REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Bilety na EURO 2024 dla kibiców z Polski - sprzedaż od 28 marca. Gdzie można kupić? Jakie ceny?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
UEFA EURO 2024, Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej
UEFA EURO 2024 - sprzedaż biletów dla kibiców z Polski od 28 marca. Gdzie można kupić? Jakie ceny?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

W dniu 28 marca 2024 r. o godzinie 14.00 rozpocznie się sprzedaż biletów dla kibiców reprezentacji Polski na turniej finałowy piłkarskich mistrzostw Europy Euro 2024. Sprzedaż potrwa do 8 kwietnia i prowadzona jest wyłącznie przez UEFA. Będzie dostępna na portalu euro2024.com.

Kiedy gra reprezentacja Polski na EURO 2024?

Reprezentacja Polski po zajęciu trzeciego miejsca w grupie za Albanią i Czechami o udział w turnieju musiała walczyć w barażach. W półfinale na Stadionie Narodowym w Warszawie drużyna prowadzona przez selekcjonera Michała Probierza pokonała Estonię 5:1. We wtorek biało-czerwoni po dogrywce oraz serii rzutów karnych wygrali w Cardiff z Walią i wywalczyli awans na Euro 2024, które zostanie rozegrane w Niemczech.

Polacy rozpoczną udział w Euro 2024 od starcia z Holandią (16 czerwca, Hamburg). Potem zmierzą się z Austrią (21 czerwca, Berlin) i Francją (25 czerwca, Dortmund). Awans do 1/8 finału wywalczą po dwa zespoły z każdej grupy i cztery reprezentacje z trzecich miejsc.

REKLAMA

Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej 2024 (EURO 2024) - sprzedaż biletów na turniej finałowy

Ważne

Sprzedaż prowadzona przez UEFA będzie dostępna na portalu www.uefa.com/euro2024/ticketing.

Dostępne bilety będą widoczne dla wszystkich kibiców, którzy zarejestrowali się jako "Fan of Poland". Bilety będą przyznawane na podstawie kolejności zgłoszeń. Obowiązuje zasada "kto pierwszy, ten lepszy".

Jedna osoba może aplikować o maksymalnie cztery bilety na dany mecz. 

Ceny

Ceny wejściówek zaczynają się od 30 euro (faza grupowa), 50 euro (mecz otwarcia, 1/8 finału), 60 euro (ćwierćfinały), 80 euro (półfinały) i 95 euro (finał). 

(PAP)
mg/ krys/

Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej - jak wiodło się reprezentacji Polski w przeszłości

REKLAMA

W premierowej edycji mistrzostw Starego Kontynentu w 1960 roku (pod nazwą Puchar Europy Narodów), Polacy przystąpili do rywalizacji w 1/8 finału (turniej finałowy odbył się z udziałem czterech zespołów). Pierwsze spotkanie przegrali u siebie z Hiszpanami 2:4, a w rewanżu ulegli 0:3.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Więcej drużyn zgłosiło się do drugiej edycji Pucharu Europy Narodów w 1964 r. i biało-czerwoni rozpoczęli udział w eliminacjach od 1/16 finału. Rywalem podopiecznych trenera Czesława Kruga była ekipa Irlandii Północnej. Dwukrotnie lepsi okazali się rywale, a mecze kończyły się rezultatami 2:0.

W 1968 roku turniej, który wyłonił najlepszą ekipę Starego Kontynentu, nosił już nazwę Mistrzostw Europy, a walczono o Puchar Henriego Delaunaya. Polska trafiła do eliminacyjnej grupy z Belgią, Francją i Luksemburgiem - ukończyła rywalizację na trzeciej pozycji.

W walce awans do Euro 1972 za rywali w grupie miała Albanię, Turcję i RFN. Na inaugurację biało-czerwoni pokonali Albańczyków 3:0, ale ostatecznie uplasowali się na drugim miejscu, za zespołem niemieckim, który później triumfował w turnieju finałowym.

Sukces w igrzyskach olimpijskich w Monachium w 1972 roku i trzecie miejsce w MŚ dwa lata później sprawiły, że kibice mocno wierzyli w awans swoich ulubieńców do ME w 1976 roku.

REKLAMA

Zespół trenera Kazimierza Górskiego trafił w eliminacjach na Finlandię, Holandię i Włochy. Rozpoczął od zwycięstwa - w Helsinkach nad Finami 2:1. Ostatecznie jednak uplasował się na drugim miejscu - za Holandią, z którą wygrał u siebie 4:1, a na wyjeździe przegrał 0:3 - i nie pojechał na turniej do Jugosławii.

Na mistrzostwach Europy zabrakło Polaków także w 1980 roku, choć eliminacje zainaugurowali wyjazdową wygraną z Islandczykami 2:0. Na przeszkodzie po raz drugi z rzędu stanęli im Holendrzy, a za rywali biało-czerwoni mieli też Szwajcarów i ekipę NRD.

W meczach eliminacji ME 1984 reprezentację prowadził Antoni Piechniczek. Jego drużyna rozpoczęła od wyjazdowego zwycięstwa nad Finlandią 3:2, ale żadnego z pięciu pozostałych meczów nie wygrała. Efekt - trzecie miejsce w grupie, za Portugalią i Związkiem Radzieckim.

W eliminacjach ME 1988 po raz kolejny Polska trafiła na Holandię i znowu musiała uznać jej wyższość. Ekipę trenera Wojciecha Łazarka zdystansowali także Węgrzy i Grecy. A kwalifikacje rozpoczęły się dobrze - od zwycięstwa w Poznaniu nad Grecją 2:1, po dwóch golach Dariusza Dziekanowskiego.

Kolejna edycja ME w 1992 r. przyniosła Polakom - wbrew wcześniejszej tradycji - porażkę w meczu otwierającym kwalifikacje. Drużyna pod wodzą trenera Andrzeja Strejlaua uległa na Wembley Anglii 0:2. Mimo nieudanego początku biało-czerwoni byli bliscy awansu. W ostatniej serii spotkań długo prowadzili z Anglikami, jednak spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Ten wynik zepchnął ich na trzecie miejsce, za Anglię i Irlandię.

Początek eliminacji Euro 1996 przyniósł wielkie rozczarowanie. Ekipa trenera Henryka Apostela przegrała 1:2 w Izraelu, a zakończyła rywalizację na czwartym miejscu w grupie, za Rumunią, Francją i Słowacją. Wyprzedziła tylko Izrael i Azerbejdżan.

Wymarzony początek odnotował zespół trenera Janusza Wójcika w eliminacjach ME 2000. We wrześniu 1998 roku wygrał w Burgas z Bułgarią 3:0 i nadzieje na pierwszy w historii awans do turnieju finałowego zostały mocno rozbudzone. Rzeczywistość okazała się jednak gorsza - reprezentacja zajęła w grupie trzecie miejsce, za Szwecją i Anglią.

Kwalifikacje Euro 2004 polscy piłkarze, tym razem ze Zbigniewem Bońkiem w roli selekcjonera, zaczęli od meczu z San Marino. Wygrali 2:0, ale w kolejnym spotkaniu przegrali z Łotyszami 0:1 i choć już pod wodzą Pawła Janasa odrobili część strat, to porażka z Warszawy okazała się bardzo kosztowna. Polska zajęła w grupie trzecią pozycję, za Szwecją i sensacyjnie Łotwą, która awans do turnieju finałowego wywalczyła w barażach.

Trzynaste w historii eliminacje do Euro 2008 miały zgoła inny charakter. Po raz pierwszy polską drużynę prowadził w nich zagraniczny selekcjoner - Holender Leo Beenhakker. Zaczęło się od porażki w Bydgoszczy z Finlandią 1:3, ale przełom nastąpił w wygranym meczu na Stadionie Śląskim w Chorzowie z Portugalią - 2:1 po dwóch golach Euzebiusza Smolarka.

Do końca eliminacji zespół Beenhakkera przegrał jeszcze tylko raz - z Armenią w Erywaniu (0:1). Historyczny awans do turnieju finałowego ME przypieczętował 17 listopada 2007 roku, wygrywając w Chorzowie z Belgią 2:0, znów po dublecie Smolarka juniora. Polacy zajęli pierwsze miejsce w grupie, wyprzedzając o punkt Portugalczyków, wicemistrzów kontynentu sprzed trzech lat.

W turnieju finałowym w 2008 roku trafili w grupie na Niemców, współgospodarzy Austriaków oraz Chorwatów. Na inaugurację przegrali z zachodnimi sąsiadami 0:2, a oba gole zdobył pochodzący z Gliwic Lukas Podolski, dziś grający w Górniku Zabrze.

Po tej porażce spotkanie z Austrią urosło do rangi "być albo nie być". Polscy piłkarze długo prowadzili po bramce urodzonego w Brazylii Rogera Guerreiro, ale tuż przed końcem wyrównał Ivica Vastic z rzutu karnego.

Przed meczem z Chorwacją Polska miała tylko teoretyczne szanse awansu wyjścia z grupy, lecz piłkarze Beenhakkera nie pomogli fortunie, przegrywając z rezerwowym składem rywali 0:1.

W 2012 roku drużyna Franciszka Smudy wystąpiła na Euro jako współgospodarz (z Ukrainą), więc nie musiała grać w kwalifikacjach.
Biało-czerwoni trafili do teoretycznie najłatwiejszej grupy. Rozpoczęli od remisu 1:1 na Stadionie Narodowym z Grecją (gol Roberta Lewandowskiego), prowadzoną przez ich... późniejszego selekcjonera Fernando Santosa. Następnie odnotowali identyczny rezultat na tym samym obiekcie z Rosją (bramka Jakuba Błaszczykowskiego), a w decydującym spotkaniu ulegli we Wrocławiu Czechom 0:1 i zajęli ostatnie miejsce w grupie.

Po nieudanym turnieju kadrę przejął Waldemar Fornalik, ale po przegranych eliminacjach mistrzostw świata 2014 selekcjonerem został Adam Nawałka. Pod jego wodzą biało-czerwoni powtórzyli wyczyn Beenhakkera.

Od początku kwalifikacji ME 2016 spisywali się świetnie. Do historii przeszło zwycięstwo 2:0 nad Niemcami w październiku 2014 roku w Warszawie. Ostatecznie zajęli drugie miejsce w grupie, również premiowanie awansem, tylko za ówczesnymi mistrzami globu, z którymi na wyjeździe przegrali 1:3 we wrześniu 2015.
W mistrzostwach we Francji w 2026 roku po raz pierwszy w historii wystąpiły 24 drużyny. To była pierwsza wielka impreza w XXI wieku, w której polscy piłkarze wyszli z grupy. Dwie wygrane - po 1:0 z Irlandią Północną i Ukrainą - oraz remis 0:0 z Niemcami sprawiły, że do 1/8 finału awansowali z drugiego miejsca.

Tam wyeliminowali po rzutach karnych Szwajcarów. Zostali zatrzymani dopiero w ćwierćfinale - z Portugalią, prowadzoną przez... Santosa, także było 1:1 po 120 minutach, ale w serii "jedenastek" lepsi okazali się rywale. Jedynym pechowcem okazał się Błaszczykowski.

W kwalifikacjach Euro 2020 rywalami losowanej z pierwszego koszyka Polski, już pod wodzą Jerzego Brzęczka, były Austria, Izrael, Słowenia, Macedonia Północna oraz Łotwa. Biało-czerwoni wykorzystali korzystny los. Wygrali grupę, odnosząc w 10 meczach osiem zwycięstw; poza tym remis i porażka - 0:2 na wyjeździe ze Słowenią.
Turniej finałowy, rozgrywany w wielu krajach Europy, został z powodu pandemii przesunięty na 2021 rok. Polska przystąpiła do imprezy już pod wodzą Portugalczyka Paulo Sousy, lecz nie zdołała wyjść z grupy.

W pierwszym spotkaniu przegrała w Sankt Petersburgu ze Słowacją 1:2. Już w 18. minucie samobójcze trafienie zaliczył Wojciech Szczęsny, a w drugiej połowie czerwoną kartką został ukarany Grzegorz Krychowiak. W drugim meczu - z Hiszpanią w Sewilli (1:1) - Szczęsny zrehabilitował się, popisując się znakomitymi interwencjami. Jego koledzy też zebrali dobre recenzje. Na koniec ulegli jednak w Sankt Petersburgu Szwecji 2:3, tracąc ostatniego gola w doliczonym czasie gry, gdy rzucili się do desperackich ataków, bo remis nic im nie dawał.

W styczniu 2022 roku selekcjonerem został Czesław Michniewicz, ale rok później - mimo dotarcia do 1/8 finału mistrzostw świata w Katarze - został wymieniony na wspomnianego już Santosa.

Doświadczony Portugalczyk miał oczyścić kiepską atmosferę wokół reprezentacji, a przede wszystkim awansować do tegorocznych ME w Niemczech z teoretycznie łatwej grupy: z Czechami, Albanią, Wyspami Owczymi i Mołdawią.

Ku ogólnemu zaskoczeniu biało-czerwoni zupełnie nie radzili sobie w tej stawce. Przegrali na wyjeździe z Czechami 1:3, z Mołdawią 2:3 i z Albanią 0:2. Po ostatniej z tych porażek - we wrześniu 2023 - PZPN rozstał się z Santosem, mianując na jego miejsce Michała Probierza.

Nowy selekcjoner nie dał rady awansować bezpośrednio. Zremisował u siebie najpierw z Mołdawią 1:1, a w listopadzie z Czechami 1:1. Ostatecznie kadra zajęła trzecie miejsce w grupie. Awans wywalczyli Albańczycy i Czesi, ale Polska miała prawo zagrać w barażach, dzięki występowi w 2022 roku (jeszcze pod wodzą Michniewicza) w najwyższej dywizji Ligi Narodów.

I z tej szansy skorzystała w stu procentach. W półfinale barażowym pokonała w Warszawie znacznie niżej notowaną Estonię 5:1, a w decydującym meczu wygrała w Cardiff z Walią 5-4 w rzutach karnych. Po 90 minutach i dogrywce było 0:0.

16 czerwca 2024 r. w Hamburgu spotkaniem z Holandią biało-czerwoni zainaugurują piąty w historii występ w ME.(PAP)

bia/ pp/

 

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Odpowiedzialność trenera personalnego za kontuzje

Branża fitness dynamicznie się rozwija. Coraz więcej osób uzyskuje kwalifikacje trenera personalnego lub instruktora fitness i podejmuje się trenowania podopiecznych w ramach współpracy z siłownią, czy klubem fitness, albo działając na własną rękę. W toku takich treningów zdarzają się jednak kontuzje.

Strefa czystego transportu (STC) w Krakowie od 1 stycznia 2026 r.

W głosowaniu przeprowadzonym w nocy ze środy (11.06.) na czwartek (12.06.), Rada Miasta Krakowa większością głosów zdecydowała, że SCT zacznie obowiązywać od stycznia 2026 r. i obejmie obszar do granic IV obwodnicy. Oznacza to, że nowymi przepisami objęta zostanie niemal cała powierzchnia miasta – z wyłączeniem jego obrzeży, w tym m.in. Wzgórz Krzesławickich i Swoszowic.

Konkurs MEN: Bezpłatne studia podyplomowe przygotowujące do wykonywania zawodu nauczyciela w kształceniu zawodowym /zgłoszenia do 10 lipca 2025/

Ministerstwo Edukacji Narodowej ogłosiło konkurs na studia podyplomowe przygotowujące do wykonywania zawodu nauczyciela w kształceniu zawodowym dla obecnych i przyszłych nauczycieli. Na realizację projektów przeznaczono niemal 50 mln zł.

Patologie publicznej służby zdrowia. OZPSP: Pieniądze ze składki zdrowotnej nie idą na leczenie, ale na zyski dla prywatnych firm; lekarz na kontrakcie to prywatna działalność prowadzona na szpitalnym sprzęcie

W ochronie zdrowia państwo nie istnieje; publiczny system to maszynka do zarabiania pieniędzy - powiedział w wywiadzie dla PAP Mariusz Trojanowski z Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych (OZPSP). Pieniądze ze składki zdrowotnej nie idą na leczenie, ale na zyski dla prywatnych podmiotów - podkreślił.

REKLAMA

Wysokość opłat za krew i jej składniki w 2026 r. [PROJEKT RESORTU ZDROWIA z 3 czerwca 2025 r.]

6 czerwca 2025 r. do uzgodnień i konsultacji publicznych trafił projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie określenia wysokości opłat za krew i jej składniki w 2026 r. Resort zdrowia ma czas na określenie tych opłat do 30 czerwca 2025 r.

Tańsze leki dzięki importowi równoległemu? Konieczne są zmiany legislacyjne w obszarze importu równoległego. Apel do resortu zdrowia

Trwają prace nad nowelizacją ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych oraz niektórych innych ustaw. Stowarzyszenie reprezentujące importerów równoległych leków apeluje o uproszczenie procedur i likwidację barier administracyjnych, które dziś blokują ten segment rynku.

Ponad 500 pociągów PKP Intercity na dobę w nowym rozkładzie jazdy na lato

15 czerwca wchodzi w życie letni rozkład jazdy PKP Intercity. Wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak zapowiedział, że planowanych jest ponad 500 pociągów na dobę.

Prof. Jerzy Stępień: Potrzebujemy holistycznego spojrzenia na samorząd

Po raz pierwszy w historii niepubliczna uczelnia została współorganizatorem Zjazdu Katedr i Zakładów Prawa Konstytucyjnego. Wydarzenie, które na stałe wpisało się w kalendarz akademicki, w tym roku odbywa się na Uczelni Łazarskiego. O znaczeniu tej zmiany, stanie polskiego samorządu terytorialnego oraz wyzwaniach dla prawa konstytucyjnego rozmawiamy z prof. Jerzym Stępniem – byłym prezesem Trybunału Konstytucyjnego, współtwórcą reformy samorządowej i wykładowcą Uczelni Łazarskiego.

REKLAMA

Pożar w lesie. Co robić?

Od stycznia do 28 maja w Polsce odnotowano 2491 pożarów lasów. Brak śniegu zimą i sucha wiosna zwiększyły zagrożenie pożarowe. W lasach panuje susza, dlatego strażacy i leśnicy apelują o ostrożność.

Minimum 8000 zł brutto dla pracowników sądów? Związki zawodowe apelują o reformy

Brak rąk do pracy, niskie wynagrodzenia i narastający problem rotacji – pracownicy sądów alarmują, że bez systemowych reform i podwyżek polski wymiar sprawiedliwości może się załamać. Związek Zawodowy Ad Rem wskazuje, że choć podpisano porozumienie z rządem, jest to dopiero pierwszy krok do normalizacji.

REKLAMA