Samorządowcy zabiegają o wpisanie zamków krzyżackich na listę UNESCO
REKLAMA
"Powstałe w ciągu 150 lat zamki krzyżackie są niewątpliwym świadectwem dziedzictwa kulturowego naszego regionu, a także dziedzictwa kulturowego wielu innych ziem w naszej części kontynentu. Stanowią jednorodną, wyjątkową grupę zabytków o charakterze wielkoprzestrzennego, zespołowego pomnika historii, dla którego umieszczenie na liście UNESCO będzie miało wielkie znaczenie" - podkreślił Piotr Całbecki, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego.
REKLAMA
REKLAMA
Wpis na Listę Dziedzictwa, w opinii marszałka, pomoże w popularyzacji zachowanych zamków. Samorząd wojewódzki wystąpił już oficjalnie do szefa Polskiego Komitetu Narodowego Międzynarodowej Rady Ochrony Zabytków ICOMOS profesora Bogusława Szmygina, z propozycją międzyrządowej aplikacji w tej sprawie.
"Propozycja została przyjęta z uznaniem. Komisja Architektury Militarnej PKN ICOMOS udzieliła pomysłowi swojego poparcia, deklarując współpracę w kolejnych działaniach z tym związanych" - dodał Całbecki.
Doszło już do pierwszego spotkania przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego z zawiadującym słynnym w Europie kompleksem zamkowym w Malborku, dyrektorem Mariuszem Mierzwińskim, który zadeklarował uczestnictwo we wszystkich kolejnych posunięciach.
REKLAMA
"Kolejnym krokiem będzie uruchomienie procedury uznania zespołu zamków za pomnik historii, co oznacza zaangażowanie generalnego konserwatora zabytków i ministra kultury, a na koniec właściwy akt prawny w postaci rozporządzenia prezydenta RP. To otworzy nam drogę do zaproszenia do współpracy marszałków województw pomorskiego i warmińsko-mazurskiego, którzy także mają na swoich terenach pokrzyżackie zespoły militarno-administracyjno-mieszkalne, a także przedstawicieli narodowych komitetów Międzynarodowej Rady Ochrony Zabytków z Litwy, Łotwy, Estonii i Rosji" - podkreślił kujawsko-pomorski marszałek.
Wiadomo już, że szansę na wpis, na listę UNESCO, ma tylko wyselekcjonowany zespół warowni, stanowiący reprezentatywną grupę warowni pokrzyżackich. Najwięcej zachowało się ich na terenie obecnej Polski, mniej szczęścia miały zamki w obwodzie kaliningradzkim, gdzie po wojnie niszczono ich resztki jako "relikt poniemiecki", a ruiny w Królewcu wysadzono w powietrze w 1968 roku.
W Kujawsko-Pomorskiem zachowało się kilkanaście zamków krzyżackich, większość w stanie malowniczej trwałej ruiny. Jedna z takich ruin, zamek w Toruniu, jako integralny element toruńskiego zespołu staromiejskiego trafił już na Listę Światowego Dziedzictwa.
Zamek w Chełmnie, którego pozostałości w postaci zaadaptowanych do współczesnych celów obiektów można oglądać do dziś, był przez pewien czas stolicą państwa zakonnego. Inne, m.in. doskonale zachowany i odrestaurowany zamek w Bierzgłowie, a także w Radzyniu Chełmińskim, Świeciu, czy Rogoźnie - wciąż jeszcze pozostają nieodkryte dla turystyki, ale mogą stać się w przyszłości atrakcją dla zarówno regionalnego, jak i lokalnego przemysłu turystycznego.
REKLAMA
REKLAMA