REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Podwyżka dla 3 mln Polaków o 600 zł w 2024 r. Pracodawcy chcą 0 zł podwyżki

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Tomasz Król
prawnik - prawo pracy, cywilne, gospodarcze, administracyjne, podatki, ubezpieczenia społeczne, sektor publiczny
Podwyżka dla 3 mln Polaków o 600 zł w 2024 r. Pracodawcy chcą 0 zł podwyżkiPracodawcy nie chcą podwyżki
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Minister Maląg: w 2024 r. płaca minimalna wyniesie powyżej 4,2 tys. zł. To podwyżka o powyżej 600 zł w stosunku do 2023 r.

Minimalne wynagrodzenie w 2024 r. wyniesie powyżej 4,2 tys. zł; w związku z wysoką inflacją, tak jak w tym roku, będzie ono ustalone w dwóch terminach - od 1 stycznia i od 1 lipca - powiedziała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.

REKLAMA

REKLAMA

Jak ustala się pensję minimalną na 2024 r.

Zgodnie z przepisami Rada Ministrów do 15 czerwca ma przedstawić Radzie Dialogu Społecznego (RDS) propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę i minimalnej stawki godzinowej.

"Chcemy, by w przyszłym tygodniu projekt w sprawie minimalnych wynagrodzeń w 2024 r. trafił na Stały Komitet Rady Ministrów, a 13 czerwca mógł być przedstawiony na posiedzeniu Rady Ministrów" - poinformowała szefowa resortu rodziny.

Jak zapowiedziała, również w 2024 roku waloryzacja minimalnych świadczeń będzie dwukrotna - od 1 stycznia i od 1 lipca.

REKLAMA

"Ideą waloryzacji minimalnego wynagrodzenia jest troska o to, by Polacy, którzy mają najniższe świadczenia, mieli możliwość godnego życia. Przypomnę, że w 2017 r. wprowadziliśmy gwarancje stawki godzinowej w przypadku określonych umów cywilno-prawnych" - podkreśliła szefowa MRiPS.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Poinformowała, że minimalne wynagrodzenie w Polsce otrzymuje obecnie około 3 mln Polaków.

Minister zaznaczyła, że rząd przy ustalaniu wysokości świadczenia bierze pod uwagę zarówno oczekiwania strony społecznej, jak i pracodawców. "Związki zawodowe optują, żeby to świadczenie minimalne było jak najwyższe. Z kolei pracodawcy patrzą zarówno przez pryzmat inwestycji w człowieka, jak i od strony kosztów, jakie ponoszą. Dlatego decyzja w tej sprawie musi być odpowiedzialna" - podkreśliła Maląg.

 

Wskazała, że decyzja o minimalnym wynagrodzeniu ma wpływ przede wszystkim na małe i średnie przedsiębiorstwa, a tych jest w Polsce najwięcej.

Ile wynosi pensja minimalna w 2023 r.?

Od 1 stycznia minimalne wynagrodzenie za pracę wzrosło do 3490 zł. To pierwsza w tym roku podwyżka płacy minimalnej. Kolejną zaplanowano na lipiec. Świadczenia wyniosą wówczas 3600 zł. Z kolei minimalna stawka godzinowa wzrosła od 1 stycznia 2023 r. do 22,80 zł za godzinę, a od 1 lipca wyniesie 23,50 za godzinę.

Ustawa gwarantuje coroczny wzrost wysokości minimalnego wynagrodzenia w stopniu nie niższym niż prognozowany na dany rok wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem. Jednocześnie, jeśli w pierwszym kwartale roku, w którym odbywają się negocjacje wysokość minimalnego wynagrodzenia jest niższa od połowy wysokości przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej gwarancja ta jest zwiększona dodatkowo o 2/3 prognozowanego wskaźnika realnego przyrostu PKB.

Maląg zwróciła uwagę, że w 2015 r. wynagrodzenie minimalne kształtowało się na poziomie 1750 zł. "W 2023 r. po lipcowej podwyżce będzie to 3600 zł. To ponad 100-procentowy wzrost tego świadczenia" - wskazała minister.

Co z europejską pensją minimalną?

Poinformowała, że resort jest także w trakcie prac nad wdrożeniem unijnej dyrektywy o adekwatnych wynagrodzeniach minimalnych w Unii Europejskiej. Określono w niej proceduralne wymogi adekwatności ustawowego wynagrodzenia minimalnego, które powinno przewidywać prawo krajowe.

"Trwają teraz prace ekspertów, którzy zaproponują kierunki implementacji tej dyrektywy. Zwróciliśmy się także do strony społecznej i do pracodawców, czy mają swoje konkretne propozycje. Będziemy się nad tym pochylać. Koło października przedstawimy gotowe rozwiązanie" - powiedziała.

Minister skomentowała także pomysł wprowadzenia jednej płacy minimalnej dla wszystkich krajów Unii Europejskiej. Zdaniem szefowej MRiPS wprowadzenie takiego rozwiązania jest niemożliwe.

"Sytuacja gospodarcza krajów unii jest różna, dlatego uważam, że każde państwo powinno suwerennie określać kwotę minimalnego wynagrodzenia. To nie jest możliwe, by wszystkie kraje Unii Europejskiej miały określoną jedną kwotę. Mogą być wprowadzone zasady oceny adekwatności płacy minimalnej, związane z rozwojem gospodarczym i inflacją, ale taka sama płaca we wszystkich krajach jest rozwiązaniem niemożliwym" - powiedziała Maląg.

Stanowisko związków zawodowych

Związki zawodowe nie mają wspólnego stanowiska odnośnie minimalnego wynagrodzenia w 2024 r.

Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ) proponuje, by minimalne wynagrodzenie w 2024 r. wynosiło co najmniej 4300 zł od 1 stycznia, i co najmniej 4540 zł od lipca. Zdaniem Związku Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) najlepsze będzie zamrożenie wynagrodzeń na obecnym poziomie.

"Zaproponowaliśmy stawkę 4420 zł średniorocznie" – przekazał PAP dyrektor wydziału polityki gospodarczej OPZZ Norbert Kusiak. Zaznaczył, że płaca minimalna wzrośnie dwukrotnie i OPZZ proponuje dwie kwoty wzrostu płacy minimalnej.

W przesłanym stanowisku OPZZ w sprawie płac na rok 2024 zaznaczono, że przeciętna wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę nie powinna być niższa niż 4420 zł. Wzrost minimalnego wynagrodzenia za pracę powinien wynosić od 1 stycznia 2024 r. nie mniej niż 19,44 proc (o 700 zł) tj. co najmniej 4300 zł, a od 1 lipca 2024 r. nie mniej niż 5,58 proc. (o 240 zł) tj. co najmniej 4540 zł.

Kusiak zwrócił uwagę, że "pracownik zarabia w ujęciu netto, nie w ujęciu brutto. Musimy na nasze propozycje spojrzeć przede wszystkim przez pryzmat portfeli pracujących".

 

Zaznaczył, że średnioroczna kwota brutto 4420 przekłada się na 3342 zł netto. "Widać, że przy wysokiej inflacji nie są to wygórowane oczekiwania, zwłaszcza z uwagi na rosnące ceny żywności i nośników energii". Przypomniał, że ceny żywności w kwietniu wzrosły o 20 proc. oraz że spadek inflacji nie oznacza spadku cen.

 

"Od 2023 do 2024 r. inflacja będzie na poziomie około 20 proc. i my też proponujemy wzrost minimalnego wynagrodzenia od 1 stycznia o około 20 proc. w porównaniu z kwotą obowiązującą od lipca 2023 r. (...) Nasza propozycja jest rzetelnie wyliczona. Jest to tylko 100 zł ponad minimum ustawowe, które wynika z ustawy o płacy minimalnej" – podkreślił Kusiak.

 

Przekazał, że w strukturze rodzajowej kosztów prowadzenia firm, zwiększył się udział materiałów i energii, ale zmniejszył się za to udział wynagrodzeń o blisko 1,5 pkt proc. "Świadczy to o tym, że wyższe wynagrodzenia nie są dzisiaj obecnie największą barierą w prowadzeni działalności gospodarczej. Taką barierą na pewno są wysokie ceny zużycia materiałów i energii i z pewnością popyt konsumpcyjny związany ze spadkiem sprzedaży detalicznej o ponad 7 proc w kwietniu" – zaznaczył.

Przypomniał, że minimalne wynagrodzenie realnie spadło w roku 2022 o około 6 proc. Zwrócił uwagę, że jest to pierwszy spadek minimalnego wynagrodzenia od 2004 r. "Siła nabywcza pracowników – tych o najniższych dochodach – zmniejszyła się. Jeśli płaca minimalna ma rzeczywiście chronić przed ubóstwem, powinna szybko rosnąć. Stąd nasza propozycja pracy minimalnej" – przekazał.

Podkreślił, że propozycja OPZZ jest bezpieczna dla przedsiębiorców i korzystna dla gospodarki. "Kondycja finansowa przedsiębiorców jest dobra i podniesienie płacy minimalnej nie powinno mieć większego wpływu na pogłębienie szarej strefy. Wyższa płaca minimalna to wyższy popyt konsumpcyjny i dochody podatkowe oraz stabilny wzrost gospodarczy".

Zaznaczył, że nie da się w pełni zlikwidować szarej strefy, ale można – a nawet trzeba – ją ograniczać. "Oczekujemy od rządu działań, które będą zmniejszały szarą strefę w zatrudnieniu, ale równocześnie musimy zwiększać płacę minimalną" – przekazał Kusiak z OPZZ.

Stanowisko pracodawców

Innego zdania jest prezes ZPP Cezary Kaźmierczak, który przekazał, że "propozycje wzrostów płacy minimalnej są nadmierne i są szkodliwe dla regionów słabszych ekonomicznie".

Zaznaczył, że dla około 30 proc. powiatów w Polce może nasilić się zjawisko dwóch pensji – jednej oficjalnej, a drugiej pod stołem. "Zjawisko to będzie sprzyjało zwiększeniu się szarej strefy - zwłaszcza - w słabszych ekonomicznie regionach. Chodzi o wschodnią i północno – wschodnią Polskę, gdzie tej pracy jest mało, a pracy wysokopłatnej - bardzo mało" – przekazał Kaźmierczak.

Zwrócił uwagę, że w regionach słabszych ekonomicznie, praca stanie się towarem luksusowym i będzie dużo trudniej dostępna.

 

Wspomniał, że firmy mogą przenieść swoje biznesy do krajów, gdzie koszty zatrudnienia będą niższe niż w Polsce. Wymienił m.in. Mołdawię, Ukrainę (po zakończeniu wojny) oraz Rumunię. Stwierdził, że "podwyżki wynikające z ustawy o minimalnym wynagrodzeniu są wysokie". Mam bardzo duże wątpliwości, czy 30 proc. polskiej gospodarki jest na to gotowe. (...) Jak zwykle, zapłacą za to najsłabsi i najbiedniejsi" - dodał.

 

W ocenie Kaźmierczaka, najlepszym wyjściem byłoby zamrożenie płacy minimalnej w roku 2024 na obecnym poziomie. "Zamroziłbym to na poziomie obecnym, czekając aż bardziej się wyklaruje sytuacja ekonomiczna i wrócimy na szybką ścieżkę wzrostu". Podkreślił raz jeszcze, że jego zdaniem propozycja wzrostu płacy minimalnej jest szkodliwa dla najbiedniejszych.

 

PAP nie udało się uzyskać komentarza NSZZ "Solidarność" ws. minimalnego wynagrodzenia na rok 2024.

 

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
MSWiA: Schrony w Polsce. Stan na dziś (1000 obiektów) i plany na przyszłość wydania 5 mld zł na schrony

Polska przygotowuje się na ewentualny konflikt zbrojny tworząc sieć schronów. Środki przeznaczone na to wynoszą 5 mld zł.

Podlaski Bon Turystyczny. Czy w 2026 roku będzie kontynuacja popularnego programu?

Zarząd województwa podlaskiego chce, by w budżecie na 2026 rok znalazły się środku na kontynuację programu Podlaski Bon Turystyczny. W trzech turach popularnego programu turyści wygenerowali 13 tys. 921 bonów. Najchętniej korzystali z tego mieszkańcy województw: mazowieckiego, łódzkiego i śląskiego.

Samorządy zyskają więcej kompetencji. Są założenia nowej ustawy

W wykazie prac legislacyjnych rządu opublikowano informację o projekcie ustawy o likwidacji barier utrudniających funkcjonowanie jednostek samorządu terytorialnego. Nowe przepisy mają wdrożyć kompetencje, które w ostatnich latach zostały utracone przez samorządy i poprawić jakość usług publicznych.

Akademia Wsparcia: bezpłatne szkolenia dla samorządów o nowych standardach opieki nad dziećmi do lat 3

W ramach ogólnopolskiego programu „Akademia Wsparcia – krajowy system wspierania rozwoju opieki wczesnodziecięcej w Polsce 2024–2026” Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej oraz partnerzy wojewódzcy zapraszają przedstawicieli gmin i powiatów na szkolenia dotyczące nadzoru i kontroli nad instytucjami opieki nad dziećmi do lat 3. Zajęcia odbywają się w całym kraju, a udział jest bezpłatny.

REKLAMA

MOPS i SKO muszą wyjaśnić, dlaczego dochód do zasiłku stałego jest za wysoki

Tak wynika z jednego z wyroków Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Zdaniem sądu nie wystarczy samo podanie przepisów. Beneficjenci pomocy społecznej często nie wiedzą czym różni się dochód rodziny od dochodu własnego i jakie może to mieć praktyczne konsekwencje.

Naczelna Rada Lekarska krytykuje rządowe zmiany w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty

Naczelna Rada Lekarska sprzeciwia się propozycji rządu, by w ramach pilnej nowelizacji dotyczącej pomocy obywatelom Ukrainy wprowadzić także zmiany w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Samorząd lekarski ocenia, że „uproszczony” tryb uznawania kwalifikacji lekarzy spoza UE stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów i omija właściwą ścieżkę legislacyjną.

Co powinien zawierać plecak ewakuacyjny?

Proponowaną listę najpotrzebniejszych rzeczy można znaleźć w Poradniku Bezpieczeństwa. W publikacji przygotowanej przez MSWiA, MOC i RCB znajdziemy ważne zasady postępowania podczas kryzysu.

Dochody jednostek samorządu terytorialnego [Projekt ustawy]

W wykazie prac legislacyjnych rządu pojawił się projekt nowelizacji ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Chodzi precyzyjniejsze dopasowanie dochodów osiąganych przez poszczególnych podatników do właściwej JST.

REKLAMA

Coraz mniej czasu na plany ewakuacyjne w samorządach

Gminy teoretycznie mają czas na sporządzenie planów ewakuacyjnych do końca 2025 roku. W praktyce jednak trzeba to zrobić wcześniej. Gminne plany stanowią bowiem wkład do planów wojewódzkich. Ustawowy termin dotyczy zaś wszystkich organów ludności i obrony cywilnej.

E-rejestracja do lekarza od 2026 roku. Sejmowa komisja zdrowia przyjęła projekt ustawy

Sejmowa komisja zdrowia przyjęła projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, wprowadzający centralny system e-rejestracji na wizyty w ramach NFZ. Zmiany mają wejść w życie w 2026 roku i początkowo obejmą kardiologię, mammografię oraz cytologię. Nowe przepisy mają usprawnić dostęp do lekarzy i uporządkować kolejki pacjentów.

REKLAMA