REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Stan zagrożenia epidemicznego w Polsce - dlaczego jest utrzymywany? Minister zdrowia podał powody

Subskrybuj nas na Youtube
Stan zagrożenia epidemicznego w Polsce - dlaczego jest utrzymywany? Minister Zdrowia podał powody
Stan zagrożenia epidemicznego w Polsce - dlaczego jest utrzymywany? Minister Zdrowia podał powody
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Głównym problemem epidemicznym w kraju jest obecnie grypa - wskazał w piątek 31 marca 2023 r. w Gdańsku minister zdrowia Adam Niedzielski. Od 2 miesięcy w Polsce średnio dziennie dochodzi do ok. 28-29 tys. zachorowań na grypę. Do tego dochodzi od 2 do 3 tys. zachorowań czy zakażeń COVID-19 dziennie. Z tych powodów stan zagrożenia epidemicznego jest nadal utrzymywany. 

Zachorowania na COVID

"Schodzimy z apogeum zachorowań covidowych. Te spadki w ciągu ostatnich dwóch tygodni są rzędu nawet 30 proc., z tygodnia na tydzień, więc w zakresie covidowym ta sytuacja się poprawia" – ocenił w piątek 31 marca 2023 r. w Gdańsku minister zdrowia Adam Niedzielski.
Podkreślił jednocześnie, że "liczba zachorowań czy zakażeń COVID-19 w ostatnim okresie dziennie wynosiła od 2 do 3 tys." – ocenił.

REKLAMA

REKLAMA

Zachorowania na grypę

Zdaniem ministra zdrowia głównym problemem epidemicznym w kraju jest grypa. Wskazał, że w Polsce średnio dziennie dochodzi do ok. 28-29 tys. zachorowań i – jak dodał – ten stan utrzymuje się na tym poziomie od dwóch miesięcy. 
"Apogeum, gdzie ta liczba przekraczała 30 tys., mieliśmy na przełomie roku. Od tamtej pory mamy w zasadzie ustabilizowanie się zakażenia na dosyć wysokim poziomie" – stwierdził.
Minister Niedzielski zaznaczył, że to są powody, dla których w Polsce utrzymywany jest stan zagrożenia epidemicznego.

Przedłużenie ograniczeń, nakazów i zakazów związanych ze stanem zagrożenia epidemicznego do 30 kwietnia 2023 r.

31 marca 2023 r. weszło w życie rozporządzenie Rady Ministrów z 27 marca 2023 r. (Dz. U. 2023, poz. 598) przedłużające do końca kwietnia określone ograniczenia oraz nakazy i zakazy w związku z wystąpieniem stanu zagrożenia epidemicznego
To przedłużenie było uzasadnione m.in. aktualnie notowaną liczbą nowych zakażeń wirusem SARS-CoV-2, jak również świadczeń opieki zdrowotnej, w tym w warunkach szpitalnych, udzielanych osobom z COVID-19.
Za przedłużeniem przemawia też notowana liczba zakażeń wirusem grypy, która stanowi czynnik mogący negatywnie wpływać na sytuację zdrowotną populacji. 

Rozporządzenie to przedłuża m.in. obowiązek zakrywania przy pomocy maseczki nosa i ust w aptekach, przychodniach zdrowia i w szpitalach.

W rozporządzeniu tym przewiduje się też wprowadzenie modyfikacji o charakterze porządkującym, wynikających ze zmiany podmiotu prowadzącego Krajowy Rejestr Pacjentów z COVID-19 – z Narodowego Instytutu Kardiologii Stefana Kardynała Wyszyńskiego – PIB w Warszawie na "jednostkę podległą ministrowi zdrowia właściwą w zakresie systemów informacyjnych ochrony zdrowia".

Zniesienie stanu zagrożenia epidemicznego a przepisy

"Zwróciłem się do szefów urzędu, szefów innych jednostek administracji z prośbą o przeanalizowanie kontekstu legislacyjnego wycofania tego stanu zagrożenia epidemicznego" – zaznaczył minister Niedzielski.
Dodał, że w tej chwili ministerstwo prowadzi analizy i – jak stwierdził – "myślę, że będziemy wiedzieli, czy w przypadku pewnych przepisów nie zastosować czegoś w rodzaju vacatio legis, jeżelibyśmy ten stan znosili, żeby pewne obowiązki nie pojawiły z dnia na dzień, tylko żeby była możliwość płynnego przejścia do zniesienia stanu zagrożenia epidemicznego" – podkreślił minister. (PAP)

REKLAMA

Piotr Mirowicz
pm/ joz/
Katarzyna Lechowicz-Dyl
ktl/ joz/

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Obowiązek noszenia maseczek. Wirusolog: Przedłużenie restrykcji przynajmniej do końca kwietnia to bardzo dobra decyzja

Przedłużenie restrykcji covidowych przynajmniej do końca kwietnia uważam za bardzo dobrą decyzję – oceniła 30 marca 2023 r. w rozmowie z PAP wirusolog prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska. Dodała, że wirusy SARS-CoV-2 i grypy przenoszone są drogą oddechową, stąd maseczki będą obniżały ryzyko ich rozprzestrzeniania. 

Profesor zwróciła uwagę, że chociaż spadki są widoczne, to nie można powiedzieć, że osiągnęliśmy bezpieczny epidemiologicznie poziom. "Poza tym w dalszym ciągu utrzymuje się wysoka zachorowalność na grypę typu B. Obydwa wirusy, SARS-CoV-2 i grypy, przenoszone są drogą oddechową, stąd maseczki będą obniżały ryzyko ich rozprzestrzeniania" – wyjaśniła profesor.  

Podkreśliła jednocześnie, że wymienione w przepisach ośrodki opieki medycznej powinny przestrzegać obowiązujących zasad. "Z przykrością stwierdzam, że nie są one dotrzymywane, bo na przykład w aptekach zauważyłam, że zdecydowana większość osób nie przestrzega noszenia maseczek. Wydaje się więc niestety, że jest to martwy przepis" – dodała wirusolog. 

Odnosząc się do ewentualnego poluzowania obostrzeń od maja stwierdziła, że decydenci powinni kierować się przede wszystkim aktualną sytuacją. "Mam nadzieję, że wraz ze wzrostem temperatury, gdy otwarte drzwi i okna zapewnią lepsze wietrzenie pomieszczeń, będzie można zrezygnować z potrzeby noszenia maseczek, ale będzie to podyktowane bieżącą sytuacją epidemiczną" – stwierdziła prof. Szuster-Ciesielska. 

W jej ocenie, na razie nie ma mowy o zakończeniu pandemii, bo fale covidowe w tej chwili nie rozkładają się równomiernie w świecie. Jako przykład wskazała znaczący wzrost zachorowań w Anglii, gdzie, według szacunków, może być wkrótce nawet 1,5 mln osób z COVID-19. 

"Również w Australii obserwuje się wzrosty. U nas w Polsce akurat mamy spadki, ale nie jest powiedziane, że kolejna fala nie pojawi się w sezonie wakacyjnym, tak jak było to w poprzednich latach. Zwłaszcza, że w większości z nas wygasła odpowiedź po ostatnich szczepieniach, a nowe dawki przypominające wciąż nie są proponowane" – ostrzegła ekspertka.
Według niej, wirus SARS-CoV-2 się jeszcze nie ustabilizował, więc nie można mówić, że mamy do czynienia z chorobą sezonową, bo "fale pojawiają się w Polsce nawet kilka razy w ciągu roku". "Musimy mieć też to na względzie planując szczepienia przeciw COVID-19" – dodała prof. Szuster-Ciesielska.(PAP)

 Gabriela Bogaczyk
gab/ mir/

 

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Szefowa NRPiP: pielęgniarki powinny badać, zlecać badania i wystawiać L4 – czas to uregulować

Prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych, Mariola Łodzińska, apeluje o zmiany w organizacji pracy pielęgniarek i położnych. Jej zdaniem powinny one mieć możliwość samodzielnego przyjmowania pacjentów, zlecania badań, ordynowania leków oraz wystawiania zwolnień lekarskich. Obecnie ich kompetencje – mimo że szerokie – nie są w pełni wykorzystywane w polskim systemie ochrony zdrowia.

Karta Rodziny Mundurowej. Jakie przywileje, dla kogo i od kiedy według nowego projektu?

Do Sejmu wpłynął poselski projekt ustawy o Karcie Rodziny Mundurowej. Kto – zgodnie z założeniami – będzie mógł uzyskać taki dokument i od kiedy? Zgodnie z szacunkami nowe przywileje objęłyby ponad milion beneficjentów.

Pierwszy w Polsce Regionalny Plan Adaptacji do zmian klimatu stał się faktem

Pierwszy w Polsce Regionalny Plan Adaptacji do zmian klimatu stał się faktem. Został przygotowany przez ekspertów z Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego (IOŚ-PIB) i dotyczy województwa śląskiego.

Papierowe listy odchodzą do lamusa! Urzędy całkowicie przechodzą na e-Doręczenia

Od 2026 roku urzędy i instytucje publiczne będą musiały wysyłać pisma wyłącznie elektronicznie – przez system e-Doręczeń. Ministerstwo Cyfryzacji przypomina, że kończy się okres przejściowy, a papierowa korespondencja odejdzie do historii.

REKLAMA

Polska pod lupą Brukseli! Rząd ujawnia, jak naprawdę wygląda walka z nadmiernym deficytem

Rząd przedstawił Brukseli raport, który pokazuje, jak Polska radzi sobie z ograniczaniem deficytu mimo rekordowych wydatków na obronę i spadku wpływów z podatków. Czy Unia Europejska uzna te działania za wystarczające?

Nowe uprawnienia dla sołtysów [Nowelizacja 2026 r.]

1 stycznia 2026 r. nowe przepisy dotyczące uprawnień sołtysów oraz finansowania zadań z funduszu sołeckiego. Nowe regulacje wprowadzają m.in. obowiązkowe ubezpieczenia sołtysów oraz nadają im uprawnienia do zarządzania mieniem komunalnym na podstawie upoważnienia wydanego przez wójta.

HPV: szczepienia obowiązkowe od 2027 roku. Ministerstwo Zdrowia wprowadza nowe przepisy

Szczepienia przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV) staną się obowiązkowe dla dzieci od 9. do 15. roku życia. Nowe przepisy mają na celu skuteczniejsze zapobieganie nowotworom wywoływanym przez HPV – w tym rakowi szyjki macicy.

Forum Rynku Zdrowia 2025: Prof. Czauderna apeluje o wzrost składki zdrowotnej. Minister zdrowia: tego się nie da już spiąć

Podczas XXI Forum Rynku Zdrowia w Warszawie doradca społeczny prezydenta, prof. Piotr Czauderna, wezwał do rozpoczęcia poważnej debaty o wzroście składki zdrowotnej. Minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda przyznała, że mimo rosnących kosztów ochrony zdrowia, rząd nie planuje podwyżki składki.

REKLAMA

Rząd: w dwa lata na budowanie populacyjnej odporności wydamy prawie 34 mld zł

Łącznie przez dwa najbliższe lata wydanych zostanie prawie 34 mld zł, aby budować populacyjną odporność dla całej Polski na najbardziej trudne wydarzenia - poinformował w poniedziałek minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński.

Czekał w SOR na lekarza 3 godziny i 5 minut. Był sam w poczekalni. Lekarz spał? Lekarz operował innego pacjenta? Lekarz był na innym oddziale?

Internauta opisał pobyt na SOR w Przemyślu. W poczekalni nie było nikogo. Pomimo to wyznaczono mu 3 h (i 5 minut) oczekiwania. W rozmowie o tym zdarzeniu inni internauci żartowali, aby autor historii okazał zrozumienie dla lekarzy pracujących na 4 etatach i nie mogących oderwać się dla niego od szczytnych obowiązków. Złośliwi pisali z sarkazmem: 1) "Nie wstyd Ci, myślisz, że dla Ciebie pielęgniarka zbudzi lekarza" 2. "w takim razie gdzie informacja że "pacjenci w stanie nie zagrażającym życiu nie będą przyjmowani w trakcie snu lekarza?" 3) "chłopie naprawdę myślisz że pielęgniarka przyjdzie i powie "lekarz śpi musi Pan czekać". Przecież to otwarta droga do złożenia skargi do rzecznika praw pacjenta".

REKLAMA