Warunki udziału w przetargu powinny być określone precyzyjnie
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Gmina Iława w przetargu na budowę kanalizacji sanitarnej wybrała ofertę złożoną przez konsorcjum. Inny wykonawca - Ekolobud - nie zgodził się z rozstrzygnięciem przetargu i wniósł protest. Zarzucił zamawiającemu, że zaniechał wykluczenia z postępowania zwycięskiego konsorcjum, choć nie spełniało ono warunków udziału w postępowaniu. Z postanowień specyfikacji wynikało, że w przetargu mogą uczestniczyć tylko wykonawcy, którzy udokumentują należyte i rzetelne wykonanie co najmniej jednego zamówienia obejmującego roboty w zakresie będącym przedmiotem toczącego się postępowania. Zdaniem Ekolobud wykonawcy powinni więc udokumentować wykonanie co najmniej jednej kanalizacji sanitarnej o długości co najmniej 18 tys. m, gdyż taki był przedmiot postępowania zorganizowanego przez gminę. Wybrane konsorcjum nie spełniło tego warunku, bo wykonało tylko kanalizację o długości 14 tys. m. Również inna inwestycja konsorcjum o długości 16 tys. m nie powinna być brana pod uwagę, bo wciąż była w trakcie realizacji.
REKLAMA
Zamawiający oddalił protest, podkreślając, że za przedmiot umowy nie należało uznawać długości wykonanej sieci sanitarnej, gdyż nie jest to adekwatny miernik wykazania się doświadczeniem zawodowym.
Przedsiębiorca nie zgodził się z taką argumentacją i wniósł odwołanie do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Zespół arbitrów wskazał, że zamawiający, oceniając doświadczenie konsorcjum, nie powinien brać pod uwagę robót, które nie zostały zakończone, bo nieznany był ich wynik. Wbrew wywodom zamawiającego, zdaniem arbitrów, długość wykonywanej kanalizacji ma znaczenie przy ocenie doświadczenia zawodowego, bo świadczy o potencjale i możliwościach wykonania inwestycji o określonej skali. Zamawiający niejednoznacznie wskazał w specyfikacji sposobu oceny spełnienia warunku doświadczenia zawodowego, będącego przedmiotem niniejszego postępowania. Biorąc jednak pod uwagę skalę i wartość wykazanych robót, zespół arbitrów uznał, że wykazane przez konsorcjum roboty są porównywalne i można uznać, że mieściły się w zakresie będącym przedmiotem umowy, a więc spełniały wymagania specyfikacji. Z tego powodu arbitrzy oddalili odwołanie.
Sygn. akt UZP/ZO/0-940/07
Ewa Grączewska-Ivanova
Piotr Trębicki
radca prawny z Kancelarii Gessel
To odważne i mądre orzeczenie arbitrów. W zasadzie arbitrzy częściowo zastąpili zamawiającego, kształtując niejasne znaczenie specyfikacji. Jednak wiele bym dał, aby taka linia orzecznicza w zakresie zdolności podmiotowej wykonawców, zwłaszcza w ocenianiu nabytego przez nich doświadczenia, stała się linią obowiązującą. Nikt rozsądny nie ma wątpliwości, że firma świadcząca usługi w zakresie infrastruktury wodno-kanalizacyjnej, która potrafiła należycie wykonać sieć wodociągową o długości 14 czy 16 tys. m, będzie potrafiła wykonać także sieć o długości 18 tys. m. Arbitrzy ukrócili tym samym śmiałą próbę wykonawcy, chcącego podstępnie zdobyć zamówienie, składając przecież mniej korzystną ofertę.
REKLAMA
REKLAMA