REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Praca zdalna urzędników - ekwiwalent

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Praca zdalna urzędników - ekwiwalent
Praca zdalna urzędników - ekwiwalent
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Praca zdalna urzędników - po zmianie przepisów pracodawca będzie musiał zagwarantować ekwiwalent. Czy wygasi to pracę zdalną urzędników?

Praca zdalna urzędników - ekwiwalent

Mimo spowolnienia pandemii w urzędach wciąż są osoby, które pracują zdalnie. Po zmianie przepisów pracodawca będzie musiał zagwarantować im ekwiwalent. Ponieważ nie ma na to dodatkowych pieniędzy z budżetu państwa, szefowie musieliby wypłacać go kosztem niższych nagród i dodatków do pensji

REKLAMA

REKLAMA

Obecnie pracę zdalną można polecać pracownikom na podstawie specustawy covidowej (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1842 ze zm.). Przepisy te nie są szczegółowo rozbudowane i nie przewidują obowiązku wypłaty rekompensat dla skierowanych do wykonywania obowiązków w tym trybie. Stosuje się je w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub epidemii z powodu COVID-19 oraz przez trzy miesiące od ich odwołania. Po tym czasie mają obowiązywać nowe przepisy kodeksu pracy dotyczące pracy zdalnej. Rządowy projekt nowelizacji w tej sprawie trafił już do konsultacji międzyresortowych i społecznych.

Nowe obowiązki pracodawców wobec pracowników zdalnych

Zakłada on, że zatrudnionemu świadczącemu obowiązki zdalnie należy dostarczyć narzędzia i materiały, które umożliwią mu wykonywanie zadań w omawianym trybie. Pracodawca ma m.in. pokryć koszty związane z instalacją, serwisem, eksploatacją i konserwacją takich narzędzi, koszty energii elektrycznej oraz niezbędnego dostępu łączy telekomunikacyjnych. Obie strony mogą się umówić, że zatrudniony będzie korzystał np. z własnego komputera, ale wówczas należy mu się ekwiwalent. Rekompensata może mieć formę ryczałtu, którego wysokość odpowiada łącznym kosztom ponoszonym przez zatrudnionego w związku z pracą zdalną.

Obowiązek pokrycia takich wydatków może w istotny sposób wpłynąć w szczególności na pracodawców z sektora publicznego.

REKLAMA

– Wiadomo, że budżety jednostek publicznych są ograniczone. Trudno wyobrażać sobie, że ich szefowie mają szukać oszczędności po to, aby móc stosować pracę zdalną – wskazuje prof. Jacek Męcina, przewodniczący zespołu ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych Rady Dialogu Społecznego, doradca Konfederacji Lewiatan.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przypomina, że praca zdalna przynosi obustronne korzyści, np. ułatwia godzenie obowiązków zawodowych z rodzinnymi bez konieczności wybierania dni wolnych na opiekę nad dziećmi. Ogranicza też problemy i koszty związane np. z dojazdem do miejsca zatrudnienia. Profesor Męcina podkreśla, że zmiany mogą więc wpłynąć na atrakcyjność pracy w administracji publicznej.

– Jednostki, które nie zajmują się bezpośrednią obsługą petentów, stosowały taki tryb świadczenia obowiązków w okresie pandemii bez uszczerbku dla efektywności. Nowe przepisy mogą utrudnić stosowanie pracy zdalnej, w tym w pożądanym modelu hybrydowym. Chyba że rząd zagwarantuje na to pieniądze – dodaje.

Co istotne, pracodawca nie będzie musiał rekompensować kosztów zatrudnionym, jeśli wprowadzi zdalny tryb tylko w formule okazjonalnej (maksymalnie przez 12 dni w roku). Urzędy mogą korzystać z takiego rozwiązania, ale nie zastąpi ono pracy zdalnej na obecnych, szerszych zasadach.

Czy urzędy zapłacą ryczałt?

Jeśli jakiś urząd zdecyduje się stosować zdalną pracę w szerszym zakresie, to musi liczyć się z tym, że pieniądze na ryczałt będzie musiał wygospodarować z oszczędności. Te najczęściej pojawiają się przy okazji długotrwałych zwolnień lekarskich oraz urlopów bezpłatnych i rodzicielskich. Obecnie zaoszczędzone w ten sposób pieniądze trafiają do urzędników jako nagrody lub innego typu gratyfikacje, np. dodatek zadaniowy w służbie cywilnej.

– U nas obecnie wszyscy pracują stacjonarnie i nie planujemy na razie stosować zdalnej formy zatrudnienia. Wprowadzenie obowiązkowego ryczałtu tym bardziej odwiodłoby nas od takiego pomysłu – mówi Wojciech Furmanek, sekretarz miasta i gminy Bodzentyn.

W Urzędzie Miasta Częstochowy zdalnie pracuje 7 proc. zatrudnionych, czyli 59 osób. Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy, informuje, że choć w obecnym roku budżetowym nie ma zabezpieczonych środków na pokrycie ewentualnych dodatkowych kosztów pracy zdalnej, urząd rozważa wprowadzenie pracy zdalnej dla części osób. – Pieniądze na pokrycie tych kosztów mogą jednak pochodzić jedynie z szeroko rozumianych oszczędności – zastrzega.

Praca zdalna w administracji publicznej po pandemii

Lokalni włodarze sceptycznie podchodzą do wysyłania części załogi do pracy z domu i nie chodzi tu tylko o brak pieniędzy na opłacenie pracownikom ryczałtu. Po prostu są przekonani, że ta forma zatrudnienia nie jest właściwym rozwiązaniem dla urzędników samorządowych. – Praca w samorządzie opiera się głównie na osobistych kontaktach z petentami. Dlatego na chwilę obecną nie rozważamy wprowadzenia pracy zdalnej – tłumaczy Andrzej Niklas z urzędu miasta w Kartuzach.

Nieco inna sytuacja jest w administracji rządowej, gdzie specyfika pracy nie wymaga kontaktu z petentami. Dlatego najwięcej osób pracujących zdalnie jest w urzędach centralnych. Dobrosław Dowiat-Urbański, szef służby cywilnej, przekonuje, że ta forma zatrudnienia nie odbiła się na jakości pracy urzędników. – Od początku pandemii nie dotarły do mnie żadne informacje, które miałyby świadczyć o problemach z realizacją zadań w tych jednostkach. Administracja rządowa funkcjonuje sprawnie i w dalszym ciągu realizuje swoje zadania – podkreśla.

Dobrosław Dowiat-Urbański dodaje, że ogólnodostępne badania pokazują, iż – niezależnie od branży – i pracownicy, i pracodawcy cenią ten sposób świadczenia pracy. – Dla jednych i drugich jest to oszczędność czasu oraz pieniędzy, które do tej pory trzeba było przeznaczyć m.in. na dojazdy do pracy lub wynajęcie powierzchni biurowej – tłumaczy.

Dyrektorzy generalni i związkowcy widzą problem nieco inaczej niż szef służby cywilnej. Zwracają uwagę, że nawet w czasie dużego wzrostu zakażeń nie wszystkie urzędy centralne zgadzały się na pracę z domu znacznej części załogi.

– Ta forma zatrudnienia wygaśnie wraz z pandemią, bo szefowie wolą jednak mieć pracowników przy sobie. Dodatkowo wprowadzenie ryczałtu będzie oznaczało, że pracujący na miejscu będą musieli dorzucać się do pracujących z domu, bo pieniądze na tę opłatę będą pochodzić z oszczędności, które do tej pory trafiały do nas na nagrody – mówi Robert Barabasz, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w Łódzkim Urzędzie Wojewódzkim.

Związkowiec uważa też, że jakość pracy podczas pandemii spadła, bo urzędnicy często w godzinach pracy muszą zajmować się dziećmi, a nie każdemu udaje się to pogodzić z obowiązkami służbowymi. – Taka forma zatrudnienia nie jest też korzystna dla szefów urzędów, bo i tak muszą utrzymywać budynki, w których się one mieszczą – podkreśla Barabasz.

Elastyczne zatrudnienie jako bonus dla urzędników

Doktor Jakub Szmit, ekspert ds. administracji publicznej z Uniwersytetu Gdańskiego, uważa, że po wprowadzeniu obowiązkowego ryczałtu praca zdalna w urzędach będzie zarezerwowana tylko dla pewnej grupy stanowisk. Jego zdaniem może być ona sposobem na zatrzymanie specjalistów, którzy chcą odejść z urzędu lub skorzystać np. z urlopu wychowawczego.

– Tego typu formę zatrudnienia powinni mieć niemal zagwarantowaną m.in. prawnicy, informatycy oraz inni eksperci, których do pracy w administracji wciąż trudno pozyskać na rynku – wtóruje mu prof. Jolanta Itrich-Drabarek z Uniwersytetu Warszawskiego, były członek Rady Służby Cywilnej.

Profesor Itrich-Drabarek zwraca uwagę, że praca zdalna może być tym, co przyciągnie specjalistów do pracy w urzędach. – Administracja kiedyś gwarantowała stabilizację, teraz mogłaby kusić pracą zdalną, bo na wyższe wynagrodzenie kandydaci na urzędników nie mają co liczyć – podkreśla. Dodaje, że widać to w statystykach. W ubiegłym roku o jedno miejsce w służbie cywilnej ubiegało się siedem osób, a dekadę wcześniej było 36 kandydatów na jedno miejsce.

– Praca zdalna to wartościowy element work-life balance, który promujemy i który może przyciągać potencjalnych pracowników. Oczywiście to, na jakich stanowiskach i w jakim wymiarze taka praca byłaby możliwa, zależy od decyzji pracodawców. To oni odpowiadają za sprawne funkcjonowanie jednostek, którymi kierują – wskazuje Dobrosław Dowiat-Urbański. ©℗

Autorzy: Łukasz Guza,  Artur Radwan

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: gazetaprawna.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Naczelna Rada Lekarska krytykuje rządowe zmiany w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty

Naczelna Rada Lekarska sprzeciwia się propozycji rządu, by w ramach pilnej nowelizacji dotyczącej pomocy obywatelom Ukrainy wprowadzić także zmiany w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Samorząd lekarski ocenia, że „uproszczony” tryb uznawania kwalifikacji lekarzy spoza UE stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów i omija właściwą ścieżkę legislacyjną.

Co powinien zawierać plecak ewakuacyjny?

Proponowaną listę najpotrzebniejszych rzeczy można znaleźć w Poradniku Bezpieczeństwa. W publikacji przygotowanej przez MSWiA, MOC i RCB znajdziemy ważne zasady postępowania podczas kryzysu.

Dochody jednostek samorządu terytorialnego [Projekt ustawy]

W wykazie prac legislacyjnych rządu pojawił się projekt nowelizacji ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Chodzi precyzyjniejsze dopasowanie dochodów osiąganych przez poszczególnych podatników do właściwej JST.

Coraz mniej czasu na plany ewakuacyjne w samorządach

Gminy teoretycznie mają czas na sporządzenie planów ewakuacyjnych do końca 2025 roku. W praktyce jednak trzeba to zrobić wcześniej. Gminne plany stanowią bowiem wkład do planów wojewódzkich. Ustawowy termin dotyczy zaś wszystkich organów ludności i obrony cywilnej.

REKLAMA

E-rejestracja do lekarza od 2026 roku. Sejmowa komisja zdrowia przyjęła projekt ustawy

Sejmowa komisja zdrowia przyjęła projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, wprowadzający centralny system e-rejestracji na wizyty w ramach NFZ. Zmiany mają wejść w życie w 2026 roku i początkowo obejmą kardiologię, mammografię oraz cytologię. Nowe przepisy mają usprawnić dostęp do lekarzy i uporządkować kolejki pacjentów.

Lex szarlatan: nowe przepisy mają ukrócić pseudomedycynę i chronić pacjentów onkologicznych

Wzrost popularności pseudomedycyny i alternatywnych metod leczenia raka stał się poważnym zagrożeniem dla pacjentów. Jesienią mają ruszyć prace nad ustawą Lex szarlatan, która da Rzecznikowi Praw Pacjenta nowe narzędzia do walki z nieuczciwymi praktykami i ochrony chorych przed szarlatanami medycznymi.

Polska przestrzeń powietrzna naruszona przez rosyjskie drony. Uruchomiono procedury obronne

Kilkanaście lecących z Rosji dronów naruszyło nad ranem w środę polską przestrzeń powietrzną. Wojsko podjęło decyzję o ich zestrzeleniu. Armia i służby zostały postawione w stan najwyższej gotowości. Władze apelują o śledzenie komunikatów.

Pakiet antyblackoutowy: nowe prawo ma ochronić Polskę przed blackoutem i cyberzagrożeniami

Ministerstwo Energii wraz z Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi (PSE) zaprezentowały właśnie kompleksowy pakiet regulacji prawnych – tzw. pakiet antyblackoutowy – który ma zwiększyć odporność Krajowego Systemu Elektroenergetycznego na awarie, cyberataki oraz zakłócenia. Projekty trafią we wrześniu do wykazu prac Rady Ministrów.

REKLAMA

Mrożenie cen prądu i bon ciepłowniczy coraz bliżej – rząd przyjął projekty ustaw

Komitet Stały Rady Ministrów przyjął trzy kluczowe projekty ustaw, które mają zabezpieczyć domowe budżety: przedłużenie zamrożenia cen energii elektrycznej do końca 2025 roku, wprowadzenie bonu ciepłowniczego dla najuboższych gospodarstw oraz nowelizację przepisów w zakresie zapasów ropy i gazu, by wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne państwa.

ISAC wod-kan: nowe centrum cyberbezpieczeństwa chroniące infrastruktury wodociągowe

W odpowiedzi na rosnące zagrożenia cybernetyczne rząd powołał Centrum Wymiany Informacji i Analiz dla sektora wodno-kanalizacyjnego (ISAC wod-kan), umożliwiające wspólne reagowanie na incydenty, wzmacnianie ochrony systemów i zapewnienie bezpiecznego dostępu do wody dla milionów obywateli.

REKLAMA