Gminy nie mogą żądać zwrotu udzielonej bonifikaty
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Osoby, które kupiły mieszkania z udzieloną przez nas bonifikatą, muszą mieć na uwadze to, że jeśli sprzedadzą mieszkanie przed upływem pięciu lat, będą musiały oddać różnicę w cenie. Wynika to wprost z aktów notarialnych. Znowelizowane przepisy dotyczą wyłącznie właścicieli, którzy nabyli lokale po 22 października 2007 r. - mówi jeden z pracowników Wydziału Budynków i Lokali Urzędu Miasta Wieliczka. Podobną informację otrzymują mieszkańcy w wielu urzędach w całej Polsce.
REKLAMA
Od ponad miesiąca obowiązują znowelizowane przepisy ustawy o gospodarce nieruchomościami (Dz.U. z 2007 r. nr 173, poz. 1218). Wszyscy, którzy kupili od gminy lokale z bonifikatą, nie muszą teraz oddawać gminie różnicy ceny, nawet jeśli sprzedadzą je przed upływem pięciu lat od dnia zakupu. Jest to jednak możliwe wtedy, gdy właściciel zamieni byłe mieszkanie komunalne na inne albo na nieruchomość przeznaczoną na cele mieszkaniowe. Może to zrobić nawet w parę dni po podpisaniu aktu notarialnego. Podobnie jest w przypadku sprzedaży takiego lokalu, jeśli środki uzyskane z jego sprzedaży zostaną przeznaczone w ciągu 12 miesięcy na cele mieszkaniowe.
Dla większości urzędników jest oczywiste, że nowe przepisy odnoszą się także do tych, którzy kupili lokale przed pojawieniem się nowelizacji.
- W ustawie nie ma przepisów przejściowych, nie ma też zastrzeżeń, że zwolnienia stosuje się wyłącznie do stanów prawnych powstałych po dniu wejścia w życie - tłumaczy Ronald Dudziuk z UM Gdańska.
Podobnie uważa Małgorzata Kondracka z UM Szczecina.
- Wcześniej żądaliśmy zwrotów bonifikaty, bo ówczesne przepisy nie dawały nam innej możliwości. Teraz tego nie robimy. Trzeba jednak pamiętać, że zanim właściciele sprzedadzą takie mieszkania, muszą wystąpić z pisemnym zapytaniem do gminy, żeby upewnić się, czy w konkretnej sytuacji rzeczywiście nie będzie trzeba zwracać udzielonej bonifikaty - podkreśla Małgorzata Kondracka.
Wielu urzędników nie wie, jak traktować ograniczenia zawarte we wcześniejszych umowach sprzedaży lokali komunalnych.
- Moim zdaniem trzeba zmienić akty notarialne, gdyż określają one wyraźnie warunki transakcji - mówi Barbara Granuszewska z UM Bielsko-Biała. Sprawa jest jednak oczywista dla prof. Huberta Izdebskiego z Uniwersytetu Warszawskiego.
- Urzędnicy powinni pamiętać o tym, że jeżeli powszechnie obowiązujący przepis ustawy coś zmienia, to wchodzi na miejsce postanowień umownych. To się dzieje z mocy prawa - podkreśla profesor.
ADAM MAKOSZ
adam.makosz@infor.pl
REKLAMA
REKLAMA