Radny musi brać udział w głosowaniu
REKLAMA
„Uchwały rady gminy zapadają zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowego składu rady” stanowi art. 14 ustawy o samorządzie gminnym. Analogiczne reguły mają zastosowanie do pracy rad powiatu oraz sejmiku województwa.
REKLAMA
Problem opisany przez Dziennik pojawił się w związku opuszczeniem przez radnych sesji, po podpisaniu listy ale przed głosowaniem. Przewodniczący rady nie wstrzymał głosowania, przyjmując, że radni którzy przybyli na posiedzenie i podpisali listę obecności powinni zostać uwzględnieni podczas obliczania kworum nawet jeżeli faktycznie nie brali udziału w głosowaniu.
REKLAMA
Z takim rozumowaniem nie zgodził się wojewoda, który stwierdził nieważność podjętych przez radę w takim składzie uchwał. Wojewoda uznał, że istotna dla obliczania kworum jest jedynie liczba radnych biorących rzeczywisty udział w głosowaniu.
Podobnie stwierdził NSA w orzeczeniu z 18 września 1990 r. (SA/Wr 849/90), w którym uznał ze warunek kworum będzie utrzymany „tylko w razie obecności odpowiedniej liczby członków ciała kolegialnego na sali obrad, i to obecności faktycznej, nie zaś wynikającej jedynie z liczby podpisów złożonych wcześniej na liście obecności, (…) zatem suma głosów "za", "przeciw" i "wstrzymujących się" pozwala na ustalenie liczby osób obecnych na sali obrad w czasie głosowania.”
Czytaj także: Prawidłowe uchwały Rady Gminy>>
REKLAMA
REKLAMA