REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

NIK: ośrodki pomocy społecznej nie wykorzystują swoich możliwości

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

NIK podkreśla, że OPS-y wykazywały się za małą aktywnością przy identyfikowaniu i monitorowaniu osób wymagających wsparcia. Nie przeprowadzały analizy ani oceny zjawisk społecznych, które mogły mieć wpływ na sytuację osób potrzebujących pomocy. Większość działań ograniczała się do typowych, rutynowych czynności.

NIK: ośrodki pomocy społecznej nie mają pełnej wiedzy o potrzebujących

Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła 12 ośrodków pomocy społecznej – po trzy w woj. łódzkim, opolskim, podkarpackim i warmińsko-mazurskim. Kontrola objęła okres od 1 stycznia 2012 r. do 30 czerwca 2014 r.

REKLAMA

REKLAMA

W ocenie NIK ośrodki pomocy społecznej (ops) nie mają pełnej wiedzy o osobach potrzebujących pomocy na ich terenie. Szansą na pozyskanie informacji jest - przewidziana przepisami ustawy o pomocy społecznej - współpraca z organizacjami społecznymi i pozarządowymi. Tymczasem, jak podkreśla NIK, większość ośrodków nie wykorzystywała w pełni tej możliwości. Zaledwie trzy (z 12 skontrolowanych ops-ów) współpracowały ze wszystkimi organizacjami na swoim terenie. Pozostałe ograniczały działania do wybranych organizacji.

Ośrodki nie wypracowały też zasad współpracy z organizacjami ani nie poszukiwały aktywnie kontaktu z nimi, ograniczając się do reagowania na inicjatywę drugiej strony. Tym samym, w ocenie NIK, pozbawiały się szans na pozyskanie informacji i dotarcie do części osób potrzebujących pomocy.

NIK podkreśliła, że ops-y wykazywały się za małą aktywnością przy identyfikowaniu i monitorowaniu osób wymagających wsparcia. Nie przeprowadzały analizy ani oceny zjawisk społecznych, które mogły mieć wpływ na sytuację osób potrzebujących pomocy. Większość działań ograniczała się do typowych, rutynowych czynności.

REKLAMA

Zdaniem NIK wpływ na to miała m.in. obsada kadrowa ośrodków. Gwarantowaną przepisami liczbę pracowników zatrudniały tylko trzy ośrodki. W pozostałych zatrudnienie było niższe od wymaganego - o od 5,3 proc. do 40 proc. W skrajnym przypadku jeden pracownik socjalny miał pod opieką oprócz ustawowo przypisanych mu 2 tys. mieszkańców, dodatkowo 1 tys. ponad normę. Przyczyną tego był m.in. brak środków finansowych.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Kierownicy kontrolowanych ośrodków wskazywali na doskwierający im brak systemu identyfikacji i monitorowania problemów społecznych w środowisku lokalnym. Zwracali uwagę, że zbiór wskazówek, metod i dobrych praktyk, dotyczących diagnozowania, analizowania i oceny problemów byłby pomocny dla pracowników socjalnych. W obecnej sytuacji aktywność poszczególnych ośrodków uzależniona jest wyłącznie od kreatywności poszczególnych pracowników, ich wiedzy i doświadczenia.

Rozpoznawanie i monitorowanie sytuacji społecznej mieszkańców to obowiązek pracowników socjalnych. Jednak aktywność większości z nich - jak oceniła NIK - ograniczała się do wykonywania rutynowych czynności, bez stosowania nowatorskich metod działania i bez wykazywania inicjatywy w ich poszukiwaniu.

Zobacz również: Uchwała o karcie dużej rodziny a data wejścia w życie

Wielu pracowników socjalnych jako przyczyny niepodejmowania własnych inicjatyw wskazywało m.in. wypalenie zawodowe, brak specjalistycznych szkoleń, zbyt dużą liczbę podopiecznych i związany z tym nadmiar obowiązków, a także utrudnioną współpracę ze strony innych instytucji. Na jakość ich pracy wpływały też trudności techniczne, jak chociażby brak dostępu do komputera i internetu, przestarzały sprzęt czy kłopoty lokalowe.

Pracownicy socjalni często nie mają też w swojej pracy wystarczającego wsparcia prawnego czy psychologicznego. Kontrola wykazała, że w czterech ośrodkach pracownicy nie otrzymali takiej pomocy, choć sytuacja tego wymagała. Kłopot ze skorzystaniem z pomocy odpowiednio przygotowanych specjalistów – tzw. superwizorów - spowodowany był brakiem odpowiedniego rozporządzenia o wytycznych i standardach dla superwizji pracy socjalnej.

NIK doceniła działania, które poszczególne ośrodki podejmowały z własnej inicjatywy, zwłaszcza te projekty, które zakładały dotarcie do osób mających trudności z ujawnieniem swoich potrzeb, np. spotkania z udziałem przedstawicieli straży miejskiej, urzędu miasta, ośrodków zdrowia ws. ustalenia sposobów pomocy bezdomnym czy wspólne z policją patrolowanie miejsc gromadzenia się tych osób zimą.

W ocenie NIK obowiązujące przepisy ustawy o pomocy społecznej nie definiują wprost sposobu realizacji zadań związanych z monitorowaniem i diagnozowaniem oraz identyfikacją sytuacji społecznej; wskazują na obowiązek współpracy ops-ów przy organizacji pomocy społecznej z podmiotami wymienionymi w ustawie, nie konkretyzując ani jej form, ani częstotliwości.

We wnioskach pokontrolnych do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej NIK wskazała na konieczność opracowania standardów współpracy ops-ów z innymi podmiotami, ułatwiających skuteczniejsze rozpoznawanie i monitorowanie sytuacji społecznej oraz wydania rozporządzenia ws. superwizji pracy społecznej wspierającego pracowników ops-ów.

Władze miast i gmin - w ocenie NIK - powinny natomiast m.in. zadbać o zatrudnienie wymaganej liczby pracowników socjalnych.

Odpowiadając na uwagi NIK, wiceminister pracy i polityki społecznej Elżbieta Seredyn poinformowała, że prace nad rozporządzaniem ws. superwizji pracy socjalnej zostały podjęte, jednak w toku prac okazało się, że do wydania go konieczna jest zmiana ustawy o pomocy społecznej. Stosowna nowela weszła w życie w poniedziałek. Prace nad rozporządzeniem miały zostać ponownie podjęte po znowelizowaniu ustawy.

Seredyn wskazała, że w przepisach nie ma upoważnienia ani dyspozycji dla MPiPS do wydania standardów, o których mówi NIK w swoich zaleceniach. Dlatego resort nie widzi możliwości zrealizowania tego wniosku.

"Dodatkowo pragnę zwrócić uwagę, że na mocy art. 16a ustawy o pomocy społecznej samorządy terytorialne wszystkich szczebli są zobowiązane do przygotowania oceny zasobów pomocy społecznej w oparciu o analizę lokalnej sytuacji społecznej i demograficznej. Trudno o bardziej czytelny przekaz dla jednostek organizacyjnych samorządów terytorialnych w zakresie rozpoznawania i monitorowania sytuacji społecznej. Natomiast art. 16b ustawy o pomocy społecznej nakłada na m.in. gminę obowiązek opracowania strategii rozwiązywania problemów społecznych" - podkreśliła wiceminister. (PAP)

Polecamy serwis: Opieka społeczna

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
SOR: Byłem sam w szpitalu. Na ekranie oczekiwanie na lekarza 3 godziny i 5 minut

Internauta opisał pobyt na SOR w Przemyślu. W poczekalni nie było nikogo. Pomimo to wyznaczono mu 3 h (i 5 minut) oczekiwania. W rozmowie o tym zdarzeniu inni internauci żartowali, aby autor historii okazał zrozumienie dla lekarzy pracujących na 4 etatach i nie mogących oderwać się dla niego od szczytnych obowiązków. Złośliwi pisali z sarkazmem: 1) "Nie wstyd Ci, myślisz, że dla Ciebie pielęgniarka zbudzi lekarza" 2. "w takim razie gdzie informacja że "pacjenci w stanie nie zagrażającym życiu nie będą przyjmowani w trakcie snu lekarza?" 3) "chłopie naprawdę myślisz że pielęgniarka przyjdzie i powie "lekarz śpi musi Pan czekać". Przecież to otwarta droga do złożenia skargi do rzecznika praw pacjenta".

Podwyżka zasiłku pielęgnacyjnego, ale tylko dla osób bez dodatku pielęgnacyjnego [Petycje]

Co więcej podwyżka nie dla każdej osoby 75+, ale takiej, która nie ma prawa do emerytury i renty. To niszowe sytuacje. Zazwyczaj osoba w wieku 75+ ma emeryturę albo rentę. Otrzymuje wtedy dodatek pielęgnacyjny. Ale są osoby, które w wieku 75 lat nie mają prawa do emerytury i renty. Bardzo rzadko, ale są takie osoby. I dla nich jest adresowany pomysł, aby ich zasiłek pielęgnacyjny był podniesiony do dodatku pielęgnacyjnego.

Rok 2026 jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy muszą wybierać i uważać na naruszenie dyscypliny finansów publicznych

Rok 2026 może być jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy czekają bardzo trudne wybory. Nawet działania podjęte w dobrej wierze mogą zostać uznane za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Jak JST mogą się zabezpieczyć?

Pomarańczowe worki na nową frakcję. Gdzie się pojawiają i co do nich wrzucać?

Niektóre gminy decydują się na wprowadzenie pomarańczowych worków na określone odpady. Czy pojawią się one wszędzie? Co powinno się w nich znaleźć? Rozwiewamy wątpliwości.

REKLAMA

Tu rodzi się ekologiczna świadomość. "W Punkcie zwrotnym nie straszymy dzieci kryzysem klimatycznym" [WYWIAD]

O innowacyjnym centrum ekologii Punkt Zwrotnym, o tym, jak nauka dbania o środowisko może być zabawą i dlaczego edukacja ekologiczna najmłodszych jest kluczowa rozmawiamy z Małgorzatą Żmijską, Prezeską Fundacji Mamy Projekt.

WZON. Niewidoma ma sprawne ręce i 61 punkty. Przez ręce zero świadczeń. O co chodzi? Przecież sama otwiera drzwi

List czytelniczki - otrzymała tylko 61 punkty dla osoby niepełnosprawnej ze znacznym stopniem niepełnosprawności i stałym orzeczeniem (niewidoma). Efekt? Bez świadczeń pielęgnacyjnego i wspierającego.

Luka w budżecie NFZ w 2025 r. wynosi 14 mld zł, wpływy ze składki zdrowotnej niższe o 3,5 mld. Luka w 2026 r. może sięgnąć 23 mld zł

NFZ odnotował niższe niż zakładano wpływy ze składki zdrowotnej – o 3,5 mld zł mniej w pierwszych ośmiu miesiącach 2025 roku. Eksperci alarmują, że problemy finansowe mogą zagrozić realizacji świadczeń medycznych w niektórych regionach, a w 2026 roku luka w budżecie Funduszu może wzrosnąć do 23 mld zł.

Jak polski model sztucznej inteligencji może wspierać samorządy?

Ministerstwo Cyfryzacji, wspólnie z partnerami z sektora nauki i technologii, opracowało PLLuM (Polish Large Language universal Model). To pierwszy zrealizowany na rządowe zlecenie duży, otwarty model językowy dopasowany do realiów języka polskiego. Jak jednostki samorządu terytorialnego (JST) mogą skorzystać z możliwości oferowanych przez ten model?

REKLAMA

Kiedy gmina ma obowiązek pomóc w dotarciu dzieci do szkół i przedszkoli?

Obowiązki gmin związane z pomocą w dotarciu dzieci do szkoły podstawowej wciąż budzą wątpliwości. W praktyce rozstrzygają je dopiero sądy. Artykuł prezentuje m.in. nowe orzeczenia dotyczące wywiązywania się przez gminę z tego obowiązku, gdy dziecko dojeżdża do szkoły podstawowej, która nie jest jego szkołą obwodową.

Podatek od małpek dla gmin. Pieniądze zapłatą za interwencje związane z przemocą domową wobec dziecka

Samorządy będą mogły przeznaczać wpływy z tzw. podatku od małpek na wezwanie personelu medycznego podczas interwencji związanej z przemocą domową wobec dziecka - zakłada projekt nowelizacji ustawy Ministerstwa Zdrowia przekazany do konsultacji publicznych.

REKLAMA