Whistleblowing - co może zgłosić sygnalista?
REKLAMA
REKLAMA
Jakie naruszenie może zgłosić sygnalista?
REKLAMA
W praktycy sygnaliści zgłaszają wszystko, od problemów, przez naruszenia zasad etyki, naruszenia przepisów wewnętrznych po wykroczenia, występki czy rzadziej zbrodnie.
Oczywiście oprócz zgłoszeń rzeczywiście dotyczących naruszeń prawa, mamy też często do czynienia ze zgłoszeniami - mniej lub bardziej uzasadnionymi - podejrzeń naruszenia prawa.
Czasami też zdarzają się zgłoszenia w złej wierze, nawet fałszywie kogoś pomawiające.
Dlatego zawsze powtarzam, że rzetelne prowadzenie działań następczych, a zwłaszcza postępowania wyjaśniającego jest jednym z najważniejszych i najtrudniejszych zadań osób odpowiedzialnych za system whistleblowingu.
Co może zgłosić sygnalista zgodnie z Dyrektywa o Sygnalistach i projektem ustawy?
Zgodnie z projektem ustawy sygnalista może zgłaszać naruszenie prawa, czyli działanie lub zaniechanie niezgodne z prawem lub mające na celu obejście prawa dotyczące:
- zamówień publicznych;
- usług, produktów i rynków finansowych;
- zapobiegania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu;
- bezpieczeństwa produktów i ich zgodności z wymogami;
- bezpieczeństwa transportu;
- ochrony środowiska;
- ochrony radiologicznej i bezpieczeństwa jądrowego;
- bezpieczeństwa żywności i pasz;
- zdrowia i dobrostanu zwierząt;
- zdrowia publicznego;
- ochrony konsumentów;
- ochrony prywatności i danych osobowych;
- bezpieczeństwa sieci i systemów teleinformatycznych;
- interesów finansowych Unii Europejskiej;
- rynku wewnętrznego Unii Europejskiej, w tym zasad konkurencji i pomocy państwa oraz opodatkowania osób prawnych.
Ustawodawca w projekcie ustawy pozostawia do decyzji podmiotów, czy „ustanowić zgłaszanie” innych naruszeń, w tym dotyczących obowiązujących w podmiocie regulacji wewnętrznych lub standardów etycznych.
Jest to de facto przekopiowany z Dyrektywy zakres przedmiotowy.
Osobiście uważam to za błąd legislacyjny. Według mnie ustawa o sygnalistach powinna objąć ochroną wszystkie osoby zgłaszające naruszenie prawa, a nie tylko osoby zgłaszające enumeratywnie wyliczone typy naruszeń prawa.
Co i dlaczego zaleca Pan swoim klientom w tym zakresie?
Co do zasady, zalecam moim klientom by w regulaminie określili, że pracownicy mogą zgłaszać wszystkie naruszenia prawa, w tym naruszenia Kodeksów Etyki i przepisów wewnętrznych.
Robię to m.in. z następujących powodów:
- pracownicy będą zgłaszać każde naruszenie prawa albo nie będą zgłaszać żadnego. Mało który pracownik będzie się zastanawiał czy może coś zgłosić, czy też nie. A jeżeli pracownik będzie miał wątpliwości czy może bezpiecznie dokonać zgłoszenia to po prostu nie zgłosi naruszenia przepisow. Nie można zmuszać pracownika by rozstrzygał kiedy może co zgłosić i czy będzie miał ochronę przed działaniami odwetowymi, czy też nie,
- podmiot będzie musiał podjąć działania następcze po każdym zgłoszeniem naruszenia prawa (choć na pewne niektórzy wpadną na „genialny” pomysł by zgłoszenia spoza listy zostawiać bez reakcji – to po co w ogóle wdrażają i utrzymują system dla sygnalistów?). Ponadto nie widzę sensu by dzielić sygnalistów na lepszych (objętych ochroną) i gorszych (nie objętych ochroną),
- w regulaminie albo wpisujemy, że przyjmujemy każde zgłoszenia naruszenia prawa albo powtarzamy wyliczankę z ustawy, czyli, że np. przyjmujemy zgłoszenia dotyczące dobrostanu zwierząt, mimo że nasza firma nie ma nic wspólnego ze zwierzętami – ubaw załogi murowany. Ponadto w sytuacji, gdy ktoś spyta „przyjmujemy zgłoszenia o dobrostanie zwierząt, mimo że to bez sensu, ale nie przyjmuje Spółka lub nie chroni sygnalistów zgłaszających mobbing, nadużycie kierownicze itd.” wiarygodność systemu i podmiotu zdecydowanie spadnie,
- w przypadku przyjmowania każdego zgłoszenia, zmniejsza się ryzyko np. zarzutu, że przetwarzamy dane osobowe bez podstawy prawnej w danej sprawie – bo przecież sami ograniczyliśmy czego może dotyczyć zgłoszenia. I w związku z pkt 2) wpadamy w tzw. paragraf 22. Czego nie zrobimy to ryzyko prawne naruszenia prawa jest wysokie,
- brak przyjęcia, że podmiot przyjmuje każde zgłoszenie o naruszeniu prawa, może spowodować m.in.:
- utratę reputacji przez podmiot w związku z zarzutami, że nie chce przyjmować zgłoszeń o poważnych przestępstwach np. korupcji, nadużyciach kierowniczych, oszustwach itd.,
- że pracownicy stwierdzą, iż przestrzeganie przepisów wewnętrznych czy kodeksu etyki nie jest istotne dla najwyższego kierownictwa, bo przecież zrezygnowało ono z jednego z narzędzi kontroli przestrzegania przepisów.
Wdrażanie systemów do przyjmowania zgłoszeń i podejmowania działań następczy jest w Polsce trudne ze względów kulturowych i historycznych.
Nie widzę powodu, by sobie jeszcze komplikować życie i nie wpisywać w regulaminie, że przyjmujemy wszystkie zgłoszenia o naruszeniu prawa w danym podmiocie, w tym przepisów wewnętrznych i zasad etycznych.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.