Cofnięcie zezwolenia za sprzedaż alkoholu nietrzeźwemu
REKLAMA
REKLAMA
Sprzedaż alkoholu osobie nietrzeźwej jako przesłanka do cofnięcia zezwolenia na handel alkoholem
Podstawę materialnoprawną decyzji o cofnięciu zezwolenia na handel alkoholem stanowi przepis art. 18 ust. 10 pkt 1 lit. a ustawy o wychowaniu w trzeźwości, zgodnie z którym organ administracji cofa zezwolenie na sprzedaż napojów alkoholowych w przypadku nieprzestrzegania określonych w ustawie zasad sprzedaży napojów alkoholowych, w tym sprzedaży i podawania napojów alkoholowych osobom nieletnim, nietrzeźwym, na KREDYT lub pod zastaw. Z brzmienia cytowanego przepisu jasno wynika, że nie normuje on w sposób zupełny i autonomiczny przesłanek cofnięcia zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych w razie sprzedaży alkoholu osobie nietrzeźwej (a także osobom nieletnim tudzież na kredyt lub pod zastaw), lecz odsyła w tym zakresie do "zasad sprzedaży" określonych w innych przepisach ustawy, których to zasad naruszenie stanowi dopiero przesłankę cofnięcia przedmiotowego zezwolenia. Zasady, do których odsyła art. 18 ust. 10 pkt 1 lit. a u.w.t., wynikają przede wszystkim z art. 15 u.w.t., w myśl którego zabrania się sprzedaży i podawania napojów alkoholowych: (1) osobom, których zachowanie wskazuje, że znajdują się w stanie nietrzeźwości; (2) osobom do lat 18; (3) na kredyt lub pod zastaw (ust. 1). W przypadku wątpliwości co do pełnoletności nabywcy sprzedający lub podający napoje alkoholowe uprawniony jest do żądania okazania dokumentu stwierdzającego wiek nabywcy (art. 15 ust. 2 u.w.t.).
REKLAMA
Polecamy serwis: Prawo administracyjne
Dopiero łączna wykładnia obu cytowanych wyżej przepisów pozwala na prawidłowe zrekonstruowanie przesłanki cofnięcia zezwolenia w razie sprzedaży alkoholu osobie nietrzeźwej.
REKLAMA
Kwestią zasadniczą dla zastosowania sankcji w postaci cofnięcia zezwolenia będzie zatem ustalenie dowodowe – czy nastąpiła sprzedaż osobie będącej w stanie nietrzeźwości. Dowody w takich sprawach winny być przeprowadzane szczególnie wnikliwie i szeroko począwszy od dowodów z zeznań świadków, aż do nagrań z monitoringu lub zeznań funkcjonariuszy policji.
Omawiana norma zakazuje bowiem sprzedaży i podawania napojów alkoholowych jedynie osobom, których zachowanie wskazuje na to, że znajdują się w stanie nietrzeźwości, a nie np. w stanie po użyciu alkoholu. Stan nietrzeźwości został zdefiniowany w przepisie art. 46 ust. 3 u.w.t., zgodnie z którym stan ów zachodzi, gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do: (1) stężenia we krwi powyżej 0,5‰ alkoholu albo (2) obecności w wydychanym powietrzu powyżej 0,25 mg alkoholu w 1 dm3. Z kolei stan po użyciu alkoholu zachodzi, gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do: (1) stężenia we krwi od 0,2‰ do 0,5‰ alkoholu albo (2) obecności w wydychanym powietrzu od 0,1 mg do 0,25 mg alkoholu w 1 dm3 (art. 46 ust. 2 u.w.t.).
REKLAMA
Doświadczenie życiowe pokazuje, że w praktyce ocena, czy zachowanie kupującego wskazuje na stan nietrzeźwości, czy też jedynie na stan po użyciu alkoholu może być trudna. Powszechnie wiadomym jest bowiem, że alkohol jest różnie tolerowany przez poszczególne osoby. Sprzedawca zaś - inaczej niż w przypadku konieczności weryfikacji "stanu" pełnoletniości danej osoby, której to weryfikacji może dokonać poprzez wylegitymowanie tej osoby, zgodnie z art. 15 ust. 2 u.w.t. - nie dysponuje prawnym instrumentem pozwalającym na obiektywną weryfikację poziomu alkoholu we krwi lub w wydychanym powietrzu u kupującego. ZGODZIĆ SIĘ należy z poglądem, że w praktyce sprzedawcy napojów alkoholowych nie dysponują urządzeniami technicznymi i możliwościami, aby bezspornie ustalić, iż u potencjalnego nabywcy występuje stan nietrzeźwości.
Dla odmowy dokonania sprzedaży lub podania napoju alkoholowego wystarczy przekonanie, że kupujący znajduje się w stanie nietrzeźwości. Za takim przekonaniem mogą przemawiać zewnętrzne znamiona zachowania kupującego. Istotne jest więc doświadczenie życiowe sprzedawcy.
Dlatego też do oceny, czy został naruszony omawiany zakaz, najrozsądniej wydaje się, w ślad za postulatem doktryny, przyjąć tzw. miarę przeciętnego obywatela. W przypadku zarzutu, że sprzedawca złamał zakaz sprzedaży alkoholu osobom, których zachowanie wskazuje, że znajdują się w stanie nietrzeźwym, należy rozważyć, czy człowiek posiadający przeciętną wiedzę i doświadczenie życiowe mógł, obserwując zachowanie kupującego - dodajmy: z perspektywy sprzedawcy - dojść do przekonania, że jego zachowanie wskazuje, że znajduje się on w stanie nietrzeźwym.
Wyrok WSA w Poznaniu z dnia 23 lipca 2014 r. sygn.. akt : IV SA/Po 296/14.
Autor: Gerard Dębski - adwokat
Zobacz również: Zwrot opłaty za korzystanie z zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.