REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nieprawidłowości przy ściąganiu podatków lokalnych

Wioletta Kępka
Podatki lokalne/ Fot. Fotolia
Podatki lokalne/ Fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Główne problemy systemu ściągania podatków lokalnych to nieprawidłowości przy ich wymiarze i egzekwowaniu, a zwłaszcza stosowanie ulg podatkowych. Poprawy wymaga również weryfikacja danych w ewidencji podatkowej.

Najwyższa Izba Kontroli (NIK) opublikowała 27 kwietnia br. wyniki kontroli gmin m.in. w zakresie realizacji dochodów z podatków lokalnych. Najważniejsze nieprawidłowości, na które zwróciła uwagę NIK w tym zakresie, to niekorzystanie z możliwości przeprowadzania kontroli u podatników i opieszałość w prowadzeniu egzekucji podatków. Nadal też wiele problemów stwarza przyznawanie ulg podatkowych. W rezultacie spadają dochody gmin.

REKLAMA

Uchwały i ewidencja podatkowa

W przypadku podatków lokalnych NIK stwierdziła nieprawidłowości w większości skontrolowanych gmin. Dotyczyły one zarówno przygotowania i uchwalania uchwał dotyczących danin lokalnych, aktualizacji baz i ewidencji podatkowych, jak i wymiaru i skuteczności egzekucji podatków należnych gminom.

Rada gminy może wprowadzić w podatkach lokalnych jedynie zwolnienia przedmiotowe. Zwolnienia podmiotowe są zabronione.

REKLAMA

Najlepiej w kontroli NIK wypadł obszar uchwał podatkowych, zwłaszcza o stawkach podatku od nieruchomości i środków transportowych. Większe problemy stwarzały uchwały dotyczące ulg i zwolnień podatkowych. Ogółem regionalne izby obrachunkowe (RIO) unieważniły w całości lub części uchwały ponad 20% skontrolowanych gmin, głównie z powodu niedozwolonego stosowania podmiotowych zwolnień podatkowych, co jest niezgodne z przepisami.

Dużo problemów stwarza natomiast ewidencja podatkowa. Przede wszystkim powszechnym zjawiskiem jest brak weryfikacji danych zawartych w tych bazach. Jak stwierdziła NIK, 82% badanych jednostek nie porównywało kompleksowo danych z gminnej ewidencji podatkowej z danymi prowadzonej przez starostów ewidencji gruntów i budynków (EGiB). W praktyce gminy sięgają po informacje z EGiB prawie wyłącznie na potrzeby konkretnych spraw. Poza EGiB, podstawą aktualizacji danych w ewidencji podatkowej są też:

Dalszy ciąg materiału pod wideo

● informacje od starostów o zmianach w EGiB (przekazywane w formie papierowej),

● decyzje powiatowych inspektoratów nadzoru budowlanego o wydaniu pozwolenia na użytkowanie i zawiadomieniu o zakończeniu budowy,

● przekazywane przez notariuszy akty notarialne,

● umowy dzierżawy lokali użytkowych,

● wpisy do centralnej ewidencji i informacji o działalności gospodarczej.

REKLAMA

Taki system weryfikacji danych w ewidencji podatkowej jest nie tylko czasochłonny, lecz także nie gwarantuje rzetelności. Według NIK, „wybiórcze sprawdzanie danych, bez wykorzystania możliwości automatycznego i kompleksowego ich porównania z EGiB, zwiększa ryzyko popełnienia błędu lub pominięcia niektórych zmian w ewidencji podatkowej, a w efekcie może negatywnie wpływać na skuteczność poboru podatku”.

Główną przyczyną problemów z kompleksową weryfikacją danych podatkowych są kwestie techniczne. Gminy mają odpowiednie systemy informatyczne, ale ich nie wykorzystują, ponieważ służące do porównania ewidencji podatkowej z EGiB oprogramowanie umieszczone na stronie internetowej Ministerstwa Finansów nie jest wspierane od strony technicznej, a wykorzystywana przez nie baza danych jest już wycofana z użytkowania. Dlatego NIK wystąpiła do ministra finansów (MF) z pytaniem o funkcjonowanie systemu informatycznego w tym zakresie. Minister poinformował, że z powodu braku zainteresowania gminy tym oprogramowaniem, a jednocześnie udostępnienia jego kodów źródłowych, resort podjął decyzję o zaprzestaniu opieki nad tym systemem. Według MF, „najbardziej pożądanym rozwiązaniem dostępu do danych ewidencji gruntów i budynków oraz ich porównania z danymi ewidencji podatkowej nieruchomości byłoby stworzenie odpowiednich modułów w użytkowanych przez gminy programach do prowadzenia ewidencji podatkowej”. Jednak, według NIK, udostępnienie oprogramowania i kodów źródłowych nie jest żadną pomocą dla gmin, a rezultatem kłopotów z danymi jest uszczuplenie potencjału dochodowego gmin.

Jednak nie tylko aspekty techniczne są problemem. EGiB, co wielokrotnie i przy wielu okazjach podkreślają włodarze gmin, są często nieaktualne i niepełne. Natomiast NIK stwierdziła, że w wielu przypadkach gminy nie aktualizują nawet tych danych, które mają w swoich zasobach. Brakuje zwłaszcza skutecznych mechanizmów identyfikacji podatników rozpoczynających działalność gospodarczą. Dlatego, „jeśli organ podatkowy posiada wiedzę o okolicznościach skutkujących obowiązkiem składania informacji o nieruchomościach przez podatników, powinien w każdym przypadku niezwłocznie wezwać ich do złożenia takich informacji i monitorować, czy obowiązek ten został zrealizowany, tym bardziej że dane zawarte w złożonych informacjach o nieruchomościach w pewnych przypadkach mogą się różnić od danych zawartych np. w ewidencji gruntów i budynków”.

Wymiar i egzekucja podatków

Kwestia wymiaru podatków nie jest tak problematyczna, jak bazy danych. Zdarzają się problemy z określeniem właściwej podstawy opodatkowania i dokumentowaniem podejmowanych wobec podatnika czynności sprawdzających. Nadal też gminy popełniają podstawowe błędy w decyzjach o wymiarze podatków. Wątpliwości rodzą się także przy okazji doręczania tych decyzji. Jak wskazała NIK, „doręczenie decyzji jednemu ze współwłaścicieli ogranicza krąg podmiotów, wobec których organ podatkowy może dochodzić należności podatkowej”.

Natomiast dość częstym zjawiskiem jest brak kontroli podatników pod kątem weryfikacji podawanych danych. Z możliwości takiej nie korzystało aż ponad 50% skontrolowanych gmin.

NIK stwierdziła znaczące nieprawidłowości w obszarze windykacji należności z tytułu podatków lokalnych. Powszechnym uchybieniem w tym zakresie jest zwlekanie z wystawieniem upomnień wobec podatników zalegających z zapłatą. Często gminy ociągają się również z wystawieniem tytułów wykonawczych, co stanowi już naruszenie przepisów. W ekstremalnym przypadku trwało to aż trzy lata. Są również jednostki, które całkowicie odstąpiły od wystawienia tytułu wykonawczego. Według NIK, „to właśnie opieszałość w wystawianiu upomnień i tytułów wykonawczych miała istotny wpływ na obniżenie skuteczności egzekucji”.

Ważne

NIK przypomina, że terminowe i bieżące wystawianie upomnień ma istotne znaczenie dla prawidłowego przebiegu całego postępowania egzekucyjnego.

Co istotne, pomimo braku dochowania terminów w postępowaniu podatkowym, gminy nie mają problemu z przedawnieniami należności, zwłaszcza dotyczących podatków od nieruchomości od osób fizycznych. Wartości straconych dochodów z tego tytułu albo są niewielkie, albo nie ma ich wcale.

Ulgi i zwolnienia

Najwięcej uchybień i nieprawidłowości NIK wykryła w aspekcie udzielania ulg i zwolnień w podatkach lokalnych. Prawie połowa gmin naruszyła ustawowe procedury wydawania decyzji dotyczących ulg podatkowych, co mogło stanowić podstawę do stwierdzenia ich nieważności. Samorządy nie wymagały też od podatników odpowiedniego udokumentowania zaistnienia przesłanek uprawniających do ulg indywidualnych. Według przepisów, o ulgi takie można wystąpić w dwóch przypadkach – gdy wymaga tego ważny interes podatnika lub ważny interes publiczny. Część gmin popełniała też błędy formalne w tych decyzjach, np. podawano złe upoważnienia ustawowe dla ulg. Nieprawidłowo wystawiono też część upoważnień do wystawiania decyzji w sprawie indywidualnych ulg podatkowych w imieniu wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Problemem były też ulgi stanowiące pomoc de minimis, zwłaszcza przyznawanie ich podmiotom będącym w trudnej sytuacji finansowej, co jest niezgodne z przepisami unijnymi w tym zakresie.

Kontrola NIK ujawniła także, że połowa gmin nie korzysta z ustawowej możliwości wprowadzenia opłaty prolongacyjnej z tytułu rozłożenia na raty lub odroczenia terminu płatności podatków oraz zaległości podatkowych stanowiących dochód gminy.

WIOLETTA KĘPKA

Autorka jest dziennikarką specjalizującą się w tematyce samorządowej

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Gazeta Samorządu i Administracji

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Olimpiada ZUS dla uczniów szkół ponadpodstawowych: zgłoszenia do 25 października 2024 r.

Olimpiada ZUS dla uczniów szkół ponadpodstawowych: zgłoszenia do 25 października 2024 r. Szkoły ponadpodstawowe mają czas na zgłoszenie swoich uczniów do olimpiady ZUS "Warto wiedzieć więcej o ubezpieczeniach społecznych" tylko do 25 października. 

Olimpiada ZUS 2024/2025. Zgłoszenia do 25 października. Nagrody: m.in. indeksy na studia, dodatkowe punkty w rekrutacji, zwolnienie z części egzaminów

Rzecznik ZUS przypomina, że tylko do 25 października 2024 r. szkoły ponadpodstawowe mogą zgłaszać swoich uczniów do olimpiady ZUS „Warto wiedzieć więcej o ubezpieczeniach społecznych”. Na laureatów olimpiady czekają nagrody rzeczowe, indeksy na studia oraz dodatkowe punkty w rekrutacji na wiele uczelni wyższych. Są też nagrody dla szkół. Finał odbędzie się 15 kwietnia 2025 r. 

QUIZ Zmiana czasu. Nie daj się złapać, pytania są proste
10 prostych pytań dotyczących zmiany czasu. Odpowiesz bezbłędnie?
Jak zapobiec obniżeniu nastroju jesienią (tzw. jesiennej depresji)? Kilka prostych rad od psychologa, które naprawdę działają

Jesienna aura, krótsze dni i spadek temperatury mogą wpływać na obniżenie nastroju wielu osób. O tym, jak radzić sobie z tzw. „jesienną depresją", opowie więcej Ada Jakimowicz, psycholożka i psychoterapeutka, która zwróciła uwagę na kilka kluczowych aspektów zdrowia psychicznego.

REKLAMA

Z czym mierzą się dzisiejsi nauczyciele?

To w dużej części na nauczycielach ciąży odpowiedzialność kształtowania przyszłych pokoleń. Wciąż jednak czują się oni niedoceniani. Za małe zarobki, dyskryminacja ze względu na wiek, przeciążenie pracą sprawiają, że wypalenie zawodowe staje się coraz częstszym problemem. Z jakimi wyzwaniami mierzą się nauczyciele na co dzień? 

MS: Zakaz rodzicom odbioru dzieci spod szatni albo świetlicy. Czy min. edukacji B. Nowacka uruchomi interwencje kuratorów w szkołach

Szkoły wprowadzają zakazy wejścia rodziców do … szkół. Np. w okolice szatni albo świetlicy. To efekt ustawy Lex Kamilek i wadliwego sposobu interpretowania zapisów tej ustawy przez dyrektorów szkół. Dyrektorzy wymyślili sobie, że mają prawo zakazać rodzicom np. odprowadzenia syna albo córki pod szatnię (nie chodzi o wejście do szatni, tylko odprowadzenie dziecka pod szatnię). Z sygnałów dochodzących do redakcji wynika, że nieprzyjemności mają rodzice, którzy w ogóle chcą wejść do budynku szkoły bez zezwolenia pracownika szkoły. Rodzice rzekomo naruszają "strefy bezpieczeństwa" ustanawianie przez dyrektorów szkół.

Lekarze usunęli pacjentowi guza, który miał pół metra i ważył sześć kilogramów

O sporym szczęściu może mówić 55-letni sieradzanin. Pomimo tego, że operacja była obarczona dużym ryzykiem niepowodzenia, lekarzom udało się wyciąć pacjentowi guza, który miał pół metra i ważył sześć kilogramów. 

Dlaczego niektóre huragany są bardziej niszczycielskie niż inne? Czy Polska jest zagrożona huraganami?

Dlaczego niektóre huragany są bardziej niszczycielskie niż inne? Huragany, zjawiska tropikalne, powodują zniszczenia głównie przez falę przypływową, ale także deszcz i wiatr. Na skalę zniszczeń wpływa także przystosowanie mieszkańców, ich wiedza o zagrożeniach naturalnych. 

REKLAMA

Zabawa na świeżym powietrzu sposobem na zapobieganie otyłości u dzieci

Nowe wyniki badań opublikowanych na łamach „Acta Paediatrica” sugerują, że dzieci w wieku przedszkolnym, które bawią się na świeżym powietrzu są mniej narażone na wystąpienie otyłości w późniejszym dzieciństwie. 

Nieudana próba oszustwa "na wypadek". Senior przechytrzył oszusta

Tym razem oszustwo "na wypadek" się nie powiodło. 50-latek, który pełnił rolę tzw. "odbieraka" trafił do aresztu. Wszystko dzięki przytomności umysłu seniora, który zorientował się, że dzwoni oszust. 

REKLAMA