REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Pesymistyczna wizja przyszłości polskich miast

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Ewa Parchimowicz
budowa autostrady
budowa autostrady
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Jakie zmiany są niezbędne dla utrzymania płynności finansowej miast? Jak zarządzać kurczącymi się zasobami? Jak samorządy powinny reagować na prognozy demograficzne? To pytania, na które samorządowcy muszą znaleźć odpowiedzi.

W Legnicy odbyła się konferencja w związku z zakończeniem jednego z komponentów projektu „Doskonalenie zarządzania usługami publicznymi i rozwojem w jednostkach samorządu lokalnego (gminach i powiatach)”, który Związek Miast Polskich, Związek Gmin Wiejskich RP oraz Związek Powiatów Polskich realizowały w ramach grantu PO KL 5.2.

REKLAMA

REKLAMA

Na potrzeby projektu utworzono 13 grup wymiany doświadczeń (GWD) oraz jedną grupę pracującą w ramach Warsztatów Zarządzania Strategicznego (WZS). Stały się one forum do rozmów nad strategicznym podejściem do planowania rozwoju w miastach, gminach i powiatach. Jak wynika z kilkakrotnie ponawianego badania opinii uczestników projektu, spotkania grup i praca na warsztatach wniosły do codziennej pracy uczestników sporo nowej jakości.

Długa perspektywa i rozsądek

Pokazany przez Janusza Szewczuka ze Stowarzyszenia Rozwoju Gospodarczego Gmin przykład upadających amerykańskich miast sprowokował uczestników spotkania do dyskusji nad zarządzaniem miastami, gminami i powiatami w obecnej i przyszłej sytuacji kurczenia się zasobów, a także w obliczu poważnych wyzwań demograficznych.

– Gdy jest jeszcze zaufanie społeczne i klimat budowania dialogu władzy z mieszkańcami, jest czas na odpowiedź, jaki poziom usług publicznych jest w stanie unieść nasze miasto – mówił Janusz Szewczuk. – My często zachowujemy się jak dzieci: chcemy jeszcze aquapark, jeszcze stadion, jeszcze halę widowiskową. Trzeba jednak pamiętać, że czasem wydolność ekonomiczna lokalnych firm jest zbyt mała, by utrzymać to wszystko, co w mieście pobudowano.

REKLAMA

W opinii Andrzeja Porawskiego, dyrektora Biura ZMP, znaczna część samorządowych decydentów, w tym zwłaszcza radni, myśli o rozwoju z punktu widzenia jednej kadencji, a więc czterech lat. Również kolejne perspektywy finansowe Unii Europejskiej nie zachęcają do myślenia o rozwoju w wystarczająco długiej perspektywie. Tymczasem – jak przekonywali podczas konferencji specjaliści zajmujący się rozwojem gmin – już dziś, w sytuacji kryzysu i kurczących się zasobów, samorządy muszą zacząć odpowiadać sobie na pytanie, jaki poziom usług są w stanie jeszcze zapewnić, a z których może należy już zrezygnować.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Niepokojące prognozy GUS

Nowa prognoza demograficzna GUS zakłada, że do 2035 roku liczba mieszkańców polskich miast obniży się o 2 miliony. Jednocześnie przybędzie 3,2 mln osób powyżej 65. roku życia. O 10 lat podniesie się mediana wieku (z 38 do 48). Za 30 lat w naszym kraju ubędzie 3,8 mln osób w wieku „produkcyjnym”, i to głównie w grupie „mobilnej” do 45. roku życia. 3 mln z tej liczby ubędą już do 2025 roku. Ubędzie ponadto milion uczniów i studentów.

Jak prognozuje GUS, zmiany te będą podlegać zróżnicowaniu regionalnemu. Jedynie w województwach: mazowieckim, pomorskim, małopolskim i wielkopolskim spodziewana jest stabilizacja liczby mieszkańców lub jej delikatny wzrost. Natomiast pozostałe 12 województw zanotuje spadek liczby mieszkańców, w tym w województwach: lubelskim, łódzkim, opolskim i świętokrzyskim spadek ten osiągnie poziom 14–15%.

W najbliższych latach nastąpią znaczne ujemne zmiany w liczbie osób wchodzących i schodzących z rynku pracy, co ujawni się zwłaszcza w miastach. Te wszystkie wyzwania demograficzne powodują, że zarówno polski rząd, jak i samorządy powinny – zdaniem ekspertów – w najbliższym czasie podjąć zdecydowane kroki, które dopasują rozwój do rzeczywistych potrzeb Polaków.

Wśród wyzwań w polityce społecznej państwa i miast na czoło wysuwają się kwestie zintegrowanej polityki wobec osób starszych. Już dziś trzeba budować zintegrowane systemy wsparcia i włączać w nie rodziny, organizacje pozarządowe, w tym samopomocowe, oraz władze samorządowe. Kilka polskich miast już przystąpiło do tworzenia warunków dla różnych form aktywności osób starszych, takich jak choćby siłownie na świeżym powietrzu czy uniwersytety trzeciego wieku. Jednak skala tych działań w obliczu spodziewanych zmian demograficznych jest zdecydowanie za mała.

– Podczas pracy w Warsztatach Zarządzania Strategicznego rozmawialiśmy o tym, jak zmiany demograficzne będą wpływały na dotychczasowy poziom usług świadczonych przez samorządy – mówił w Legnicy Janusz Szewczuk. – Okazało się, że mimo iż rośnie zdecydowanie grupa obywateli w wieku 70+, my wciąż budujemy place zabaw dla dzieci.

WAŻNE

Eksperci apelują o dostosowanie oferty szkół do potrzeb rynku pracy, ale też do zmian wieku Polaków. Część szkół zawodowych już w najbliższym czasie należałoby przekształcać w centra kształcenia ustawicznego.

Kolejne wyzwania dotyczą rynku pracy. Tu pojawiają się dwa przeciwległe priorytety: tworzenie miejsc pracy dla ludzi młodych, ale i znalezienie form aktywności zawodowej dla osób starszych. Z kwestią rynku pracy wiąże się odpowiednio prowadzona polityka edukacyjna. Eksperci apelują o dostosowanie oferty szkół do potrzeb rynku pracy, ale też do zmian wieku Polaków. Część szkół zawodowych już w najbliższym czasie należałoby przekształcać w centra kształcenia ustawicznego. Samorządy powinny także wspierać tworzenie centrów formacyjnych z wykorzystaniem potencjału osób starszych.

Swój związek z rynkiem pracy mają też w coraz większym stopniu kwestie imigracyjne. Zarówno państwo, jak i samorządy nie dopracowały się spójnej polityki w tym zakresie, a tymczasem spodziewany przez demografów deficyt na rynku pracy mógłby być umniejszany przez imigrantów.

Zmiany demograficzne rodzą też konkretne skutki dla budżetów samorządowych.

Samorządy, które nierzadko całkiem niedawno, ogromnym wysiłkiem finansowym, zakończyły realizację różnych ważnych inwestycji infrastrukturalnych, już wkrótce odczują nadchodzący wraz z mniejszą liczbą mieszkańców spadek zapotrzebowania na usługi publiczne. Zmniejszy się liczba odbiorców wody, mniej będzie ścieków, a dzięki nowym technologiom – także śmieci. Spadnie liczba pasażerów w miejskim transporcie publicznym, a także liczba użytkowników części usług społecznych i administracyjnych.

Polecamy serwis: Ustrój i jednostki

Współdziałanie ratunkiem przed zapaścią

Szczególnym wyzwaniem dla wszystkich samorządów, zdaniem ekspertów, będzie zróżnicowanie w strukturze terytorialnej kraju. Duże obszary Polski w ostatnich latach utraciły samowystarczalność ekonomiczną do utrzymania usług publicznych na dotychczasowym poziomie. Stagnacja dochodów w samorządach przy obecnym i spodziewanym wzroście zobowiązań finansowych prowadzi na równię pochyłą.

– Dziś jeszcze jest czas na rozmowę i przeciwdziałanie tym procesom – przekonuje Janusz Szewczuk. – Jednak, aby wyjść z tej trudnej sytuacji z powodzeniem, konieczne są pewne drastyczne ruchy.

W tak niezwykle trudnej sytuacji już ponad 10 lat temu znalazł się Wałbrzych. Do końca lat 90. miasto wraz z regionem przynosiło ogromne dochody do budżetu państwa. Działało tu pięć kopalń węgla, koksownie oraz przemysł okołokopalniany. W połowie lat 90. jednak zapadła decyzja o zamknięciu całego przemysłu działającego na tym terenie.

– W ciągu kolejnych trzech lat w 135-tysięcznym mieście ubyło 25 tysięcy miejsc pracy – mówi prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.

Pierwszym wnioskiem, do jakiego doszedł dwa lata temu nowy prezydent Wałbrzycha, było stwierdzenie, że miasto samo nie da sobie rady.

Spotkał się z wójtami i burmistrzami sąsiednich gmin, na których terenie znajdowały się zlikwidowane kopalnie i szyby. Wierząc, że Wałbrzych wkrótce będzie emanował nową energią, zaproponował pobliskim samorządom ścisłą i intensywną współpracę.

Dziś w Aglomeracji Wałbrzyskiej skupionych jest 16 samorządów. Zdecydowały one, że razem napiszą wspólną strategię rozwoju dla tego obszaru, razem też chcą występować o środki unijne w formule Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych.

Prezydent Szełemej ma pełną świadomość warunków, które stały się podstawą do zawiązania tego przyszłościowego porozumienia.

– Połączył nas z pewnością wspólny bagaż doświadczeń, ale też poczucie, że pociąg odjeżdża – mówi.

Podyskutuj: Forum

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Gazeta Samorządu i Administracji

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Pierwszy w Polsce Regionalny Plan Adaptacji do zmian klimatu stał się faktem

Pierwszy w Polsce Regionalny Plan Adaptacji do zmian klimatu stał się faktem. Został przygotowany przez ekspertów z Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego (IOŚ-PIB) i dotyczy województwa śląskiego.

Papierowe listy odchodzą do lamusa! Urzędy całkowicie przechodzą na e-Doręczenia

Od 2026 roku urzędy i instytucje publiczne będą musiały wysyłać pisma wyłącznie elektronicznie – przez system e-Doręczeń. Ministerstwo Cyfryzacji przypomina, że kończy się okres przejściowy, a papierowa korespondencja odejdzie do historii.

Polska pod lupą Brukseli! Rząd ujawnia, jak naprawdę wygląda walka z nadmiernym deficytem

Rząd przedstawił Brukseli raport, który pokazuje, jak Polska radzi sobie z ograniczaniem deficytu mimo rekordowych wydatków na obronę i spadku wpływów z podatków. Czy Unia Europejska uzna te działania za wystarczające?

Nowe uprawnienia dla sołtysów [Nowelizacja 2026 r.]

1 stycznia 2026 r. nowe przepisy dotyczące uprawnień sołtysów oraz finansowania zadań z funduszu sołeckiego. Nowe regulacje wprowadzają m.in. obowiązkowe ubezpieczenia sołtysów oraz nadają im uprawnienia do zarządzania mieniem komunalnym na podstawie upoważnienia wydanego przez wójta.

REKLAMA

HPV: szczepienia obowiązkowe od 2027 roku. Ministerstwo Zdrowia wprowadza nowe przepisy

Szczepienia przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV) staną się obowiązkowe dla dzieci od 9. do 15. roku życia. Nowe przepisy mają na celu skuteczniejsze zapobieganie nowotworom wywoływanym przez HPV – w tym rakowi szyjki macicy.

Forum Rynku Zdrowia 2025: Prof. Czauderna apeluje o wzrost składki zdrowotnej. Minister zdrowia: tego się nie da już spiąć

Podczas XXI Forum Rynku Zdrowia w Warszawie doradca społeczny prezydenta, prof. Piotr Czauderna, wezwał do rozpoczęcia poważnej debaty o wzroście składki zdrowotnej. Minister zdrowia Jolanta Sobierańska-Grenda przyznała, że mimo rosnących kosztów ochrony zdrowia, rząd nie planuje podwyżki składki.

Rząd: w dwa lata na budowanie populacyjnej odporności wydamy prawie 34 mld zł

Łącznie przez dwa najbliższe lata wydanych zostanie prawie 34 mld zł, aby budować populacyjną odporność dla całej Polski na najbardziej trudne wydarzenia - poinformował w poniedziałek minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński.

Czekał w SOR na lekarza 3 godziny i 5 minut. Był sam w poczekalni. Lekarz spał? Lekarz operował innego pacjenta? Lekarz był na innym oddziale?

Internauta opisał pobyt na SOR w Przemyślu. W poczekalni nie było nikogo. Pomimo to wyznaczono mu 3 h (i 5 minut) oczekiwania. W rozmowie o tym zdarzeniu inni internauci żartowali, aby autor historii okazał zrozumienie dla lekarzy pracujących na 4 etatach i nie mogących oderwać się dla niego od szczytnych obowiązków. Złośliwi pisali z sarkazmem: 1) "Nie wstyd Ci, myślisz, że dla Ciebie pielęgniarka zbudzi lekarza" 2. "w takim razie gdzie informacja że "pacjenci w stanie nie zagrażającym życiu nie będą przyjmowani w trakcie snu lekarza?" 3) "chłopie naprawdę myślisz że pielęgniarka przyjdzie i powie "lekarz śpi musi Pan czekać". Przecież to otwarta droga do złożenia skargi do rzecznika praw pacjenta".

REKLAMA

Petycje: Podwyżka zasiłku pielęgnacyjnego, ale tylko dla osób starszych i bez emerytury

Wiadomo, że zasiłek pielęgnacyjny (215,84 zł) nie będzie podwyższony do 2028 r. Pojawił się postulat podwyżki tylnymi drzwiami poprzez zrównanie wysokości tego zasiłku z dodatkiem pielęgnacyjnym (w 2025 r. 348,22 zł). Różnica między tymi zasiłkami wynosi 132,38 zł. I tyle zyskałyby osoby w wieku 75+, gdyby pomysł zrównania dwóch świadczeń został wprowadzony. Byłaby to podwyżka nie dla wszystkich beneficjentów zasiłku pielęgnacyjnego, a tylko bardzo wąskiego grona osób. No bo ile jest 75-latków bez prawa do emerytury i renty? To niszowe sytuacje. Zazwyczaj osoba w wieku 75+ ma emeryturę albo rentę. Otrzymuje wtedy dodatek pielęgnacyjny. Ale są osoby, które w wieku 75 lat nie mają prawa do emerytury i renty. Bardzo rzadko, ale są takie osoby. I dla nich jest adresowany pomysł, aby ich zasiłek pielęgnacyjny był podniesiony do dodatku pielęgnacyjnego.

Rok 2026 jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy muszą wybierać i uważać na naruszenie dyscypliny finansów publicznych

Rok 2026 może być jednym z najtrudniejszych budżetowo od dekady. Samorządy czekają bardzo trudne wybory. Nawet działania podjęte w dobrej wierze mogą zostać uznane za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Jak JST mogą się zabezpieczyć?

REKLAMA