REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Samorządy wychwytują osoby nieujęte w deklaracjach śmieciowych

Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Samorządy wychwytują osoby nieujęte w deklaracjach śmieciowych
Samorządy wychwytują osoby nieujęte w deklaracjach śmieciowych
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Samorządy wychwytują osoby nieujęte w deklaracjach śmieciowych. Zdobyły aplikację, dzięki której mogą wyszukać osoby uchylające się od płacenia za wywóz odpadów. Co grozi osobom podającym nieprawdziwe dane?

Ile tracą samorządy na wywozie odpadów?

REKLAMA

Samorządy zdobyły narzędzie, dzięki któremu mogą wyszukać osoby uchylające się od płacenia za wywóz odpadów. To specjalna aplikacja pobierająca dane z rejestrów, którymi dysponuje samorząd, i porównująca je z liczbą osób podaną w deklaracjach śmieciowych. Świdnikowi, który jest prekursorem tego rozwiązania, udało się w ten sposób namierzyć blisko 1,5 tys. takich mieszkańców. Dzięki temu na gospodarowanie odpadami będzie trafiać do budżetu miasta dodatkowe pół miliona złotych rocznie. – Aplikacja wskazuje adresy nieruchomości, gdzie z dużym prawdopodobieństwem właściciel podał nieprawdziwe dane – tłumaczy sekretarz miasta Ewa Jankowska. Następnie urzędnicy proszą o wyjaśnienia. Mateusz Karciarz z kancelarii Jerzmanowski i Wspólnicy zaznacza, że jeśli dane podane w deklaracji śmieciowej okażą się nieprawidłowe, w grę wchodzą dwa rozwiązania: albo właściciel nieruchomości złoży korektę deklaracji obejmującą czas, gdy płacił zaniżoną kwotę, albo wysokość opłaty określi gmina, nawet do trzech lat wstecz. Z szacunków miast wynika, że średnio w systemie gospodarki odpadami brakuje 17 proc. mieszkańców. W ośrodkach z dużą migracją pracowników, studentów, problem jest znacznie większy

REKLAMA

Gminy i miasta, które pobierają opłatę za śmieci w przeliczeniu na liczbę osób zamieszkujących nieruchomość, od lat borykają się z nieszczelnym systemem. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze właściciel nieruchomości składa deklarację dotyczącą osób zamieszkujących w lokalu, a gminie trudno to zweryfikować. Po drugie mieszkańcy zapominają o korektach deklaracji śmieciowych, nie uwzględniają w nich np. nowo narodzonych dzieci i najemców.

Samorządy tracą na tym krocie. A ponieważ system musi się bilansować z opłat pochodzących od mieszkańców, koszty jego funkcjonowania przenoszą się na tych, którzy za śmieci płacą. Zjawisko jest na tyle powszechne, że część miast, w tym Warszawa, podejmuje decyzję o zmianie metody obliczania opłaty śmieciowej na szczelną, choć bardziej uciążliwą administracyjnie, czyli na metodę od zużycia wody.

Aplikacja wychwytująca osoby nieujęte w deklaracjach śmieciowych

REKLAMA

Świdnik postanowił rozwiązać ten problem i znalazł na to sposób. – Wyszliśmy z założenia, że porównując dane znajdujące się w innych zasobach (np. oświatowe, z pomocy społecznej, meldunkowe) z informacjami w deklaracjach dotyczących odpadów, będziemy w stanie wskazać różnice w liczbie zamieszkujących dane nieruchomości osób – opowiada Ewa Jankowska, sekretarz miasta.

Samorząd wziął udział w programie GovTech i ogłosił konkurs na przygotowanie skutecznego rozwiązania, które uszczelni system poboru opłat śmieciowych. Wygrała go nieduża firma, polski startup z Gliwic.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Otrzymaliśmy aplikację, która w sposób zanonimizowany pozwala na szybkie porównanie baz danych i wskazanie adresów nieruchomości, gdzie z dużym prawdopodobieństwem właściciel podał nieprawidłowe dane – wyjaśnia Ewa Jankowska.

Gdy miasto namierzy taki adres, zwraca się do właściciela nieruchomości, by wyjaśnił przyczyny rozbieżności. – W większości przypadków okazało się, iż faktycznie konieczna jest korekta liczby osób. W ten sposób do systemu gospodarki odpadami zostało dodatkowo zgłoszonych ponad 1400 osób – dodaje sekretarz Świdnika.

Przełożyło się to na dodatkowe 0,5 mln zł wpływów do budżetu rocznie. Są one przeznaczane na gospodarkę odpadami.

Jedyne koszty, które poniósł Świdnik, to nagroda dla zwycięzcy konkursu, czyli startupu, który przygotował aplikację. – Te pieniądze zwróciły się w ciągu miesiąca – podkreślają urzędnicy miejscy.

Udostępnianie aplikacji kolejnym samorządom

Świdnik ma możliwość bezpłatnego udostępnienia aplikacji. Zainteresowała się nią m.in. Kamienna Góra.

– Szacujemy, że ponad 1000 mieszkańców może nie figurować w naszym systemie – mówi Rafał Święcki, rzecznik prasowy urzędu miasta.

Informuje, że przygotowania do wdrożenia aplikacji trwały od grudnia ub.r. i są już pierwsze efekty. Wyselekcjonowano 200 gospodarstw domowych do weryfikacji. Wcześniej aplikacja sprawdziła ok. 700 adresów, które w rejestrze nieruchomości były oznaczone jako niezamieszkane. – W 300 przypadkach ich właściciele otrzymali wezwania do weryfikacji danych – informują urzędnicy.

Do Świdnika zgłaszają się kolejne samorządy, m.in. Kraków, z którym miasto podpisało list intencyjny. Kolejne to gminy Łęczna, Kłodawa, Kraśnik, Dąbrowa Tarnowska, Głusk.

Co grozi właścicielom nieruchomości podającym niewłaściwe dane w deklaracjach śmieciowych?

Właściciele nieruchomości będą się tłumaczyć z niejasności. Co im grozi?

Mateusz Karciarz, z kancelarii Jerzmanowski i Wspólnicy, tłumaczy, że jeśli dane podane w deklaracji śmieciowej wskazują na nieprawidłowości, w grę wchodzą dwa rozwiązania. Przede wszystkim właściciel nieruchomości może sam złożyć korektę deklaracji zwiększającą wysokość zobowiązania z tytułu opłaty za gospodarowanie odpadami.

– Na przykład w lipcu podaje, że od stycznia w nieruchomości zamieszkiwały cztery osoby, a nie, jak wynika z dotychczas złożonej deklaracji, dwie. Takiej korekty dokonuje się przez złożenie na nowo deklaracji, w której zaznacza się datę, od której nastąpiła zmiana – mówi prawnik.

Jeśli właściciel nie złoży korekty, wójt, burmistrz, prezydent miasta wydaje decyzję, w której określa wysokość opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi.

– W tym przypadku jesteśmy związani trzyletnim okresem wstecz wynikającym z przepisów Ordynacji podatkowej – mówi Mateusz Karciarz

Podkreśla, że o ile w pierwszym przypadku właściciel sam deklaruje liczbę mieszkańców i będzie płacić za tyle osób, ile zadeklaruje, o tyle w drugim mamy do czynienia z postępowaniem administracyjnym, w którym organ musi przeprowadzić postępowanie dowodowe i wykazać, ilu mieszkańców faktycznie zamieszkuje w danej nieruchomości.

Zebranie wystarczająco mocnych dowodów na to, że przez trzy lata ktoś płacił za mało za wywóz śmieci, nie jest proste. Wydaje się jednak, że w większości przypadków nie będzie konieczne. Jak wynika z doświadczeń miast ze stosowania aplikacji, wymierny efekt przynosi już samo wezwanie mieszkańca do wyjaśnienia rozbieżności w deklaracji śmieciowej.

Autor: Katarzyna Nocuń

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: gazetaprawna.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
ZNP: wnioskujemy o objęcie bonami wszystkich nauczycieli. Laptopy dla nauczycieli klas I-III w roku szkolnym 2024/2025. Na jakiem etapie jest sprawa?

Związek Nauczycielstwa Polskiego jest za objęciem bonami na laptopy dla wszystkich nauczycieli klas I – III. Zakończyła się rewizja KPO, dzięki której ok 172 mln zł zostaną przeznaczone na zakup nowych laptopów dla nauczycieli klas I-III.

Zespół Scorpions zagra dziś na Narodowym. Gdzie utrudnienia?

W piątek 26 lipca na Stadionie Narodowym odbędzie się koncert Warsaw Rocks ’24. Wśród gwiazd m.in. zespół Scorpions. Kierowców czekają utrudnienia. 

W Warszawie utrudnienia w związku z Biegiem Powstania Warszawskiego

W sobotę w Warszawie w związku z zawodami w Śródmieściu, na Żoliborzu i Bielanach będzie zmiana organizacji ruchu. Biegacze będą mieli do wyboru dwa dystanse: 5 i 10 km. Do tej pory do udziału w biegu zgłosiło się ponad 10 tys. osób.

Nawet 120 tys. zł na rozwój małego gospodarstwa. Rusza nabór wniosków

Dofinansowanie na rozwój małych gospodarstw. Rusza nabór wniosków, który potrwa od 25 lipca do 22 sierpnia 2024 r. Uzyskane pieniądze rolnik może przeznaczyć m.in. na inwestycje budowlane czy nabycie niezbędnego wyposażenia, maszyn, urządzeń i sprzętów.

REKLAMA

Ferie zimowe 2025 – terminy, województwa [TABELA]

Planujesz ferie zimowe w 2025 roku? Znamy już terminy dla wszystkich 16 województw. Są cztery terminy ferii: 20 stycznia-2 lutego, 27 stycznia – 9 lutego, 3-16 luty i 17 lutego – 2 marca. Zaznacz w swoim kalendarzu już dziś.

Kobieta straciła 175 tys. zł, a chciała tylko sprzedać telewizor

Tym razem ofiarą "na pracownika banku" padła 32-letnie mieszkanka Lubina. Kobieta chciała tylko sprzedać telewizor na znanym portalu, w rezultacie straciła 175 tys. zł. 

To było takie proste? Bloomberg: Polska zagroziła blokadą chińskiego eksportu do UE. Teraz spokojniej na granicy z Białorusią

Prezydent Andrzej Duda podczas niedawnej wizyty w Pekinie zagroził Chinom zablokowaniem kluczowego kolejowego szlaku transportowego do UE, by osłabić kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej – napisała 24 lipca 2024 r. agencja Bloomberga. To może być przyczyna spadku nielegalnych przekroczeń tej granicy w ostatnich tygodniach.

Barszcz Sosnowskiego groźny nie tylko po dotknięciu

Barszcz Sosnowskiego (Heracleum sosnowskyi) to jedna z roślin groźnych dla zdrowia. Warto wiedzieć, że nie tylko dotykanie jej jest ryzykowne. Niebezpieczne może być przebywanie w jej otoczeniu. Co zrobić, gdy już dojdzie do oparzenia?

REKLAMA

Rządowi brakuje pieniędzy na służby: Policję, SG, PSP i SOP. Co z programem modernizacyjnym?

Cały czas mamy sytuację niepełnego pokrycia w budżecie wydatków na służby (chodzi o Policję, Straż Graniczną, Państwową Straż Pożarną i Służbę Ochrony Państwa) - poinformował 23 lipca 2024 r. podczas sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych wiceszef MSWiA Czesław Mroczek. Dodał, że w najbliższym czasie przedstawione zostaną propozycje na kolejne lata.

Przeszło 854 mln zł na Sejm w 2025 r. Podwyżki dla posłów i wszystkich pracowników Kancelarii Sejmu. Wzrosną też ryczałty na biura poselskie

Budżet Kancelarii Sejmu na 2025 r. ma wynieść 854 mln 258 tys. zł - to ponad 80 mln więcej niż w 2024 roku. W dniu 23 lipca 2024 r. sejmowa komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu Kancelarii Sejmu na 2025 rok. Szef Kancelarii Sejmu Jacek Cichocki poinformował, że w 2025 roku nastąpi wzrost wynagrodzeń wszystkich pracowników Kancelarii Sejmu a także posłów.

REKLAMA