REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

K. Lubnauer: od ucznia liceum wymaga się, by przeczytał 10 tys. stron lektur. To jest utopia

Tomasz Król
prawnik - prawo pracy, cywilne, gospodarcze, administracyjne, podatki, ubezpieczenia społeczne, sektor publiczny
Katarzyna Lubnauer
gov.pl

REKLAMA

REKLAMA

Ktoś policzył, że od ucznia liceum wymaga się, by przeczytał 10 tys. stron lektur. Zdajemy sobie sprawę, że to jest utopia. Gdy popytamy uczniów szkół ponadpodstawowych, to większość z nich nie czyta lektur, tylko tak zwane bryki, omówienia, a to nie jest dobre. Lepiej wymagać mniej, ale rzetelnie.

Wywiad z wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer.

REKLAMA

PAP: Na czym polegają prekonsultacje?

Katarzyna Lubnauer: Na razie pracujemy na roboczych materiałach, które stworzyły zespoły ekspertów. Zespołów jest kilkanaście, pracują nad podstawami dla wszystkich przedmiotów, które kończą się zarówno egzaminem ósmoklasisty, jak i egzaminem maturalnym. Celem ich prac jest uszczuplenie treści programowych przy pozostawieniu tych samych podręczników. Zależy nam bardzo na tym, by nauczyciel miał więcej czasu na pracę z uczniem, na powtórzenie trudniejszych tematów czy dogłębniejsze omówienie tego, co jest trudniejsze. Chcemy dać nauczycielom większą autonomię w realizacji tematów. Dlatego dokonamy zmian w większości przedmiotów kształcenia ogólnego. Przy założeniu, że pozostają dotychczasowe podręczniki, więc nie można nic dodać.

 

Dokument, który trafił do prekonsultacji, to jeszcze nie jest dokument ministerstwa, to są dokumenty przygotowane przez te zespoły. Prekonsultacje nie są procedurą obligatoryjną, chcieliśmy jednak maksymalnie uspołecznić proces zmian, by każdy zainteresowany mógł się wypowiedzieć. Kolejnym etapem będą internetowe rozmowy przedstawicieli zespołów z osobami, które zgłoszą się poprzez formularz na stronie ministerstwa.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

 

Potem znów eksperci pochylą się nad projektem zmian i przygotują swoją ostateczną wersję, na bazie której powstaną pierwsze dokumenty ministerialne, które będą miały charakter propozycji prawnych. Dopiero ten dokument zostanie poddany konsultacjom, tym razem już formalnym z punktu widzenia tworzenia prawa.

PAP: Czyli nie jest to jeszcze ostateczna wersja dokumentu i nie jest jeszcze przesądzone, że coś zostanie z podstawy programowej wykreślone lub coś zostanie zmienione?

K.L.: Nie miałyby sensu ani prekonsultacje, ani konsultacje, gdyby była to już ostateczna wersja dokumentu. Natomiast to, co robią zespoły, to jest realne uszczuplanie podstawy. Bardzo często nasi poprzednicy próbowali z podstaw programowych zrobić programy nauczania, bawili się w taką szczegółowość, która ograniczała autonomię nauczyciela, która powodowała, że te podstawy programowe nie tylko były przeładowane, a dodatkowo były źle skonstruowane z punktu widzenia dydaktyki nauczania.

REKLAMA

PAP: Czy może się pani odnieść do takich stwierdzeń, które pojawiają się w przestrzeni publicznej, że uczniowie nie będą się uczyli o bitwie pod Grunwaldem, o rodzinie Ulmów, że uczniowie w szkole podstawowej nie dowiedzą się, jak przebiega cykl miesiączkowy, że nie poznają konkretnych lektur.

K.L.: Powiedzmy bardzo jasno: wszystko z tych rzeczy jest zapisanych w propozycji odchudzonej podstawy, tylko w innej formule. Jeżeli mówimy o bitwie pod Grunwaldem, to ona nie jest wymieniona, ale jest zapis o wojnach polsko-krzyżackich. Trudno sobie wyobrazić, by nauczyciel ucząc o wojnach polsko-krzyżackich nie mówił o bitwie pod Grunwaldem. Tak samo mamy wyraźnie napisane o heroicznych zachowaniach obywateli polskich w czasie II wojny światowej, w kontekście m.in. zagłady Żydów. Tu oczywiście będzie Żegota i będą Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata, czyli wszystko to, co się wiąże z tą piękną kartą narodu polskiego. Tam nauczyciel mówi o bohaterstwie Ulmów, o Irenie Sendlerowej. Podobnie inne elementy czasami są w innym miejscu, czyli w jednym miejscu znikają, ale jak ktoś przeczyta całość podstawy, to zobaczy, że w zupełnie innym miejscu ta sama treść się znajduje. Mam wrażenie, że ci, którzy komentują propozycje zmian, czytają tylko fragmenty, a nie całość przekazanego do prekonsultacji dokumentu. Albo zwyczajnie szukają sensacji tam, gdzie jej nie ma.

 

Jeśli chodzi o lektury, to rzeczywiście - chcemy znacząco uszczuplić podstawowy kanon lektur. Przypomnę, że każdy nauczyciel ma wręcz obowiązek sięgnięcia po dwie dodatkowe lektury rocznie, które wybiera. Powinien je nawet wybrać z uczniami, wtedy ma większą szansę, że uczniowie realnie przeczytają te książki. Ktoś policzył, że od ucznia liceum wymaga się, by przeczytał 10 tys. stron lektur. Zdajemy sobie sprawę, że to jest utopia. Gdy popytamy uczniów szkół ponadpodstawowych, to większość z nich nie czyta lektur, tylko tak zwane bryki, omówienia, a to nie jest dobre. Lepiej wymagać mniej, ale rzetelnie.

 

PAP: Jeśli mówimy o lekturach, to padają takie głosy: jak można było wykreślić "Syzyfowe prace" albo przenieść "Quo Vadis" z lektur obowiązkowych do uzupełniających. Kto de facto decyduje na obecnym etapie prac nad zmianami w podstawie o tych przesunięciach czy wykreśleniach?

 

K.L.: Decydują poloniści, eksperci. Nie decyduje o tym ministerstwo. To są propozycje zespołu eksperckiego od języka polskiego. Wszystkie nazwiska jego członków są wymienione obok propozycji zmian. Nikt nie musi o to występować w trybie dostępu do informacji publicznej, tylko w sposób jawny pokazane są zespoły eksperckie.

 

Są to ludzie bardzo doświadczeni. Są wśród nich zarówno egzaminatorzy Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, eksperci związani z uczelniami, jak i nauczyciele praktycy pracującymi z uczniami, którzy wiedzą, co młodzież jest w stanie zrozumieć, co czyta z zainteresowaniem, a czego w żaden sposób nie rozumie, np. z powodu archaicznego języka lub dlatego, że nie rozumienia kontekstu historycznego. Wybraliśmy najlepszych z najlepszych.

 

PAP: Czyli nie grozi nam - jak wieszczą niektóre osoby w przestrzeni publicznej czy internetowej - zniszczenie naszego kodu kulturowego?

 

K.L.: Wręcz odwrotnie. Wierzę, że dopiero teraz będzie można pogłębić wiedzę uczniów, a nie tylko udawać, że coś zostało przeczytane. Kod kulturowy zostanie zabezpieczony. Wiedza głęboka to jest cel, który powinien przyświecać edukacji, a nie udawanie, że coś się robi.

 

PAP: Będzie więcej pracy nad konkretnymi tekstami?

 

K.L.: Dokładne tak. Zależy nam na tym, by nauczyciel miał więcej czasu do pracy nad konkretnymi tekstami i na tym, by uczniowie rzeczywiście czytali, a nie tylko udawali, że czytają, ale żeby nauczyciel miał więcej swobody w realizowaniu tematów, żeby na przykład miał możliwość uczenia o tzw. bohaterach lokalnych, o miejscach ważnych dla lokalnych społeczności

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
ZNP: wnioskujemy o objęcie bonami wszystkich nauczycieli. Laptopy dla nauczycieli klas I-III w roku szkolnym 2024/2025. Na jakiem etapie jest sprawa?

Związek Nauczycielstwa Polskiego jest za objęciem bonami na laptopy dla wszystkich nauczycieli klas I – III. Zakończyła się rewizja KPO, dzięki której ok 172 mln zł zostaną przeznaczone na zakup nowych laptopów dla nauczycieli klas I-III.

Zespół Scorpions zagra dziś na Narodowym. Gdzie utrudnienia?

W piątek 26 lipca na Stadionie Narodowym odbędzie się koncert Warsaw Rocks ’24. Wśród gwiazd m.in. zespół Scorpions. Kierowców czekają utrudnienia. 

W Warszawie utrudnienia w związku z Biegiem Powstania Warszawskiego

W sobotę w Warszawie w związku z zawodami w Śródmieściu, na Żoliborzu i Bielanach będzie zmiana organizacji ruchu. Biegacze będą mieli do wyboru dwa dystanse: 5 i 10 km. Do tej pory do udziału w biegu zgłosiło się ponad 10 tys. osób.

Nawet 120 tys. zł na rozwój małego gospodarstwa. Rusza nabór wniosków

Dofinansowanie na rozwój małych gospodarstw. Rusza nabór wniosków, który potrwa od 25 lipca do 22 sierpnia 2024 r. Uzyskane pieniądze rolnik może przeznaczyć m.in. na inwestycje budowlane czy nabycie niezbędnego wyposażenia, maszyn, urządzeń i sprzętów.

REKLAMA

Ferie zimowe 2025 – terminy, województwa [TABELA]

Planujesz ferie zimowe w 2025 roku? Znamy już terminy dla wszystkich 16 województw. Są cztery terminy ferii: 20 stycznia-2 lutego, 27 stycznia – 9 lutego, 3-16 luty i 17 lutego – 2 marca. Zaznacz w swoim kalendarzu już dziś.

Kobieta straciła 175 tys. zł, a chciała tylko sprzedać telewizor

Tym razem ofiarą "na pracownika banku" padła 32-letnie mieszkanka Lubina. Kobieta chciała tylko sprzedać telewizor na znanym portalu, w rezultacie straciła 175 tys. zł. 

To było takie proste? Bloomberg: Polska zagroziła blokadą chińskiego eksportu do UE. Teraz spokojniej na granicy z Białorusią

Prezydent Andrzej Duda podczas niedawnej wizyty w Pekinie zagroził Chinom zablokowaniem kluczowego kolejowego szlaku transportowego do UE, by osłabić kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej – napisała 24 lipca 2024 r. agencja Bloomberga. To może być przyczyna spadku nielegalnych przekroczeń tej granicy w ostatnich tygodniach.

Barszcz Sosnowskiego groźny nie tylko po dotknięciu

Barszcz Sosnowskiego (Heracleum sosnowskyi) to jedna z roślin groźnych dla zdrowia. Warto wiedzieć, że nie tylko dotykanie jej jest ryzykowne. Niebezpieczne może być przebywanie w jej otoczeniu. Co zrobić, gdy już dojdzie do oparzenia?

REKLAMA

Rządowi brakuje pieniędzy na służby: Policję, SG, PSP i SOP. Co z programem modernizacyjnym?

Cały czas mamy sytuację niepełnego pokrycia w budżecie wydatków na służby (chodzi o Policję, Straż Graniczną, Państwową Straż Pożarną i Służbę Ochrony Państwa) - poinformował 23 lipca 2024 r. podczas sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych wiceszef MSWiA Czesław Mroczek. Dodał, że w najbliższym czasie przedstawione zostaną propozycje na kolejne lata.

Przeszło 854 mln zł na Sejm w 2025 r. Podwyżki dla posłów i wszystkich pracowników Kancelarii Sejmu. Wzrosną też ryczałty na biura poselskie

Budżet Kancelarii Sejmu na 2025 r. ma wynieść 854 mln 258 tys. zł - to ponad 80 mln więcej niż w 2024 roku. W dniu 23 lipca 2024 r. sejmowa komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu Kancelarii Sejmu na 2025 rok. Szef Kancelarii Sejmu Jacek Cichocki poinformował, że w 2025 roku nastąpi wzrost wynagrodzeń wszystkich pracowników Kancelarii Sejmu a także posłów.

REKLAMA