REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zwolnienia w administracji publicznej - Tarcza antykryzysowa 2.0 zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Zwolnienia w administracji publicznej - Tarcza antykryzysowa 2.0 zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego /fot. Shutterstock
Zwolnienia w administracji publicznej - Tarcza antykryzysowa 2.0 zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego /fot. Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Jeden ze związków zawodowych zdecydował się zaskarżyć przepisy tarczy 2.0 do Trybunału Konstytucyjnego. Chodzi o rozwiązania pozwalające szukać oszczędności w urzędach.

Od wielu tygodni pracownicy administracji rządowej żyją w niepewności, bowiem w ustawie z 16 kwietnia 2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 (Dz.U. z 2020 r. poz. 695) znalazły się rozwiązania umożliwiające ich zwalnianie lub obniżanie im pensji. Ostateczna decyzja w tej kwestii należy jednak do Rady Ministrów, która musi wydać szczegółowe rozporządzenie. Dopóki nie ma takich regulacji, urzędnicy mogą być spokojni o swoje posady. Na razie jedyne negatywne skutki pandemii, jakie odczuli, to wstrzymanie nagród. Nie zamierzają jednak bezczynnie czekać na to, co zrobi rząd. Do Dobrosława Dowiata-Urbańskiego, szefa służby cywilnej, posypały się pisma od organizacji związkowych. Swoje obawy wyraziło w ten sposób ok. 20 central.

REKLAMA

REKLAMA

– Są to regulacje o charakterze szczególnym, ściśle związanym z przeciwdziałaniem negatywnym skutkom COVID-19. Dlatego nie dokonują zmian w przepisach prawa powszechnie obowiązującego ani nie wprowadzają obowiązku automatycznego działania. Stanowią jedynie podstawę do ewentualnego podjęcia działań przez Radę Ministrów, jeżeli zostaną spełnione ustawowo określone przesłanki – uspokaja Dobrosław Dowiat-Urbański.

Polecamy: Nowa matryca stawek VAT

Sprawą zajmie się TK

Tym zapewnieniom nie dała jedna wiary Komisja Zakładowa OZZ Inicjatywa Pracownicza przy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie. Organizacja ta zdecydowała się zaskarżyć kontrowersyjne przepisy do Trybunału Konstytucyjnego. Złożony już w tej sprawie wniosek kwestionuje m.in. zgodność art. 15zzzzzo ust. 1 i art. 15zzzzzq ust. 1 tarczy 2.0 z art. 2 i art. 153 ust. 1 Konstytucji RP.

REKLAMA

Jego autorzy zarzucają ustawodawcy m.in., że nie sformułował nigdzie definicji legalnych „negatywnych skutków gospodarczych” ani „stanu zagrożenia dla finansów publicznych państwa”, które miałyby uzasadniać szukanie oszczędności kosztem administracji rządowej. Przypominają, że idea służby cywilnej polega na zapewnieniu – w każdych warunkach i czasie – specjalistów w zakresie administrowania. Nie bez powodu to właśnie tam nawiązuje się stosunki pracy na podstawie mianowania, które charakteryzuje się wzmocnioną trwałością. Tymczasem rząd nie wyklucza zwalniania urzędników mianowanych, a to w ocenie autorów skargi skutkować będzie naruszeniem konstytucyjnych zasad pewności prawa oraz ochrony praw słusznie nabytych.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Powielenie niekonstytucyjności

Związkowcy przypominają, że już raz TK stanął po stronie urzędników. Chodzi o ustawę z 16 grudnia 2010 r. o racjonalizacji zatrudnienia w państwowych jednostkach budżetowych i niektórych innych jednostkach sektora finansów publicznych w latach 2011–2013. Do trybunału skierował ją ówczesny prezydent Bronisław Komorowski, a sędziowie nie zostawili na niej suchej nitki, uznając ją w wielu miejscach za niezgodną z konstytucją (sygn. akt Kp 1/11). Plany redukcji co najmniej 10 proc. urzędniczych etatów zostały przekreślone. Autorzy wniosku mają nadzieję, że w tym przypadku będzie podobnie.

Tym bardziej że – jak przekonuje Paulina Deka z Komisji Zakładowej OZZ Inicjatywa Pracownicza przy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie – teraz mamy do czynienia z powtórką z tamtych przepisów. Jej zdaniem potwierdza to porównanie ustawy z 2010 r. i tarczy 2.0. Również Michał Sobol, pełnomocnik związku i autor skargi, odwołuje się do orzeczenia TK z 2011 r.

Prawnicy, choć uważają skargę za zasadą, wątpią, że skład orzekający niezwłocznie się nad nią pochyli i rozpatrzy ją po myśli związkowców. – Trudno mi uwierzyć, że trybunał w najbliższych tygodniach zajmie się tymi przepisami – mówi prof. Stefan Płażek, adwokat i adiunkt z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jak jednak dodaje, sprawy zwolnień urzędników często trafiają do sądów pracy, gdzie są rozpatrywane na ich korzyść. Tak było np. przy reformie KAS. Jego zdaniem podobnie będzie ze zwalnianiem na podstawie rozporządzenia wydanego na mocy tarczy 2.0.

Brak jedności

Jak już zostało wspomniane, rozporządzenia wciąż jednak nie wydano, przez co perspektywa zwolnień może wydawać się odległa. Autorów skargi do TK to nie uspakaja.

– Wszystko okaże się po wyborach prezydenckich, ale z tego, co mówi nam np. prawnik z OPZZ, wynika, że zwolnienia są bardzo realne, choć większość urzędników w dalszym ciągu uważa, że ich redukcje nie dotkną – podkreśla Paulina Deka. – Dlatego przynajmniej związki zawodowe powinny się zmobilizować i zadziałać – dodaje.

Jednak dopóki nie ma żadnych ruchów ze strony rządu, na jednoczenie sił nie ma co liczyć. – Przepisy tarczy 2.0 pojawiły się na wypadek wyższej konieczności. W obecnej sytuacji trzeba planować jakieś zabezpieczenia i jeśli jest potrzeba wprowadzenia nadzwyczajnych działań, to związki nic do tego nie mają. Państwo ma takie prerogatywy – przekonuje Robert Barabasz, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w łódzkim urzędzie wojewódzkim.

Jego zdaniem – jeśli przewidziane w tarczy 2.0 rozwiązania będą wdrożone bez konkretnego uzasadnienia – bardziej skutecznym rozwiązaniem będzie skorzystanie z masowych zwolnień lekarskich niż kierowanie skargi do TK, który może się nią zająć dopiero za kilka lat. 

Autor: Artur Radwan

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GazetaPrawna.pl / Dziennik Gazeta Prawna

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czekał w SOR na lekarza 3 godziny i 5 minut. Był sam w poczekalni. Lekarz spał? Lekarz operował innego pacjenta? Lekarz był na innym oddziale?

Internauta opisał pobyt na SOR w Przemyślu. W poczekalni nie było nikogo. Pomimo to wyznaczono mu 3 h (i 5 minut) oczekiwania. W rozmowie o tym zdarzeniu inni internauci żartowali, aby autor historii okazał zrozumienie dla lekarzy pracujących na 4 etatach i nie mogących oderwać się dla niego od szczytnych obowiązków. Złośliwi pisali z sarkazmem: 1) "Nie wstyd Ci, myślisz, że dla Ciebie pielęgniarka zbudzi lekarza" 2. "w takim razie gdzie informacja że "pacjenci w stanie nie zagrażającym życiu nie będą przyjmowani w trakcie snu lekarza?" 3) "chłopie naprawdę myślisz że pielęgniarka przyjdzie i powie "lekarz śpi musi Pan czekać". Przecież to otwarta droga do złożenia skargi do rzecznika praw pacjenta".

Podwyżka zasiłku pielęgnacyjnego, ale tylko dla osób starszych i bez emerytury [Petycje]

Co więcej podwyżka nie dla każdej osoby 75+, ale takiej, która nie ma prawa do emerytury i renty. To niszowe sytuacje. Zazwyczaj osoba w wieku 75+ ma emeryturę albo rentę. Otrzymuje wtedy dodatek pielęgnacyjny. Ale są osoby, które w wieku 75 lat nie mają prawa do emerytury i renty. Bardzo rzadko, ale są takie osoby. I dla nich jest adresowany pomysł, aby ich zasiłek pielęgnacyjny był podniesiony do dodatku pielęgnacyjnego.

Rok 2026 jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy muszą wybierać i uważać na naruszenie dyscypliny finansów publicznych

Rok 2026 może być jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy czekają bardzo trudne wybory. Nawet działania podjęte w dobrej wierze mogą zostać uznane za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Jak JST mogą się zabezpieczyć?

Pomarańczowe worki na nową frakcję. Gdzie się pojawiają i co do nich wrzucać?

Niektóre gminy decydują się na wprowadzenie pomarańczowych worków na określone odpady. Czy pojawią się one wszędzie? Co powinno się w nich znaleźć? Rozwiewamy wątpliwości.

REKLAMA

Tu rodzi się ekologiczna świadomość. "W Punkcie zwrotnym nie straszymy dzieci kryzysem klimatycznym" [WYWIAD]

O innowacyjnym centrum ekologii Punkt Zwrotnym, o tym, jak nauka dbania o środowisko może być zabawą i dlaczego edukacja ekologiczna najmłodszych jest kluczowa rozmawiamy z Małgorzatą Żmijską, Prezeską Fundacji Mamy Projekt.

WZON. To coś nie tak. Niewidoma nie dostała świadczenia wspierającego. Tylko 61 punkty

List czytelniczki - otrzymała tylko 61 punkty dla osoby niepełnosprawnej ze znacznym stopniem niepełnosprawności i stałym orzeczeniem (niewidoma). Efekt? Bez świadczeń pielęgnacyjnego i wspierającego.

Luka w budżecie NFZ w 2025 r. wynosi 14 mld zł, wpływy ze składki zdrowotnej niższe o 3,5 mld. Luka w 2026 r. może sięgnąć 23 mld zł

NFZ odnotował niższe niż zakładano wpływy ze składki zdrowotnej – o 3,5 mld zł mniej w pierwszych ośmiu miesiącach 2025 roku. Eksperci alarmują, że problemy finansowe mogą zagrozić realizacji świadczeń medycznych w niektórych regionach, a w 2026 roku luka w budżecie Funduszu może wzrosnąć do 23 mld zł.

Jak polski model sztucznej inteligencji może wspierać samorządy?

Ministerstwo Cyfryzacji, wspólnie z partnerami z sektora nauki i technologii, opracowało PLLuM (Polish Large Language universal Model). To pierwszy zrealizowany na rządowe zlecenie duży, otwarty model językowy dopasowany do realiów języka polskiego. Jak jednostki samorządu terytorialnego (JST) mogą skorzystać z możliwości oferowanych przez ten model?

REKLAMA

Kiedy gmina ma obowiązek pomóc w dotarciu dzieci do szkół i przedszkoli?

Obowiązki gmin związane z pomocą w dotarciu dzieci do szkoły podstawowej wciąż budzą wątpliwości. W praktyce rozstrzygają je dopiero sądy. Artykuł prezentuje m.in. nowe orzeczenia dotyczące wywiązywania się przez gminę z tego obowiązku, gdy dziecko dojeżdża do szkoły podstawowej, która nie jest jego szkołą obwodową.

Podatek od małpek dla gmin. Pieniądze zapłatą za interwencje związane z przemocą domową wobec dziecka

Samorządy będą mogły przeznaczać wpływy z tzw. podatku od małpek na wezwanie personelu medycznego podczas interwencji związanej z przemocą domową wobec dziecka - zakłada projekt nowelizacji ustawy Ministerstwa Zdrowia przekazany do konsultacji publicznych.

REKLAMA