Karpacki oddział Straży Granicznej - do likwidacji
REKLAMA
Elas spotkał się w czwartek w Nowym Sączu z pracownikami komendy. Obecni byli też małopolscy parlamentarzyści.
REKLAMA
Powołany przez Elasa zespół, który przygotował koncepcję reorganizacji, zarekomendował, żeby na południowej granicy działały dwa oddziały SG: w Raciborzu i Kłodzku. "Te dwie placówki są najbliżej obszarów najbardziej znaczących i najbardziej istotnych dla Straży Granicznej" - powiedział Elas. W związku z tym - przekonywał - nowosądecka komenda została wytypowana do likwidacji.
REKLAMA
Elas zapewnił, że funkcjonariusze nowosądeckiej SG nie pozostaną bez pracy. "Miejsc pracy w placówkach na terenie południa jest dosyć, ponadto część funkcjonariuszy zadeklaruje przejście do policji" - powiedział Elas. Komendant główny SG liczy też, że znajdą się chętni do przeniesienia się na wschodnią granicę Polski.
Z taką koncepcją reorganizacji służby nie zgadzają się pracownicy komendy SG w Nowym Sączu. "Nie chcemy wyprowadzać się wraz z rodzinami na granicę wschodnią lub dojeżdżać do pracy w Krakowie czy Tarnowie" - podkreślał przewodniczący Zarządu Oddziałowego NZZ przy Komendzie SG w Nowym Sączu, Waldemar Zapałowski.
Do swojej koncepcji Elas nie przekonał też parlamentarzystów obecnych podczas jej ogłoszenia.
"Nie przedstawiono żadnych merytorycznych argumentów przemawiających za likwidacją tego oddziału. Uważam, że jest to skandaliczna decyzja polityczna. Będziemy wnioskować, żeby na najbliższym posiedzeniu Sejmu odbyła się komisja spraw wewnętrznych i administracji i będziemy domagać się złożenia wyjaśnień przez komendanta SG na ten temat" - powiedział poseł PiS, Arkadiusz Mularczyk.
Mularczyk dodał, że złożył już zawiadomienie do NIK o zbadanie "możliwej niegospodarności" oraz zawiadomienie do BBN, aby oceniło ono, jak decyzja o reorganizacji SG wpłynie na bezpieczeństwo państwa.
"Jestem również gotowy zawiadomić prokuraturę wojskową o możliwej niegospodarności i o decyzjach, które będą służyły niekorzystnie dla naszego bezpieczeństwa i obronności naszego państwa" - dodał Mularczyk.
Senator PiS Stanisław Kogut zarzucił Elasowi, że zdecydował się na likwidację nowosądeckiej komendy oddziału SG, ponieważ w Raciborzu pracują członkowie rodziny zastępcy komendanta głównego. Elas zaprzeczył, aby miało to wpływ na decyzję o likwidacji nowosądeckiej komendy.
W nowosądeckiej komendzie SG pracuje ok. 280 funkcjonariuszy i ok. 180 pracowników cywilnych.
REKLAMA
REKLAMA