Czy Polacy ulegają dezinformacji klimatycznej? Magazynowanie CO2 pod ziemią (technologie CCS) szansą na realizację celów wyznaczonych przez Komisję Europejską
REKLAMA
REKLAMA
- Polacy a dezinformacja klimatyczna
- Cele wyznaczone przez Komisją Europejską poza naszym zasięgiem
- Na czym polegają technologie CCS?
- Nie jesteśmy sami w dążeniu do wdrożenia technologii CCS
Polacy a dezinformacja klimatyczna
Mimo wielu głosów sceptycznych, widocznych głównie w mediach społecznościowych, wobec rzeczywistego zagrożenia, jakim dla atmosfery i naszego klimatu są emisje dwutlenku węgla, można śmiało powiedzieć, że Polacy na ogół nie ulegają dezinformacji w zakresie konieczności podjęcia działań, by powstrzymać zmiany klimatu. Z najnowszych badań Polsko-Norweskiej Sieci CCS wynika bowiem, że zdecydowana większość Polaków, bo blisko 3/4 (75%), uważa, że zmiany klimatu stanowią poważne wyzwanie dla Polski, ponad połowa z nas (54%) dostrzega działania, jakie Polska podejmuje na rzecz redukcji emisji i jednocześnie aż 65% uważa, że są one niewystarczające.
REKLAMA
Cele wyznaczone przez Komisją Europejską poza naszym zasięgiem
I słusznie. Bo jak wynika z najnowszych danych ETS (EU Emissions Trading System), wyznaczone przez Komisję Europejską cele w zakresie redukcji emisji CO2 dla Polski pozostają poza naszym zasięgiem. Do roku 2040 powinniśmy je zredukować o 90% w stosunku do tych z roku 1990, a na razie (dane na koniec 2022) zredukowaliśmy je dopiero o 22,92%!
Dane te mówią wyraźnie, że dotychczas podejmowane przez Polaków działania: przechodzenie na odnawialne źródła energii, zmiana zachowań konsumenckich i wybór produktów z recyklingu, częstsze wybieranie transportu zbiorowego, popularyzacja pojazdów elektrycznych i inne działania zmierzające do redukcji emisji, choć właściwe i pomocne w zapobieganiu zmianom klimatu, są zdecydowanie niewystarczające.
Na czym polegają technologie CCS?
Jak wyjaśnia dr inż. Paweł Gładysz, kierownik Polsko-Norweskiej Sieci CCS, rozwiązanie tego problemu jest w zasięgu ręki, ale wymaga pilnego podjęcia działań przez decydentów i wsparcia społecznego: „Technologie CCS polegające na wychwytywaniu dwutlenku węgla zanim dotrze on do atmosfery i permanentnym magazynowaniu go pod ziemią, już istnieją i są wdrażane na świecie, a nawet w Polsce, choć jeszcze nie na szeroką skalę. CCS to odpowiedź na wyzwania dla tych branż, w których redukcja emisji na etapie produkcji nie jest możliwa lub też alternatywne rozwiązania są zbyt drogie. Co istotne Polska, tak, jak Norwegia, która z technologii tych korzysta od 30 lat, ma dobre warunki, by je wdrożyć”.
Świadomość ekologiczna Polaków napawa optymizmem, jednak w przypadku CCS wiedza na ten temat wciąż raczkuje. 46% ankietowanych nie jest w stanie wskazać ani jednej branży, w której technologie wychwytywania i magazynowania dwutlenku węgla mogłyby być przydatne. A tymczasem są to branże istotne z gospodarczego punktu widzenia Polski. Technologie CCS to bowiem doskonałe rozwiązanie dla branży budowlanej, a konkretnie produkcji cementu czy wapna, dla branży chemicznej, a zwłaszcza produkcji nawozów oraz branży stalowej.
Nie jesteśmy sami w dążeniu do wdrożenia technologii CCS
Wdrożenie technologii CCS jest szczególnie korzystne dla krajów, które z jednej strony chcą aktywnie redukować emisje dwutlenku węgla, a z drugiej strony mają korzystne warunki do ich wdrożenia. A tak właśnie jest w przypadku Norwegii, która bardzo pozytywnie postrzegana jest przez samych Polaków. Z najnowszych danych wynika, że ok. 70% Polaków postrzega Norwegię jako kraj nowoczesny i innowacyjny, a sami Norwedzy jawią się nam jako świadomie ekologicznie społeczeństwo. „Gdy oceniamy się sami, widać że mamy jeszcze dużo do nadrobienia w stosunku do Norwegii. Co tym bardziej pokazuje, jak ważne jest aby współpracę w obszarze technologii CCS realizować właśnie z takimi krajami jak Norwegia” podsumowuje dr inż. Paweł Gładysz, kierownik Polsko-Norweskiej Sieci CCS.
Potwierdzają to również opinie Polaków, którzy zarówno dla współpracy na poziomie badań i prac nad rozwojem technologii CCS, ale również w sferze biznesowej - na przykład dla odbioru przez Norwegię dwutlenku węgla wychwyconego w Polsce i magazynowania go na Morzu Północnym - upatrują korzyści zarówno po stronie norweskiej, jak i polskiej (35%), a kolejne 24% ankietowanych upatruje większe korzyści dla strony polskiej. „Niecałe 10% ankietowanych Polaków widzi więcej korzyści dla strony norweskiej z takiej współpracy, a stosunkowo duża pula niezdecydowanych motywuje Nas jeszcze bardziej do pokazania, jak ważna i korzystna jest i może być w przyszłości współpraca międzynarodowa w obszarze technologii CCS z krajami wiodącymi w obszarze zapobiegania zmian klimatu” reasumuje dr inż. Paweł Gładysz, kierownik Polsko-Norweskiej Sieci CCS.
Celem projektu Polsko-Norweskiej Sieci CCS jest zbudowanie sieci współpracy podmiotów i interesariuszy technologii CCS w Polsce i Norwegii oraz udostępnienie platformy do nawiązywania nowych kontaktów o charakterze biznesowym. Podmiot ten pełni także rolę popularyzatora technologii wychwytywania i magazynowania CO2 zarówno wśród przedsiębiorców, jak też zwykłych Polaków. Współzałożycielami Polsko-Norweskiej Sieci CCS są: Akademia Górniczo-Hutnicza z Krakowa, Uniwersytet w Oslo oraz norweska fundacja NORWEP.
******
* Badanie zrealizował instytut badawczy SW Research w dniach 22-27 sierpnia 2024 r., na reprezentatywnej próbie 1002 dorosłych Polaków, techniką CAWI z wykorzystaniem panelu badawczego swpanel.pl
REKLAMA
REKLAMA