REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Spór o wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe nauczycieli w czasie pandemii koronawirusa

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Spór o wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe nauczycieli w czasie pandemii koronawirusa /Fot. Fotolia
Spór o wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe nauczycieli w czasie pandemii koronawirusa /Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

W związku z pandemią koronawirusa zamknięte są szkoły, przedszkola i inne placówki. Na razie do 25 marca, ale niewykluczone, że czas ten może się wydłużyć. Co z wynagrodzeniami nauczycieli?

REKLAMA

Na pandemii finansowo stracą nauczyciele, którzy najwięcej pracują w ciągu roku szkolnego. Samorząd będzie musiał im to wyrównać jednorazowym dodatkiem uzupełniającym, ale pieniędzmi będą musieli się podzielić z tymi, którzy ograniczają się w pracy do minimum.

REKLAMA

Zgodnie z ministerialnymi wytycznymi dyrektor szkoły może w okresie zawieszenia prowadzenia zajęć zlecać nauczycielom inne zadania, np. przygotowywanie i przesyłanie uczniom materiałów dydaktycznych do samodzielnej pracy w domu. MEN przekonuje, że zastosowanie ma w tym przypadku art. 81 par. 3 kodeksu pracy, który umożliwia powierzenie pracownikowi w okresie przestoju innej odpowiedniej pracy. W efekcie wszyscy nauczyciele, w tym nawet ci zatrudnieni w przedszkolach, zaczęli wysyłać rodzicom maluchów zadania do wykonania. Dzięki temu mają udokumentowane, że pracowali, a co za tym idzie zachowali prawo do pełnego wynagrodzenia ze wszystkimi dodatkami. Wśród nauczycieli placówek samorządowych pojawiły się też obawy, że będą mogli liczyć zaledwie na 60 proc. wynagrodzenia (tak jak za czas postoju w firmie). Jednak wg MEN również jeśli nauczyciel nie wykonuje pracy, bo np. jest zatrudniony w szkolnej bibliotece, też może liczyć na pensję zasadniczą, dodatek motywacyjny i stażowy. Jest jednak problem z dodatkiem za trudne warunki i godziny ponadwymiarowe.

Polecamy: Uprawnienia rodziców w pracy

– U nas w szkole zapowiedziano, że mimo pracy zdalnej z uczniami nie będziemy otrzymywać wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe, a przecież takich nauczycieli, którzy pracują 18 godziny tygodniowo plus 9 godzin ponadwymiarowych, jest bardzo dużo – mówi nauczycielka języka polskiego z woj. małopolskiego.

– Trzeba jednak zaznaczyć, że jeśli osoby przebywały na zwolnieniach lekarskich lub były przerwy świąteczne, to w tym czasie jeśli nie były zrealizowane godziny ponadwymiarowe, to za te lekcje nie płacono – dodaje.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

– Dodatek za godziny ponadwymiarowe powinien być wypłacany, bo przecież i tak nauczyciele pracują z tymi uczniami zdalnie i nadal chcą to robić. Czyli wina nie leży po ich stronie – uważa jednak Sławomir Wittkowicz, przewodniczący branży nauki, oświaty i kultury w Forum Związków Zawodowych.

– W Bydgoszczy w regulaminach wynagradzania dla szkół jest wyraźny zapis, że godziny ponadwymiarowe powinny być wypłacane w sytuacji odwołania zajęć z powodu zbyt niskich temperatur, a także sytuacji nadzwyczajnej, np. klęski żywiołowej – dodaje.

To, jak powinni być wynagradzani nauczyciele w danym samorządzie, określa regulamin, który jest przyjęty przez radnych w drodze uchwały i jednocześnie uzgodniony ze związkami zawodowymi. Taki dokument jest opracowywany na podstawie art. 30 ust. 6 Karty nauczyciela.

– Znam regulaminy, z których wynika, że w sytuacjach nadzwyczajnych nauczyciele zachowują prawo do wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe – mówi Krzysztof Baszczyszki, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.

– MEN powinien takie sprawy, jak tryb i wynagradzanie pracowników oświatowych, określić bezpośrednio w specustawie i wydawanym na jej podstawie rozporządzeniu. A tak mamy ponad trzy tysiące regulaminów i różnych zapisów mniej lub bardziej dla nas korzystnych – przekonuje Baszczyński.

Związkowcy obawiają się, że samorządy będą zalecać dyrektorom, aby ci nie wypłacali nauczycielom dodatkowych świadczeń.

– Skoro już wcześniej w czasie zwolnień lekarskich dyrektorzy obniżali praktycznie do zera wysokość dodatku motywacyjnego, to tym razem może być podobna pokusa. Nie rozumiem też stanowiska MEN, że dodatek za trudne warunki pracy, który przypada nauczycielom ze szkół specjalnych, w czasie przestoju nie przysługuje. Wydaje się, że dopiero teraz wszyscy nauczyciele mają trudne warunki pracy zdalnej – zauważa Sławomir Wittkowicz.

Wyrównają w czternastce

Zdaniem ekspertów nauczyciele przy obecnym stanie prawnym nie mają co liczyć na dodatki za trudne warunki pracy i godziny ponadwymiarowe.

– Według mnie nie ma podstawy prawnej do wypłacania z tego tytułu dodatkowych środków. Jeśli dyrektorzy zdecydują się na taki krok, to mogą narazić się na zarzut naruszenia przepisów o dyscyplinie finansów publicznych – mówi prof. Antoni Jeżowski z Instytutu Badań w Oświacie, były nauczyciel, dyrektor szkoły i samorządowiec.

Z kolei Grzegorz Pochopień z Centrum Doradztwa i Szkoleń OMNIA, były dyrektor departamentu współpracy samorządowej MEN, przyznaje, że przez takie rozwiązanie w przyszłym roku wzrośnie jednorazowy dodatek uzupełniający.

– Nauczyciele, którzy byli zatrudnieni na półtora etatu, skutecznie niwelowali obowiązek wypłacania czternastki, bo dzięki temu mechanizmowi w wielu szkołach i przedszkolach zapewniona była średnia z art. 30 KN – zaznacza.

Eksperci podkreślają, że paradoksalnie przez brak godzin ponadwymiarowych w styczniu zyskają na tym ci nauczyciele, którzy i tak byli na gołym etacie. Wypłacone wyrównanie otrzymają wszyscy z poszczególnych stopni awansu zawodowego, którzy w 2020 r. nie osiągnęli średniej płacy.

Wszystko zależy od dyrektora

MEN przekonuje, że pracownicy samorządowi, w tym sekretarki, sprzątaczki czy woźne, też powinni w tym czasie otrzymywać dotychczasowe wynagrodzenie.

– Jeśli dyrektor uzna, że zamyka szkołę i jej nie otwiera, to woźna, sprzątaczka czy konserwator będą mogli liczyć zaledwie na 60 proc. wynagrodzenia. Ale jeśli wprowadzi dyżury i każdy z tych pracowników będzie mógł np. przyjść w tygodniu na parę godzin, to nie straci na wynagrodzeniu – mówi Sławomir Wittkowicz.

Nie wszyscy jednak wykazują taką dobrą wolę.

– Nam kierownik powiedział, że mamy do wybory wykorzystanie urlopu wypoczynkowego lub pójście na zwolnienie lekarskie. Inaczej możemy liczyć zaledwie na 60 proc. uposażenia – mówi ratownik ze Ośrodka Sportu i Rekreacji m.st. Warszawy na Woli.

– Nasza sytuacja jest znacznie gorsza od nauczycieli, bo nie możemy pracować, udzielać dodatkowych lekcji pływania ani też prowadzić zajęć z uczniami w ramach podstawy programowej – dodaje.

opinia

Minister błędnie przywołuje przepisy

Robert Kamionowski, radca prawny, ekspert ds. oświaty z kancelarii Peter Nielsen & Partners Law Office

Robert Kamionowski, radca prawny, ekspert ds. oświaty z kancelarii Peter Nielsen & Partners Law Office

MEN, także w wypowiedziach ministra, informuje, jak powinni być wynagradzani nauczyciele za czas zamknięcia placówek oświatowych. Ministerstwo powołuje się na przepisy kodeksu pracy, a konkretnie art. 81 par. 1 i par. 3 k.p.

W tym przekazie tkwi jednak istotny, zasadniczy błąd prawny. Przywołane zostały przepisy, które – co wyraźnie zostało zacytowane – odnoszą się do sytuacji niemożności świadczenia pracy z przyczyn pracodawcy. Taka sytuacja jednak obecnie absolutnie nie zachodzi. Jest jasne i wyraźnie zostało określone rozporządzeniem, że zawieszenie zajęć edukacyjnych, opiekuńczych i wychowawczych, a w konsekwencji zamknięcie szkół i przedszkoli, nastąpiło poprzez zarządzenie władz państwowych. W żadnym wypadku nie można tego uznać za przyczyny dotyczące pracodawcy.

Dlatego moim zdaniem powoływanie się na zasady określone w art. 81 par. 1 k.p. nie może mieć prawnego uzasadnienia. Ministerstwo idzie mocno na skróty, przywołując przepisy, które nie obowiązują w tej konkretnej sytuacji. Jest to na pewno wygodne, ale obarczone wadą prawną. Do tego MEN spycha decyzje na dyrektorów, którzy są pracodawcami dla nauczycieli i innych pracowników, ale zatrudnionych w placówkach publicznych. Bowiem w niepublicznych pracodawcą jest organ prowadzący, a ściślej osoba prowadząca.

Obecna trudna sytuacja dotyczy nie tylko szkół, lecz także – a może przede wszystkim – przedszkoli, głównie niepublicznych. Tam nie można mówić o zdalnym nauczaniu, bo przecież opieki przedszkolnej nie można tak sprawować. Nauczyciele pozostają w gotowości do pracy, ale nie z przyczyn dotyczących pracodawcy. Ten może im powierzyć czasowe wykonywanie innych obowiązków, np. przygotowanie pomocy, programów, a nawet porządkowanie przedszkola. Jest to uzasadnione w art. 81 par. 3 k.p. Co do urlopów, przepisy nie pozwalają na jednostronne wysłanie na urlop bezpłatny, a wypoczynkowy powinien być uzgodniony przez obie strony lub wprowadzony do planu urlopów.

Jakie jest rozwiązanie? Idealnym byłaby odpowiednia zmiana przepisów, bo na pewno obecne, wydane na czas „bez zarazy”, są niewystarczające. Szkoda, że ustawodawca nie określił tego ani w specustawie, ani chociażby w rozporządzeniach zawieszających działalność różnych podmiotów. Pośpiech nie może tłumaczyć zasadniczych wad prawnych. Zresztą te same uwagi dotyczą też pracowników innych, przymusowo zamkniętych placówek czy sklepów. 

autor: Artur Radwan

Zapisz się na newsletter
Śledź na bieżąco nowe inicjatywy, projekty i ważne decyzje, które wpływają na Twoje życie codzienne. Zapisz się na nasz newsletter samorządowy.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: gazetaprawna.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Sektor publiczny
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Sytuacja na granicy polsko-niemieckiej. Ekspert: obustronna spirala działań pozornych. Kiedy Niemcy nie powinny odsyłać migranta do Polski?

To Niemcy rozpoczęli ten teatr polityczny na granicy z Polską, a teraz szefowie rządów Friedrich Merz i Donald Tusk wchodzą w spiralę działań pozornych - powiedział PAP Piotr Buras, dyrektor warszawskiego biura Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych (ECFR) .

Przeciwdziałanie praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu w JST. Najważniejsze informacje

System przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu dotyczy również jednostek samorządu terytorialnego. Z tego powodu są one objęte szeregiem obowiązków. Co trzeba wiedzieć o obowiązujących przepisach? Oto lista 10 najważniejszych informacji!

Od 1 września 2025 r. podwyżka o 8 i 16 zł za odbiór śmieci w Krakowie

Od 1 września w Krakowie wzrośnie opłata za odbiór śmieci posegregowanych: z 27 do 35 zł miesięcznie od jednego mieszkańca. W przypadku odpadów nieposegregowanych stawka zwiększy się z 54 do 70 zł od mieszkańca.

MKiŚ: wyznaczamy lasy społeczne z ograniczoną wycinką drzew. 158 tys. ha wokół 11 największych aglomeracji

Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało 2 lipca 2025 r., że zakończyło pierwszy etap projektu wyznaczania lasów społecznych wokół największych polskich miast. To przełomowy krok w kierunku zmiany podejścia do gospodarki leśnej - z naciskiem na potrzeby społeczne, zdrowotne i ekologiczne mieszkańców aglomeracji. O szczegółach w trakcie konferencji prasowej mówiła ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska oraz wiceminister klimatu i środowiska, główny konserwator przyrody Mikołaj Dorożała.

REKLAMA

Zmiany w opłatach za śmieci – będą nowe zasady segregacji, ulgi i kontrola deklaracji [PROJEKT MKiŚ]

W wykazie prac legislacyjnych pojawił się projekt nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Chodzi o zmiany w funkcjonowaniu systemu gospodarowania odpadami na poziomie gminnym, które w ocenie projektodawców będą odpowiadać na realne potrzeby JST oraz mieszkańców.

RPO: Dość "wrogich przejęć" między gminami. Potrzebna kontrola sądowa

Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje do premiera Donalda Tuska o zawieszenie kontrowersyjnych decyzji dotyczących zmian granic gmin do czasu wprowadzenia nowych przepisów. Od lat brakuje skutecznej kontroli sądowej nad decyzjami Rady Ministrów, które prowadzą do konfliktów między samorządami.

Granica polsko-niemiecka. Polska wprowadza kontrole. Przedsiębiorcy mają 3 pytania

Czy Niemcy przerzucają imigrantów do Polski? Co z granicą polsko-niemiecką? Polska wprowadza kontrole graniczne w celu zapobiegania napływom nielegalnych migrantów. Co na to Niemcy?

Premier Tusk: po rekonstrukcji w rządzie będą wyłącznie przyzwoici ludzie; około 15 lipca zapadną decyzje personalne

W dniu 30 czerwca 2025 r. na konferencji prasowej Premier Donald Tusk zapowiedział, że około 15 lipca zaproponuje kształt rządu po rekonstrukcji. Rozmowy w tej sprawie są prowadzone z liderami koalicyjnych ugrupowań - PSL, Polski 2050 i Lewicy. Żyjemy w ustrojowym bałaganie, podważane są obiektywne kryteria prawne, dlatego chciałbym, by politycy kierowali się naturalnymi kryteriami, jak zdrowy rozsądek czy zwykła ludzka przyzwoitość, i tacy będą ministrowie po rekonstrukcji - mówił 27 czerwca 2025 r. na konferencji prasowej premier Donald Tusk.

REKLAMA

Nowelizacja specustawy powodziowej. Nowe zadania i obowiązki samorządów

Możliwość zamiany zniszczonych nieruchomości na lokale komunalne, obowiązek raportowania decyzji WZ, świadczenie lokalowe, premia powodziowa czy ułatwienia proceduralne w odbudowie zniszczonych domów i obiektów – to najważniejsze zmiany w specustawie powodziowej. Nowelizacja ustawy wzmacnia kompetencje JST, daje im nowe narzędzia, ale też nakłada dodatkowe obowiązki administracyjne i sprawozdawcze.

Czym różni się „odbiór” odpadów komunalnych z nieruchomości od „przyjmowania odpadów”

NSA przypomniał gminom, że ustawodawca rozróżnia pojęcia odbierania odpadów komunalnych od ich przyjmowania i wprowadza odrębnie różne sposoby oddawania odpadów. Co za tym idzie – mechanizmy nie mogą być traktowane jako formy zamienne, kształtowane według własnego uznania gminy.

REKLAMA