REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Samorządowy dystans do świata Social Media

Robert Stępowski
Robert Stępowski

REKLAMA

REKLAMA

Media społecznościowe pozwalają na nowe możliwości podejścia do komunikacji. Niestety, wiele małych samorządów praktycznie nie wie o istnieniu takich kanałów jak: Blip, Twitter, czy nawet Facebook. Duże miasta co prawda poznały już możliwości tych narzędzi, ale tylko nieliczne je wykorzystują. 

- Na Naszej-Klasie i MySpace założyliśmy konta na potrzeby akcji "Autoportret Częstochowian". Od pewnego czasu mamy też konto na YouTube – mówi Włodzimierz Tutaj, zastępca naczelnika Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Częstochowy.

REKLAMA

 

Wrocław, który jest jednym z liderów działań marketingowych, już od dłuższego czasu posiada profile na najpopularniejszych portalach społecznościowych w naszym kraju. – U nas jest siedziba Naszej-Klasy, gdzie pracują nasi koledzy i dzięki tej współpracy możemy realizować bardzo ciekawe akcje. Nie ograniczamy się jednak tylko do działalności na NK, prowadzimy również dwa kanały na YouTube – opowiada natomiast Paweł Romaszkan, szef wrocławskiej promocji. – Ja wierzę w siłę tych kanałów, dlatego je wykorzystujemy – dodaje.

 

Radom (Woj. Mazowieckie), choć jest miastem mniejszym od Wrocławia i znajduje się dopiero na początku swojej profesjonalnej drogi marketingowej oraz strategicznego myślenia o marce miasta (w połowie grudnia br. miasto oficjalnie zaprezentowało strategię promocji marki opracowaną przez krakowską agencję DEMO Effective Launching), już od pewnego czasu posiada swoje konto na Blip.pl.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

 

- Byliśmy pierwszym miastem, które założyło swój profil na mikroblogu Blip. Staramy się by nasz blog był blogiem miejskim, a nie urzędowym dlatego piszemy nasze komunikaty tak, by były atrakcyjne dla mieszkańca – opowiada Przemysław Cebula z kancelarii Prezydenta Radomia. Wiadomości z Blipa są też automatycznie publikowane na Twitterze, gdzie miasto również posiada swój profil. Także wspomniana strategia zakłada intensywne działania miasta w obszarze Social Media.

 

Czytaj także: Ranking stron internetowych miejskich przewoźników >>

 

Niestety, to tylko kilka chlubnych przypadków miast intensywnie wykorzystujących narzędzia Social Media. Nie ma się jednak czemu dziwić. Anna Proszowska-Sala, dyrektor zarządzająca agencji CityBell Consulting (dyrektor festiwalu Promocji Miast i Regionów) przyznaje, że możliwości oferowanych przez nowoczesne kanały komunikacji nie tylko nie wykorzystują miasta, ale również rynek komercyjny.

 

- Polskie miasta w bardzo niewielkim stopniu wykorzystują te narzędzia. Ciekawe projekty pojawiają się już na świecie – mówi Proszowska-Sala. Za przykład podaje Organizacje Turystyczne: Karaibską i Filadelfijską, które do swoich działań bardzo mocno wykorzystują blogerów, przede wszystkim tych opiniotwórczych.

 

Podobnie stara się działać także Szczecin. - Ważnym, elementem w naszej komunikacji są sympatyzujący z miastem blogerzy, a także współpraca z portalami ogłoszeniowymi, informacyjnymi i różnego rodzaju stronami inicjatyw społecznych, które coraz chętniej umieszczają informacje dotyczące miasta Szczecin na swoich stronach. Staramy się również korzystać ze środków niestandardowych jak „łańcuszek w komunikatorach” Gadu-Gadu – przyznaje Piotr Wachowicz, szef promocji w szczecińskim magistracie.

 

- Internet pozwala  nie tylko na promocję zewnętrzną, ale także na tworzenie własnych kanałów komunikacji, które pozwalają na kreowanie drugiego obiegu informacji – poza mainstreamem – uważa Anna Proszowska-Sala.

 

Czemu więc miasta nie korzystają z tych kanałów komunikacji? Pracownicy samorządów często nie posiadają odpowiedniej wiedzy na temat tych narzędzi oraz ich potencjalnych możliwości. Równie często przed ich wykorzystaniem urzędników paraliżuje strach związany z interaktywnością tych mediów i krytyką, która pod ich adresem może popłynąć ze strony niezadowolonych internautów - mieszkańców.

 

- Oczywiście, że nigdy nie pozbędziemy się krytyki. To chyba się jeszcze nikomu nie udało, ale jeśli przekonamy do naszej wizji choćby 30 - 40 proc. osób, do których chcemy dotrzeć z komunikatem, to i tak osiągniemy duży sukces – mówi Proszowska-Sala.

 

Nawet tak duże miasto jak Poznań, które w ostatnich latach znacznie zwiększyło budżet na działania marketingowe i zintensyfikowało swoje działania w tym zakresie, na razie korzysta jedynie z Facebooka. – Jednak temat różnego rodzaju portali społecznościowych wydaje nam się bardzo ciekawy i oferujący wielkie możliwości. Dlatego cały czas pracujemy nad planem działań z wykorzystaniem tych mediów – zapewnia Damian Zalewski z biura promocji UM Poznania.

 

Dodaje, że już wkrótce miasto w znacznie szerszej skali zaistnieje w sieci, wykorzystując szereg możliwych kanałów komunikacji oferowanych dziś przez internet.

 

Podobną jak Poznań aktywność działań w sieci wykazuje Warszawa. Stolica co prawda posiada już swoje konta nie tylko na Facebook'u, YouTube, czy innych portalach społecznościowych, ale na razie tego nie nagłaśnia. Dlaczego? - Wszystkie nasze działania Social Media uruchamiamy wraz ze startem nowego portalu miejskiego – odpowiada Robert Klimek, p.o. naczelnika Wydziału Projektów Internetowych Biura Promocji Miasta Urzędu m.st. Warszawy.

 

- Dodatkowo planujemy uruchomić blog redakcji portalu, na którym będą prezentowane postępy prac, nowe realizacje, sprawozdania z udziałów w konferencjach, a także wyniki współpracy z mieszkańcami przy udoskonalaniu portalu na bazie forum, na którym użytkownicy (mieszkańcy) będą zgłaszać swoje uwagi i spostrzeżenia – dodaje Klimek.

 

Czytaj także: Samorządowe gazety, biuletyny i ... blogi >>

 

Miasta takie jak Rzeszów, Rybnik, Suwałki czy Kielce najczęściej udostępniają mieszkańcom na swoich serwisach (miejskich lub tematycznych) fora, gdzie toczone są dyskusje dotyczące spraw miasta. Natomiast tylko nieliczni prezydenci piszą swoje blogi i używają do tego celu odpowiedniego dla Internetu języka. Jeszcze mniej liderów samorządowych do komunikacji z mieszkańcami używa własnego kanału na YouTube.

 

Jeśli jednak samorządowcy dotrzymają składanych obietnic, 2010 rok powinien upłynąć pod znakiem szeregu działań realizowanych właśnie w świecie społeczności internetowych.

 

Robert Stępowski

 

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Samorzad.infor.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
W Tatrach ratownicy ogłosili zagrożenie lawinowe pierwszego stopnia

Pierwszy stopień zagrożenia lawinowego ogłosili w czwartek ratownicy TOPR. Obowiązuje od wysokości 1800 m n.p.m. Mogą samoistnie schodzić małe i średnie lawiny. 

Będą pieniądze na budowę i przystosowanie schronów. Nawet 6 mld zł rocznie

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak poinformował, że ok. 6 mld zł rocznie będzie przeznaczonych na budowę i przystosowanie schronów w samorządach. Niebawem na ten cel zostanie przekazanych 0,15 pkt proc. PKB.

Znów rekord odprawionych pasażerów z Lotniska Chopina. Dokąd latamy najczęściej?

W ciągu 10 miesięcy Lotnisko Chopina odprawiło ponad 18 mln pasażerów. Tylko w październiku Okęcie odprawiło blisko 1,9 mln podróżnych. Najwięcej osób podróżowało w niedzielę, 6 października – 68 tys. 883.

Rośnie liczba ubezpieczonych cudzoziemców. Na koniec października było ich 1 mln 191 tys. [Dane ZUS]

Zakład Ubezpieczeń Społecznych poinformował o wzroście liczby ubezpieczonych cudzoziemców. Jak wynika z najnowszych danych ZUS, na koniec października 2024 r. do ubezpieczeń społecznych w ZUS było zgłoszonych 1 mln 191 tys. cudzoziemców.

REKLAMA

MEN: Jest 27 000 nauczycieli religii. 45% poradzi sobie z ograniczeniem godzin religii z 2 do 1 tygodniowo [Wykaz]

MEN podał informacje o liczbie katechetów w Polsce (w tym liczbę katechetów mających uprawnienia do nauki innego przedmiotu). Przeszło 27 000 nauczycieli wiąże swoje zajęcia zawodowe z nauczaniem religii. I taka jest liczba osób, które z niepokojem czekają na ostateczny kształt lekcji religii. Czy min. Barbarze Nowackiej uda się redukcja liczby godzin religii z 2 do 1 tygodniowo? Czy za drugą godzinę odbywającą się np. w salkach katechetycznych rząd wypłaci wynagrodzenia katechetom? Na ogólną liczbą 27 000 katechetów uczyć innego przedmiotu niż religia może 12 304 nauczycieli. 

W Sejmie: Dla krwiodawców nie 2 a 3 dni wolne od pracy. Państwo przejmuje koszt wynagrodzeń [Przykład]

W Sejmie propozycja: Nowy dzień wolny. I to państwo płaci za trzy dni wolnego od pracy dla krwiodawców. Od razu trzeba ocenić szansę na nowelizację przepisów na zerową, ale zobaczmy jak wyglądałyby przepisie po zmianie. I które trzeba zmienić. Może się kiedyś uda?

Szkoły nauczą dzieci odróżniania prawdy od manipulacji. Zmiany w systemie edukacyjnym w celu lepszego wykorzystania narzędzi cyfrowych

Do 2035 r. Polska ma zdrożyć jeden z kamieni milowych KPO - Politykę Cyfrowej Transformacji Edukacji. Chodzi m.in. o przemodelowanie kształcenia tak, by uczyć dzieci odróżniania prawdy od manipulacji, weryfikowania źródeł i korzystania z nich, a także mądrego używania narzędzi sztucznej inteligencji.

Będzie zmiana zasad sporządzania sprawozdań budżetowych. Projekt rozporządzenia w sprawie sprawozdawczości budżetowej

Projektowane nowe rozporządzenie w sprawie sprawozdawczości budżetowej ma dostosować obecne zasady sporządzania sprawozdań do nowej ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Projekt zawiera m.in. nowe wzory i instrukcje sporządzania sprawozdań składanych przez JST.

REKLAMA

Młodzieżowe Słowo Roku 2024. Znamy finałową dwudziestkę plebiscytu

Na liście 20 słów w plebiscycie na Młodzieżowe Słowo Roku 2024 znalazły się m.in. "aura", "skibidi", "yapping", "czemó" i "womp womp". Organizatorem plebiscytu jest Wydawnictwo Naukowe PWN.

Młodzieżowe Słowo Roku 2024: finałowa 20-ka. Co znaczą te słowa? Można już głosować

Pierwszy etap dziewiątego plebiscytu PWN – Młodzieżowe Słowo Roku – jest już za nami! Dzięki zaangażowaniu głosujących do plebiscytowej bazy trafiło tysiące ciekawych słów i wyrażeń, spośród których Jury wyłoniło finałową dwudziestkę. Teraz czas na kolejną rundę – można już głosować na swoje ulubione słowo! Organizator plebiscytu, Wydawnictwo Naukowe PWN, czeka na głosy tylko do 30 listopada. Już niebawem przekonamy się, które słowo zostanie tym SZCZEGÓLNYM dla współczesnej, młodzieżowej polszczyzny.

REKLAMA