Wysłanie pisma do sądu administracyjnego ostatniego dnia terminu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
(Nie)skuteczne doręczenie pisma w postępowaniu przed sądami administracyjnymi
REKLAMA
Wysyłając pismo do sądu administracyjnego ostatniego dnia terminu nie zawsze możemy być spokojni, iż ten termin zachowaliśmy. Nadanie pisma za pośrednictwem podmiotu posiadającego uprawnienia do prowadzenia działalności pocztowej nie zawsze oznacza bowiem automatyczne zachowanie terminu do dokonania czynności procesowej. Pismo doręczone za pomocą innego operatora niż Poczta Polska S.A. może zostać uznane za doręczone po terminie pomimo zachowania terminu do jego złożenia.
W postępowaniu sądowym przed sądami administracyjnymi termin dokonania czynności w formie pisma jest zachowany wówczas, gdy pismo zostało wniesione do właściwego sądu przed upływem terminu. W praktyce oznacza to złożenie pisma zarówno w biurze podawczym sądu, jak i w jakimkolwiek jego wydziale, a także oddanie pisma w polskiej placówce pocztowej operatora wyznaczonego w rozumieniu ustawy Prawo pocztowe lub w polskim urzędzie konsularnym (art. 83 § 3 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi) najpóźniej ostatniego dnia terminu wskazanego w ustawie lub wyznaczonego przez sąd. W tym miejscu pojawia się właśnie zagadnienie, które może sprawić problem nie tylko przeciętnemu Kowalskiemu, ale nawet, jak pokazuje praktyka, organom wymiaru sprawiedliwości. Chodzi o pojęcie operatora wyznaczonego.
Zobacz również: Wpłata wpisu na rachunek bankowy inny niż należący do sądu
REKLAMA
Zgodnie z art. 3 pkt 13 Ustawy Prawo pocztowe operatorem wyznaczonym jest operator pocztowy obowiązany do świadczenia usług powszechnych. Nie oznacza to jednak wcale, iż pod pojęciem „polski urząd pocztowy" mieści się każdy operator uprawniony do wykonywania usługi pocztowej. Zgodnie z treścią art. 46 ust. 2 w zw. z art. 178 § 2 ustawy Prawo pocztowe w okresie 3 lat od dnia wejścia w życie ustawy (tj. od dnia 1 stycznia 2013 r.), Poczta Polska S.A. pełni obowiązki operatora wyznaczonego. Z powyższych przepisów wynika więc, że w okresie do 31 grudnia 2016 roku, nadanie pisma wyłącznie za pośrednictwem Poczty Polskiej S.A. jest równoznaczne z wniesieniem go do sądu. Zatem oddanie pisma innemu podmiotowi niż Poczta Polska S.A., pomimo, iż posiada on uprawnienia do prowadzenia działalności pocztowej, nie prowadzi automatycznie do zachowania terminu do dokonania czynności procesowej. Oznacza to, iż osoba, która chcąc wnieść pismo do sądu administracyjnego, nadaje przesyłkę ostatniego dnia terminu, korzystając przy tym z usług dowolnego operatora innego niż Poczta Polska S.A., tak naprawdę uchybia temu terminowi. Takie złożenie pisma jest bowiem nieskuteczne i w konsekwencji powoduje odrzucenie pisma przez sąd, ponieważ za datę złożenia pisma w tym przypadku uznaje się datę jego wpływu do sądu. Data wpływu – co zrozumiałe – przypadać będzie już po terminie. Ten swoisty stan prawny znajduje już swoje odzwierciedlenie w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego (np. Postanowienie z dnia 23 września 2014 r., sygn. akt NSA II GZ 371/14).
Ta podchwytliwa regulacja prawna utrudnia życie nie tylko przeciętnemu obywatelowi, ale także instytucjom, które na co dzień stosują przepisy prawa. Znane są przypadki uchybienia terminom przez prokuratorów, którzy nadali pismo ostatniego dnia terminu za pośrednictwem operatora, z którym prokuratura w drodze przetargu zawarła umowę o świadczenie usług pocztowych. Co ciekawe omawiane regulacje nie dotyczą samych sądów. Uwagę zwraca bowiem brak równowagi w przepisach odnośnie doręczeń pism w postępowaniu sądowoadministracyjnym. Zgodnie bowiem z art. 65. § 1. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi sąd dokonuje doręczeń przez operatora pocztowego w rozumieniu ustawy Prawo pocztowe, przez swoich pracowników lub przez inne upoważnione przez sąd osoby lub organy. Nie ma mowy w tym przepisie o operatorze „wyznaczonym”. W praktyce oznacza to, iż sąd może nadawać pisma, korzystając z usług dowolnego przedsiębiorcy uprawnionego do wykonywania działalności pocztowej na podstawie wpisu do rejestru operatorów pocztowych, a omawiany wyżej rygorystyczny formalizm dotyczy tylko stron, które niejednokrotnie boleśnie przekonują się o tym, iż ignorantia iuris nocet.
Alicja Góra-Żurawik
Aplikant adwokacki. Specjalista w zakresie prawa cywilnego, rodzinnego oraz mediacji. W Kancelarii SZiP pracuje w Zespole Prawa Zamówień Publicznych, gdzie zajmuje się sprawami z zakresu prawa gospodarczego i cywilnego. Ma także doświadczenie z zakresu prawa procesowego.
Absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Stypendystka programu Sokrates/Erasmus na Uniwersytecie Paris-Sud w Paryżu.
Polecamy serwis: Prawo administracyjne
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.