REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Szkoły wolą zatrudniać nauczycieli-emerytów i dają nadgodziny zamiast nowych etatów

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Szkoły wolą zatrudniać nauczycieli-emerytów i dają nadgodziny zamiast nowych etatów
Szkoły wolą zatrudniać nauczycieli-emerytów i dają nadgodziny zamiast nowych etatów
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

W zeszłym roku o tej porze w kuratoryjnych bazach było ok. 13 tys. ofert pracy dla nauczycieli. W tym – prawie 4 tys. mniej. Nie wynika z tego, że szkoły nie szukają nauczycieli.

Dlaczego dyrektorzy szkół zwlekają z wystawianiem nowych ofert pracy dla nauczycieli?

REKLAMA

Dyrektorzy w rozmowach z DGP mówią, że zwlekają z ich wystawianiem, bo nadchodzący nowy rok szkolny jest niewiadomą. Nie wiadomo, ilu ostatecznie uczniów zasili klasy pierwsze szkół podstawowych i ponadpodstawowych ani ilu będzie uczniów z Ukrainy.

Dyrektorzy szkół zatrudniają emerytów i przyznają nadgodziny

Przyznają jednocześnie, że znalezienie na rynku nowych nauczycieli graniczy dziś z cudem. Dlatego zanim ogłoszą chęć naboru, starają się zapełniać luki kadrowe pedagogami na emeryturze lub przyznając godziny ponadwymiarowe.

Czy nauczyciel polonista łatwo znajdzie pracę?

– Z naszych informacji wynika, że szkoły będą potrzebowały dopełnić kadrę. Problem wakatów nie zniknął. Nawet więcej, braki pojawiły się w nowych obszarach. Dotychczas dyrektorzy szukali głównie nauczycieli do przedmiotów ścisłych. Dziś także polonistów – podsumowuje Magdalena Kaszulanis, rzeczniczka Związku Nauczycielstwa Polskiego. Spodziewa się, że z każdym dniem liczba ofert w bazach będzie się zwiększać (od weekendu wzrosła o ponad 300).

Nauczyciele nie chcą pracować w kilku szkołach na raz bo dojazd do pracy trwa godzinami

Marta Bobrowska-Juroff z wydziału oświaty Dąbrowy Górniczej również uważa, że prawdziwy ruch zacznie się pod koniec wakacji. – W naszej gminie, która jest rozległa, problemem jest dziś to, że nie ma nauczycieli chętnych do łączenia pracy w kilku szkołach, kiedy dojazd między nimi trwa blisko godzinę.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Nauczyciele wolą pracę na półtora etatu

Dlatego jest tendencja do brania nadgodzin, zwłaszcza w szkołach ponadpodstawowych i technicznych, do maksymalnego półtora etatu.

Nauczyciele wyrabiają fakultety

Druga widoczna tendencja to wyrabianie przez nauczycieli dodatkowych fakultetów. Popularne są kursy podyplomowe z informatyki, doradztwa zawodowego, WOS. To częściowo zapełnia lukę kadrową, ale jest przede wszystkim formą zabezpieczenia dla nauczycieli przed pogłębiającym się niżem. Dzięki temu łatwiej im wyrobić pensum – opisuje.

Zamiast dodatkowych etatów nadgodziny

Także w Bytomiu słyszymy, że mniejsza obecnie liczba ofert pracy dla nauczycieli wynika z przydzielania już pracującym dodatkowych godzin. – Ratowanie się emerytowanymi nauczycielami to faktycznie trend ostatniego roku. Podobnie jak nauka dwóch przedmiotów przez tego samego pedagoga. To ostatnie rozwiązanie cenią sobie zwłaszcza nauczyciele przedmiotów ścisłych, którzy w jednej szkole mieli zwykle mało godzin. Przez to musieli pracować w więcej niż jednej placówce – wyjaśnia Ryszard Sikora, dyrektor szkoły podstawowej w Krakowie.

Mimo to, jak przyznają dyrektorzy, w skali roku i tak mieli nieobsadzone wakaty. – Cierpię na chroniczny brak fizyka – mówi obrazowo dyrektor jednego z warszawskich liceów.

W Siedlcach najwięcej wakatów jest w obszarze szkolnictwa zawodowego, a także pomocy psychologiczno-pedagogicznej. Łódź także mierzy się z brakami kadry w tych obszarach, niezmiennie brakuje ponadto nauczycieli matematyki, fizyki, chemii, ale również polonistów, anglistów czy historyków.

Nie ma nauczycieli w szkołach zawodowych

REKLAMA

Corocznie szkoły zawodowe borykają się z problemem braku nauczycieli przedmiotów zawodowych. W takiej sytuacji dyrektorzy zatrudniają osoby, które nie posiadają pełnych kwalifikacji, co umożliwia prawo oświatowe, lub nauczycieli emerytów – słyszymy z urzędu miasta.

To sytuacja powszechna. Monika Biskup, dyrektorka Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 w Kielcach, potwierdza: braki w przedmiotach zawodowych łatają nauczycielami emerytami, którzy realizują godziny do pół etatu. – Nie ma specjalistów od urządzeń sanitarnych, technologii drewna, budowy dróg – wymienia. Opisuje, że próbuje szukać prywatnymi kanałami, ale z mizernym skutkiem, bo jaki doświadczony fachowiec przyjdzie pracować do szkoły? Na początek mógłby liczyć tylko na pensję nauczyciela stażysty – na rękę ok. 2,8 tys. zł. Owszem, ma przed sobą ścieżkę awansu, ale ona dziś trwa i mało kto chce na niej wytrwać, skoro w przemyśle zarobi dużo lepiej.

Powyższy fragment artykułu pochodzi z publikacji „DGP”:

Oferty pracy dla nauczycieli: Jest ich mniej? To pozory

Paulina Nowosielska Patrycja Otto

Zobacz również:

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
NSZZ „Solidarność” na wojennej ścieżce z MEN: To nie reforma, to degradacja zawodu nauczyciela!

Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” ostro krytykuje planowane przez Ministerstwo Edukacji zmiany w zatrudnianiu specjalistów oraz rozszerzenie obowiązków nauczycieli bez dodatkowego wynagrodzenia. Związkowcy alarmują: MEN łamie prawo pracy, podważa autorytet pedagogów i ignoruje realne potrzeby oświaty. W tle – groźba protestów i oskarżenia o systemowe niszczenie zawodu nauczyciela.

Nowe standardy żywienia w szpitalach 2025: Ministerstwo Zdrowia wprowadza obowiązkowe diety dla pacjentów [PROJEKT]

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło projekt rozporządzenia, które ma ujednolicić standardy żywienia pacjentów w szpitalach. Zmiany mają zagwarantować zdrowe, zbilansowane i dostosowane do stanu zdrowia posiłki, a także zwiększyć transparentność i jakość usług cateringowych w placówkach medycznych.

Pogoda. Gwałtowne burze w dziewięciu województwach. Ostrzeżenia RCB

Na terenie dziewięciu województw można spodziewać się gwałtownych burz. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa już wysłało alerty.

Podwyżki w ochronie zdrowia: Ministra Izabela Leszczyna ogłosiła już decyzję

Podwyżki w ochronie zdrowia już na horyzoncie. "W ciągu najbliższych 12 miesięcy do podmiotów leczniczych trafi dodatkowo blisko 18 mld zł m.in. na sfinansowanie lipcowych podwyżek płac minimalnych w ochronie zdrowia" - tak poinformowała ministra zdrowia Izabela Leszczyna.

REKLAMA

Polska mówi "nie" umowie UE–Mercosur. Minister Siekierski: Rolnictwo nie może być kartą przetargową

Minister rolnictwa Czesław Siekierski stanowczo sprzeciwił się obecnemu kształtowi umowy handlowej między Unią Europejską a krajami Mercosur. Jak podkreślił, Polska nie zgadza się na ustępstwa w sektorze rolnym, które miałyby być ceną za korzyści w innych branżach. Wskazał m.in. na zbyt wysokie kontyngenty na mięso oraz brak odpowiednich mechanizmów ochronnych dla europejskich rolników.

Bioodpady z potencjałem. W 2026 r. mogą przyjść długo oczekiwane zmiany w prawie [WYWIAD]

Choć legislacja koncentruje się dziś głównie na tworzywach sztucznych, sektor bioodpadów czeka na własną, systemową rewolucję. Eksperci są zgodni: czas na normy jakości nawozów z odpadów i impuls inwestycyjny dla fermentacji kuchennych resztek.

Forum Liderów PPP z Wielkim Medalem Senatu. Dziesięć lat promocji partnerstwa publiczno-prywatnego

Jubileuszowa, dziesiąta edycja Forum Liderów PPP, która odbyła się w Warszawie, stała się okazją do podsumowania dekady promocji partnerstwa publiczno-prywatnego w Polsce. Gościem honorowym wydarzenia był senator Adam Szejnfeld – inicjator jednej z najbardziej nowoczesnych ustaw o PPP w Europie. Z jego inicjatywy, przy poparciu senatorów zaangażowanych w rozwój PPP, Senat Rzeczypospolitej Polskiej uhonorował Forum Wielkim Medalem Senatu. Wyróżnienie odebrała prezes Kamila Król, doceniona za wieloletnie zaangażowanie w popularyzację idei partnerstwa publicznego i prywatnego oraz skuteczne wdrażanie przepisów ustawy o PPP.

PPP rośnie w siłę. Podsumowanie X Forum Liderów PPP

„Przyszłość PPP w Polsce” była tematem przewodnim jubileuszowej, dziesiątej edycji Forum Liderów PPP, która odbyła się 16 czerwca 2025 roku w Warszawie. W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele administracji rządowej i samorządowej, parlamentarzyści, eksperci, instytucje finansujące, partnerzy prywatni oraz promotorzy projektów realizowanych w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Wśród gości znaleźli się m.in. wicemarszałek Senatu Maciej Żywno, senatorowie Joanna Sekuła i Adam Szejnfeld, a także praktycy rynku PPP z Polski i Europy.

REKLAMA

Nowy wariant Covid-19 o nazwie Nimbus. Jakie objawy?

Nowy wariant koronawirusa Covid-19, nazwany Nimbus, zaczyna się rozprzestrzeniać – podaje amerykańskie Centrum Prewencji i Kontroli Chorób (CDC). Zakażenia tym szczepem odnotowano już w Azji, Stanach Zjednoczonych oraz Europie. Nimbus objawia się przede wszystkim silnym bólem gardła, jednak nie jest groźniejszy niż wcześniejsze warianty Omikrona.

Zwolnienia lekarskie pod lupą. ZUS i pracodawcy skontrolowali tysiące pracowników

W pierwszym kwartale 2025 roku pracownicy ZUS z Pomorza przeprowadzili ponad 2,5 tysiąca kontroli prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich. Co dziesiąta kontrola zakończyła się odebraniem prawa do zasiłku. Okazuje się jednak, że nie tylko ZUS miał prawo do takich działań – również pracodawcy weryfikowali, czy zwolnienia były wykorzystywane zgodnie z przepisami.

REKLAMA