Opłata za śmieci zależna od wody - jakie będą problemy?
REKLAMA
REKLAMA
Wiele osób już wie o tym, że nowy sposób naliczania opłat za wywóz śmieci w Warszawie ma obowiązywać dopiero od kwietnia 2021 r. W miarę upływu czasu, pojawiają się kolejne wątpliwości dotyczące tego rozwiązania. Nie chodzi wyłącznie o fakt, że przeciętna warszawska rodzina zapłaci za wywóz odpadów komunalnych o wiele więcej niż wcześniej. Zarządcy budynków wielorodzinnych wskazują, że uzależnienie „śmieciowej” opłaty od zużycia wody w niektórych przypadkach spowoduje pretensje ze strony właścicieli mieszkań. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl postanowili wskazać najbardziej problematyczne aspekty nowego systemu. Stanowią one przestrogę dla tych miast, które w przyszłości chciałyby wprowadzić podobny sposób naliczania opłat za wywóz śmieci.
REKLAMA
Zmiana wysokości opłat za śmieci
REKLAMA
Tytułem wstępu, eksperci portalu RynekPierwotny.pl przypominają, że już niebawem miesięczna warszawska opłata za wywóz śmieci prawdopodobnie będzie ustalana według następującego wzoru: 12,73 zł/m3 x średniomiesięczne zużycie wody z 6 miesięcy w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Wspomniany okres dwunastomiesięczny ma być naliczany wstecz względem miesiąca, w którym powstał obowiązek złożenia deklaracji o wysokości opłaty „śmieciowej” (w oparciu o wskazanie wodomierza głównego z danej nieruchomości). Wyjaśnienia, których udzielił warszawski ratusz wskazują, że składanie nowej deklaracji będzie wymagane po każdym odczycie wodomierza głównego. To pewna uciążliwość zważywszy na fakt, że odczyty zwykle są dokonywane co sześć miesięcy. Chodzi przede wszystkim o formalności dla właścicieli domów, bo w przypadku bloków i kamienic to wspólnoty mieszkaniowe, spółdzielnie oraz inni zarządcy będą zajmować się składaniem deklaracji.
Wyjaśnienia opublikowane przez Urząd Miasta Warszawy mówią również, że właściciel nieruchomości będzie mógł swobodnie wybrać, które kolejne miesiące powinny zostać wzięte pod uwagę do ustalenia średniomiesięcznego zużycia wody. Mimo tego, można oczekiwać, że pojawią się kontrowersje. Przykładem jest sytuacja, w której osoba samotna kupuje mieszkanie po trzyosobowej rodzinie i do czasu kolejnego odczytu musi wnosić opłatę za śmieci ustaloną jeszcze według zużycia wody przez poprzednich lokatorów. Jeżeli następny odczyt przypadnie niedługo po zakupie lokalu, to stawka „śmieciową” na kolejne miesiące nadal może być wysoka, ponieważ zużycie wody przez poprzednich właścicieli mieszkania zawyży średnią obliczoną dla sześciu miesięcy.
Opłaty od właścicieli lokali użytkowych
Osoby zarządzające budynkami wielorodzinnymi wskazują na jeszcze jeden poważny mankament nowych przepisów. Chodzi o to, że właściciele lokali użytkowych również będą płacić za wywóz odpadów komunalnych na podstawie zużycia wody (według wzoru 12,73 zł/m3 x średniomiesięczne zużycie wody z 6 miesięcy w ciągu ostatnich 12 miesięcy). Tymczasem niektóre rodzaje działalności gospodarczej cechują się produkcją bardzo dużej ilości odpadów komunalnych (np. tekturowych opakowań). Wątpliwości wzbudza zatem identyczny sposób naliczania nowej opłaty „śmieciowej” dotyczący lokali mieszkalnych oraz użytkowych. System naliczania opłat, który będzie działał do 31 marca 2021 r. wprowadza natomiast rozróżnienie wysokości opłat dla przedsiębiorców i właścicieli nieruchomości mieszkaniowych.
Awaria wody i niedokładności pomiarowe
REKLAMA
Kolejne dwa zarzuty, które formułują osoby zarządzające blokami oraz kamienicami dotyczą awarii i niedokładności pomiarowych wpływających na wysokość ustalonej opłaty. Pierwsze zastrzeżenie praktyków względem nowych przepisów wiąże się z różnicą pomiędzy wskazaniami wodomierza głównego i wodomierzy umieszczonych w lokalach. Uchwały ustalające nowe koszty wywozu śmieci w Warszawie nie precyzują, jak powinna być rozliczana taka różnica sięgająca zwykle kilku procent. Wiadomo jedynie, że wspólnota mieszkaniowa poniesie koszt nowej opłaty „śmieciowej” bez ograniczeń, a odpowiedzialność właścicieli lokali będzie ograniczona do wskazań poszczególnych wodomierzy (zobacz art. 2 ust. 3a ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach).
Pewne wątpliwości wzbudza również kwestia odpowiedzialności finansowej właściciela lokalu lub wspólnoty w sytuacji, gdy dojdzie do dużego wycieku wody w mieszkaniu lub na terenie części wspólnej. Taka sytuacja stanie się szczególnie uciążliwa w razie odczytów wodomierza dokonywanych tylko raz na rok. Właściciel nieruchomości nie będzie mógł bowiem wybrać do rozliczeń okresu sześciomiesięcznego, w którym awaria nie wpłynęła na odnotowane zużycie wody.
Autor: Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.