Fundusz ochrony środowiska wesprze 65 inwestycji w odnawialne źródła energii
REKLAMA
Prezes NFOŚiGW Jan Rączka podał w piątek na konferencji prasowej, że oprócz 65 projektów na liście podstawowej, jest jeszcze lista rezerwowa. Gdyby któryś z projektów z pierwszej listy miał problemy z realizacją, dofinansowanie trafi do tych z drugiej listy - zaznaczył.
REKLAMA
Żeby zobrazować, jaki skutek przyniesie realizacja wybranych inwestycji, Rączka powiedział, że 1,2 TWh energii elektrycznej z tych nowych instalacji pozwoliłoby zaspokoić potrzeby na elektryczność Częstochowy, a 1,4 TWh energii cieplnej dwukrotnie przekroczyłoby zapotrzebowanie tego miasta na ciepło.
Z 65 zaakceptowanych projektów 24 dotyczy energii wiatrowej, 23 biogazu, 9 kogeneracji (wspólnego wytwarzania prądu i ciepła) a jeden geotermii. Koszty całkowite wszystkich 65 projektów to 1,8 mld zł, wnioskowane pożyczki z NFOŚiGW stanowią 1,3 mld zł, a przyznane - 1,2 mld zł.
Na liście rezerwowej znalazło się 61 projektów, których koszty całkowite - to 2,5 mld zł, a wnioskowane pożyczki - 1 mld zł.
REKLAMA
Po decyzji zarządu, przedsięwzięcia uzyskają promesy pożyczkowe, które pozwolą na przygotowanie realizacji przedsięwzięć. Po złożeniu pełnej dokumentacji, na co wnioskodawcy mają do 15 miesięcy, nastąpią negocjacje i podpisanie umów.
Wiceminister Środowiska Stanisław Gawłowski ocenił, że dotacje pomagają Polsce zrealizować unijne cele klimatyczne - redukcji dwutlenku węgla, czy udziału odnawialnych źródeł we wszystkich źródłach wytwarzania energii. "Tu w +twardych+ danych widać, że po realizacji tych przedsięwzięć emisja CO2 będzie mniejsza o 1,6 mln ton" - powiedział.
"To pozwoli nam w jakiejś części uzyskiwać energię z innego źródła niż węgiel. Nie jesteśmy Danią, gdzie zawsze wieje wiatr i wykorzystanie energetyki wiatrowej jest bardzo duże. Dlatego w konkursie są wszystkie źródła wytwarzania - m.in. projekty dotyczące biomasy, biogazu" - podkreślił Gawłowski. "Sprzyja to również wykorzystaniu produkcji z obszarów wiejskich do produkcji energii" - zaznaczył.
REKLAMA
Podał, że w Polsce obecnie dochodzimy do poziomu 10 proc. udziału energii ze źródeł odnawialnych. Został on osiągnięty m.in. przez współspalanie biomasy z węglem. Żeby dojść do poziomu 15 proc., zapisanych w unijnych zobowiązaniach Polski, trzeba szukać innych sposobów na pozyskanie wytwórców odnawialnej energii - podkreślił.
"Utrzymanie zielonych certyfikatów dla wytwórców takiej energii, wsparcie NFOŚ dla budowy instalacji służących wytwarzaniu takiej energii oraz kolejny program dotyczący wsparcia dla budowy sieci przesyłowych, pozwalających na podłączanie farm wiatrowych, pozwoli na to, byśmy w 2020 roku te 15 proc. osiągnęli" - mówił Gawłowski. Te środki pozwolą na to, by wskaźniki, do których się zobowiązaliśmy - czyli 15 proc. OZE i 20 proc. ograniczenia emisji CO2 - były z naszej strony wypełnione" - powiedział.
"Fundusz jest też aktywny przy zmniejszaniu zużycia energii w Polsce. Z programu termomodernizacyjnego, pozwalającego na uzyskanie oszczędności energii po ociepleniu budynków, korzysta już ponad 1000 obiektów - szkół, przedszkoli, żłobków czy szpitali" - podkreślił. "Trwają nowe nabory i zgłaszane są nowe wnioski, więc nasze zobowiązania w dziedzinie redukcji zużycia energii także uda się osiągnąć przy wsparciu NFOŚiGW" - dodał wiceminister.
Rączka podał, że po wakacjach ogłoszone zostaną m.in. konkursy na środki Funduszu na budowę biogazowni, wykorzystanie biomasy, a w IV kwartale konkurs na inteligentne sieci energetyczne.
REKLAMA
REKLAMA