REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Opolskie: Samorządowcy i przedsiębiorcy ws. strefy demograficznej

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Projekt Specjalnej Strefy Demograficznej na Opolszczyźnie uda się tylko wtedy, gdy poprze go cały region - wszystkie samorządy i siły polityczne - przekonywał marszałek woj. opolskiego Józef Sebesta podczas specjalnej konferencji dotyczącej założeń tego projektu.

W spotkaniu wzięło udział kilkudziesięciu samorządowców, przedsiębiorców, naukowców i polityków opolskich. Opolszczyzna stara się o powstanie Specjalnej Strefy Demograficznej.

REKLAMA

REKLAMA

"Jeśli władze krajowe stwierdzą w którymś momencie, że nie ma między nami w województwie zgody co do strefy, to walczyć o nią i pieniądze na jej finansowanie może być trudno" - zaznaczył Sebesta. "A walczyć o nią trzeba, bo Opolszczyzna jest w stanie zapaści demograficznej" - dodał.

Przypomniał, że wskaźnik dzietności w województwie jest najniższy w Europie, społeczeństwo się starzeje, a z regionu od lat wyjeżdżają ludzie - do większych miast czy za granicę.

Dlatego - dodał marszałek - celem głównym powołania specjalnej strefy jest przeciwdziałanie wyludnianiu regionu i systematyczna odbudowa potencjału ludnościowego poprzez tworzenie miejsc pracy i poprawę jakości życia.

REKLAMA

Piątkowe spotkanie miało na celu przekonanie do strefy samorządowców - wójtów, burmistrzów i starostów, przedstawicieli organizacji oraz polityków i możliwie najbardziej szczegółowe przedstawienie już istniejących pomysłów, które mają być w ramach tego projektu realizowane.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy Jacek Suski mówił. m.in. o planie rozszerzenia godzin pracy przedszkoli, odbudowie szkolnictwa zawodowego oraz pomyśle przeszkolenia i zatrudnienia za ok. 2 tys. zł. miesięcznie grupy ok. 600 opiekunek, które mogłyby zająć się w domach dziećmi matek wracających do pracy po urlopach macierzyńskich. Wspomniał też o zwiększeniu liczby miejsc w żłobkach.

Za takim rozwiązaniem był burmistrz Krapkowic Andrzej Kasiura, ale - jak zastrzegł - pod warunkiem sfinansowania go z pieniędzy np. Europejskiego Funduszu Pracy. Kierowana przez niego gmina nie mogłaby podjąć się budowy nowego żłobka, bo wydatki bieżące związane z jego utrzymaniem tak obciążyłyby budżet gminy, że naruszyłyby regułę ministra finansów i uniemożliwiły realizację inwestycji.

Prezes Cementowni Odra Andrzej Rybarczyk, odnosząc się do założeń Specjalnej Strefy Demograficznej, ocenił, że to dobrze, iż tematem depopulacji udało się wreszcie skutecznie zainteresować władze krajowe i instytucje unijne. "Szczegóły jej realizacji są jednak ciągle dość mgliste. Ale liczę że zostaną dopracowane i będzie można u nas sprawdzić w ramach strefy demograficznej, czy te rozwiązania przyniosą efekt" - podkreślił.

P.o. dyrektor Departamentu Polityki Regionalnej i Przestrzennej urzędu marszałkowskiego Iwona Mąkolska-Frankowska wśród proponowanych założeń, które mogłyby być realizowane w ramach strefy, wymieniła m.in. poprawę stabilności zatrudnienia, zróżnicowanie opłat za żłobki i przedszkola nie tylko w zależności od liczby dzieci, ale i dochodów, stypendia dla najlepszych uczniów, rozwój systemu budownictwa społecznego, wprowadzenie kart seniora gwarantujących ulgi dla osób starszych czy klubów seniora, które organizowałyby np. życie kulturalne osób starszych.

Lider Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Opolszczyźnie Norbert Rasch przyznał, że doniesieniom dotyczącym projektu strefy demograficznej przygląda się z tym większym zainteresowaniem, że społeczność Mniejszości Niemieckiej migracje, starzenie się i niski wskaźnik narodzin dotykają jeszcze bardziej, niż opolskie społeczeństwo jako całość.

"Uważam, że tworzenie strefy to dobry kierunek. Brakuje mi jednak wciągania organizacji i instytucji w proces jej tworzenia" - skwitował Rasch. - "Tak, byśmy mieli poczucie, że pracujemy nad tym wspólnie, a nie mamy tylko akceptować to, co wymyślą urzędnicy. Choć ich pomysłów nie kwestionuję" - zaznaczył Rasch.

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czekał w SOR na lekarza 3 godziny i 5 minut. Był sam w poczekalni. Lekarz spał? Lekarz operował innego pacjenta? Lekarz był na innym oddziale?

Internauta opisał pobyt na SOR w Przemyślu. W poczekalni nie było nikogo. Pomimo to wyznaczono mu 3 h (i 5 minut) oczekiwania. W rozmowie o tym zdarzeniu inni internauci żartowali, aby autor historii okazał zrozumienie dla lekarzy pracujących na 4 etatach i nie mogących oderwać się dla niego od szczytnych obowiązków. Złośliwi pisali z sarkazmem: 1) "Nie wstyd Ci, myślisz, że dla Ciebie pielęgniarka zbudzi lekarza" 2. "w takim razie gdzie informacja że "pacjenci w stanie nie zagrażającym życiu nie będą przyjmowani w trakcie snu lekarza?" 3) "chłopie naprawdę myślisz że pielęgniarka przyjdzie i powie "lekarz śpi musi Pan czekać". Przecież to otwarta droga do złożenia skargi do rzecznika praw pacjenta".

Podwyżka zasiłku pielęgnacyjnego, ale tylko dla osób starszych i bez emerytury [Petycje]

Co więcej podwyżka nie dla każdej osoby 75+, ale takiej, która nie ma prawa do emerytury i renty. To niszowe sytuacje. Zazwyczaj osoba w wieku 75+ ma emeryturę albo rentę. Otrzymuje wtedy dodatek pielęgnacyjny. Ale są osoby, które w wieku 75 lat nie mają prawa do emerytury i renty. Bardzo rzadko, ale są takie osoby. I dla nich jest adresowany pomysł, aby ich zasiłek pielęgnacyjny był podniesiony do dodatku pielęgnacyjnego.

Rok 2026 jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy muszą wybierać i uważać na naruszenie dyscypliny finansów publicznych

Rok 2026 może być jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy czekają bardzo trudne wybory. Nawet działania podjęte w dobrej wierze mogą zostać uznane za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Jak JST mogą się zabezpieczyć?

Pomarańczowe worki na nową frakcję. Gdzie się pojawiają i co do nich wrzucać?

Niektóre gminy decydują się na wprowadzenie pomarańczowych worków na określone odpady. Czy pojawią się one wszędzie? Co powinno się w nich znaleźć? Rozwiewamy wątpliwości.

REKLAMA

Tu rodzi się ekologiczna świadomość. "W Punkcie zwrotnym nie straszymy dzieci kryzysem klimatycznym" [WYWIAD]

O innowacyjnym centrum ekologii Punkt Zwrotnym, o tym, jak nauka dbania o środowisko może być zabawą i dlaczego edukacja ekologiczna najmłodszych jest kluczowa rozmawiamy z Małgorzatą Żmijską, Prezeską Fundacji Mamy Projekt.

WZON. To coś nie tak. Niewidoma nie dostała świadczenia wspierającego. Tylko 61 punkty

List czytelniczki - otrzymała tylko 61 punkty dla osoby niepełnosprawnej ze znacznym stopniem niepełnosprawności i stałym orzeczeniem (niewidoma). Efekt? Bez świadczeń pielęgnacyjnego i wspierającego.

Luka w budżecie NFZ w 2025 r. wynosi 14 mld zł, wpływy ze składki zdrowotnej niższe o 3,5 mld. Luka w 2026 r. może sięgnąć 23 mld zł

NFZ odnotował niższe niż zakładano wpływy ze składki zdrowotnej – o 3,5 mld zł mniej w pierwszych ośmiu miesiącach 2025 roku. Eksperci alarmują, że problemy finansowe mogą zagrozić realizacji świadczeń medycznych w niektórych regionach, a w 2026 roku luka w budżecie Funduszu może wzrosnąć do 23 mld zł.

Jak polski model sztucznej inteligencji może wspierać samorządy?

Ministerstwo Cyfryzacji, wspólnie z partnerami z sektora nauki i technologii, opracowało PLLuM (Polish Large Language universal Model). To pierwszy zrealizowany na rządowe zlecenie duży, otwarty model językowy dopasowany do realiów języka polskiego. Jak jednostki samorządu terytorialnego (JST) mogą skorzystać z możliwości oferowanych przez ten model?

REKLAMA

Kiedy gmina ma obowiązek pomóc w dotarciu dzieci do szkół i przedszkoli?

Obowiązki gmin związane z pomocą w dotarciu dzieci do szkoły podstawowej wciąż budzą wątpliwości. W praktyce rozstrzygają je dopiero sądy. Artykuł prezentuje m.in. nowe orzeczenia dotyczące wywiązywania się przez gminę z tego obowiązku, gdy dziecko dojeżdża do szkoły podstawowej, która nie jest jego szkołą obwodową.

Podatek od małpek dla gmin. Pieniądze zapłatą za interwencje związane z przemocą domową wobec dziecka

Samorządy będą mogły przeznaczać wpływy z tzw. podatku od małpek na wezwanie personelu medycznego podczas interwencji związanej z przemocą domową wobec dziecka - zakłada projekt nowelizacji ustawy Ministerstwa Zdrowia przekazany do konsultacji publicznych.

REKLAMA