów, rozwiązaniem tego problemu mogłoby być "wprowadzenie zasady częściowej odpłatności za studia stacjonarne w uczelniach publicznych (powszechnego czesnego), na poziomie ok. 1/4 średniego kosztu kształcenia w tych uczelniach". Wprowadzenie czesnego rektorzy uzależniają od stworzenia "dostępu do pożyczek i kredytów studenckich z elastycznym systemem odłożonej w czasie spłaty (...), tak aby obowiązek płatności mógł być przenoszony ze studenta na absolwenta, który podjął pracę".
W dokumencie jest także zapis, z którego wynika, że uczelnie mogłyby zwiększyć czesne powyżej 1/4 średniego kosztu kształcenia, w obszarach kształcenia o dużej kosztochłonności lub atrakcyjności rynkowej". Jak poinformował PAP rzecznik Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego Bartosz Loba, "w ciągu roku studiów średnie koszty kształcenia na uczelniach publicznych wynoszą ok. 10 tys. zł na jednego studenta".
REKLAMA
Według rektorów, proponowane rozwiązanie współodpłatności jest analogiczne do brytyjskiego i mogłoby obowiązywać od 2015 r. Podkreślają też, że wprowadzenie czesnego musi mieć charakter wieloletniego procesu poddanego debacie publicznej z uwzględnieniem stanowiska m.in. Parlamentu Studentów Rzeczypospolitej Polskiej.
Jak powiedział PAP jego przewodniczący Bartłomiej Banaszak, "Parlament studentów sceptycznie odnosi się do propozycji wprowadzenia odpłatności za studia". Jak zauważył, sceptycyzm wynika m.in. z tego, że "dotychczasowe wprowadzanie systemu kredytów i pożyczek w Polsce idzie jak po grudzie". Banaszak dodał też, że jest za wcześnie, by w pełni ocenić przygotowaną przez rektorów strategię.
PAP
REKLAMA
REKLAMA