Remont mieszkania spółdzielczego
REKLAMA
REKLAMA
Czym jest spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu?
Spółdzielcze własnościowe i lokatorskie prawo stanowi swoisty wariant pośredni między najmem mieszkania na wolnym rynku oraz odrębną własnością lokalu. Wspomniana sytuacja powoduje wątpliwości członków spółdzielni dotyczące tego, jakie posiadają oni uprawnienia remontowe. W tym kontekście warto pamiętać, że spółdzielnia przez cały czas pozostaje właścicielem mieszkania użytkowanego na podstawie lokatorskiego lub własnościowego prawa spółdzielczego. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl postanowili wyjaśnić, czy pomimo tej sytuacji posiadacz jednego z wymienionych praw może swobodnie remontować zasiedlone przez niego mieszkanie.
REKLAMA
Ustawa o ochronie lokatorów
REKLAMA
Osoby zainteresowane tematem remontów w spółdzielczych mieszkaniach, mogą poszukiwać potrzebnych informacji między innymi w ustawie z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (Dz.U. 2001 nr 4 poz. 27). Trudno się temu dziwić, bo wielokrotnie nowelizowana ustawa z 15 grudnia 2000 r. reguluje kluczowe zasady funkcjonowania spółdzielczych lokatorskich i własnościowych praw do mieszkania. Wspomniany akt prawny nie zawiera jednak informacji o tym, jaki powinien być zakres remontów możliwych do wykonania bez zgody spółdzielni mieszkaniowej.
Opisywana sytuacja sprawia, że wskazówek dotyczących zakresu remontów wykonywanych samodzielnie przez lokatora trzeba szukać w ustawie z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz.U. 2001 nr 71 poz. 733). Ten akt prawny reguluje sytuację osób posiadających spółdzielcze własnościowe i lokatorskie prawo do mieszkania w zakresie, jakim nie czyni tego ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych. W sprawach nieuregulowanych przez przepisy dotyczące spółdzielni, nie powinny być stosowane zasady mniej korzystne dla lokatora niż te przedstawione w ustawie z dnia 21 czerwca 2001 r.
Ustawa o ochronie praw lokatorów wskazuje, że wykonanie niektórych prac remontowych zawsze obciąża właściciela mieszkania. W odniesieniu do lokalu chodzi m.in. o prace, które przewidują:
- naprawę oraz wymianę wewnętrznych instalacji (wodociągowej, gazowej i dostarczającej ciepłą wodę - bez armatury i wyposażenia)
- naprawę i wymianę wewnętrznej instalacji kanalizacyjnej, instalacji centralnego ogrzewania razem z grzejnikami oraz instalacji elektrycznej i anteny zbiorczej - z wyjątkiem osprzętu (np. gniazdek elektrycznych)
- wymianę pieców grzewczych, stolarki okiennej i stolarki drzwiowej oraz podłóg, posadzek i wykładzin podłogowych, a także tynków
Przepisy ustawy o ochronie praw lokatorów sugerują, że powyższych prac remontowych spółdzielca nie powinien rozpoczynać bez wiedzy spółdzielczego właściciela lokalu. Podobna zasada dotyczy wszystkich prac, które mogą skutkować naruszeniem elewacji zewnętrznej lub ścian nośnych.
Zasady wyznaczone przez spółdzielnię
REKLAMA
Warto również pamiętać, że ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych daje możliwość wewnętrznego uregulowania spraw, które nie zostały konkretnie opisane przez ten akt prawny. Przyjęte statuty i regulaminy mogą w sposób bardziej szczegółowy regulować prawa i obowiązki członków spółdzielni (dotyczące również możliwości wykonywania remontu).
Wspomniane dokumenty spółdzielcze oczywiście nie powinny naruszać powszechnie obowiązujących przepisów. To znaczy, że nie mogą one np. zobowiązywać osoby posiadającej spółdzielcze lokatorskie lub własnościowe prawo do wykonywania prac remontowych w zakresie większym niż przewiduje to ustawa o ochronie praw lokatorów. Istnieje oczywiście duża różnica między zmuszaniem lokatora do wymiany instalacji oraz jego dobrowolną deklaracją dotyczącą chęci przeprowadzenia takiego remontu, po którym nie będzie domagał się zwrotu poniesionych kosztów.
Wewnętrzne regulacje przygotowane przez spółdzielnie często dokładnie informują, jakie prace remontowe wcześniej trzeba zgłosić. Przykładem jest obowiązek uzyskania zgody spółdzielni w razie wymiany instalacji lub zmiany wymiarów i rozkładu pomieszczeń. Osobną kwestią pozostaje oczywiście konieczność uzyskania ewentualnej zgody na prace budowlane wedle przepisów prawa budowlanego.
Autor: Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.